Urząd

Trzy życzenia Franciszka Skibickiego do "złotej" rybki

0

Czy ja durny jestem…? Sam utrudniam sobie życie. Po kiego czorta teraz piszę, że oryginalność ludzkiej natury jest mocno przesadzona?! Tego jestem prawie pewny. Wystarczyłoby stwierdzenie, że moja wiedza i systematyczność w informowaniu opinii publicznych o precedensach w funkcjonowaniu samorządu ma taką samą wartość, jak totalna niewiedza postronnego mieszkańca gminy, który nie potrafi podać nazwiska radnego reprezentującego jego okręg wyborczy. Po co zatem chcę o tym mówić na podstawie jakiś abstrakcyjnych przykładów? Wiedza lub jej brak – na tym właśnie polega nieoryginalność ludzi – ma takie samo znaczenie i wartość w sprawach publicznych.
Przez ostatnie 3 lata z zaangażowaniem wartym innej sprawy przedstawiam fakty dotyczące samorządu, podaję na przysłowiowym talerzu „wiedzę” na temat mechanizmu sprawowania władzy przez Franciszka Skibickiego i Radę Miejską Chocianowa, często z podziałem na poszczególnych radnych. Niestety… Wcale to nie oznacza, że coś osiągnąłem. Wcale to nie znaczy, że zrobiłem więcej, niż inny obywatel gminy, który nie wie nawet, że lwia część jego podatku dochodowego ląduje w kasie urzędu gminy… Jeśli coś wiemy, to nie znaczy, że możemy sprawniej i realnie wpływać na kształt i charakter spraw publicznych, niż Ci, którzy w ogóle się tym nie interesują.
To, że ja wiem, a większość z klientów Przedsiębiorstwa Wodociągowo-Kanalizacyjnego Spółka z o. o. jeszcze nie wie, że podrożała woda, nie znaczy, że mogę jakoś wpłynąć na wysokość podwyżki, dyskutować jej sensowność. Nie mogę, jak inni. Nie będzie nawet dyskusji Rady Miejskiej na temat wysokości cen mediów dostarczanych przez gminną spółkę. Franciszek Skibicki milczy o podwyżce, choć osobiście jako jedyny przedstawiciel gminy w Zgromadzeniu Wspólników (100% udziału w spółce ma Gmina Chocianów) powinien konsultować swoje decyzje z ludźmi, których one dotyczą. Franciszek Skibicki powiedział życzenie do złotej rybki (PWK Sp. z o. o.), że przydałaby się podwyżka i decyzję o podwyżce ma:

Jasno widać, że wiedza FAKTY Chocianów niczym nie różni się od niewiedzy zwykłego zjadacza wody w tej gminie. Nieodwołalnie jeszcze do listopada tego roku „złota” rybka i tak słuchać będzie tylko życzeń burmistrza, choć z coraz większymi oporami. Jeszcze parę miesięcy Franciszek Skibicki za pomocą swoich urzędowych życzeń będzie modyfikować życie mieszkańców gminy pod własne widzimisię. Ograniczając się do trzech przykładów (niczym trzy życzenia rybaka do złotej rybki) podam drugi przykład na potwierdzenie tezy, że wiedza, którą posiadamy jest tyle samo warta co niewiedza na ten sam temat. O ile wiem, większość mieszkańców gminy nie wie, że lada dzień Rada Miejska odwoła Krzysztofa Leszczyńskiego z funkcji przewodniczącego. Na życzenie Franciszka Skibickiego kandydat na burmistrza z „obozu władzy”.

Festiwal ludowych myśli

Krzysztof Leszczyński przestał być kandydatem na burmistrza. Na życzenie Franciszka Skibickiego gmina Chocianów ma przejść pod zarząd Lubina. Niewiedza ludzi jednakowoż jest tyle samo warta, co moja wysublimowana wiedza na ten temat. Co z tego, że wiem, że życzeniem Franciszka Skibickiego jest, by nie spadł mu włos z głowy, gdy opuści gabinet przy ulicy Ratuszowej? W żaden sposób nie mogę pomóc radnemu Krzysztofowi Leszczyńskiemu, który zgodnie z życzeniem Franciszka Skibickiego został cielątkiem ofiarnym położonym na stole – nagim, bezbronnym i na dodatek naiwnym, jak moja Pani ze snu, gdy poprawia włosy i myśli o sobie. Oczywiście nie będę przesadzać, ale żal mi Krzysztofa Leszczyńskiego, że z wymuszonym oddaniem składa ofiarę z siebie w szemranym transferze politycznym, który chciały wykonać Franciszek Skibicki. Autentycznie żal mi radnego (jeszcze…) Krzysztofa Leszczyńskiego, choć on sam utrzymuje, że to, co piszę to bzdury…

Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą (czyli nie czytali hejterskich artykułów chocianow.com.pl i e-legnickie.pl), że lada dzień Krzysztof Leszczyński niechcąco, choć na własne życzenie zostanie odwołany z funkcji przewodniczącego Rady Miejskiej Chocianowa – prezentuję wniosek

Sami widzicie, że moja wiedza jest tyle samo ważna, co niewiedza innego neutralnie usposobionego człowieka. Nie możemy pomóc Krzysztofowi Leszczyńskiemu, choć bardzo chcielibyśmy! On jak zaczarowany uczestniczy w etiudzie Franciszka Skibickiego, stał się ofiarą własnej próżności. Żal mi, że po odwołaniu z funkcji przewodniczącego będzie musiał dodatkowo znosić trudy życia zwykłego radnego, a na dodatek będzie traktowany, jak były „komendant policji sesyjnej”, który nieopacznie nagle wylądował w turmie w towarzystwie zwykłych radnych. Żal…
Jak powiedziałem w tytule, mam do zaprezentowania trzy życzenia Franciszka Skibickiego – pierwszym było (w ramach przypomnienia) – podwyżka ceny wody, drugim – degradacja Krzysztofa Leszczyńskiego. Trzeci życzeniem Franciszka Skibickiego jest to, by w Delfinku zamieszkały egzotyczne rybki…

W chocianowskim “Delfinku” zamieszkają egzotyczne rybki – chocianow.com.pl

Szanowni Czytelnicy,
czy to, że wiem, kiedy prawdopodobnie nastąpi huczne otwarcie przyszkolnej pływalni o nazwie „Delfinek” ma większe znaczenie, niż zwykła niewiedza tego czy innego mieszkańca Ogrodziska lub Szklar Dolnych na ten temat? Nie. Nie ma większego znaczenia dziesiątki słów, jakie napisałem na temat projektu, finansowania, a następnie budowy tego akwarium ( Budowa pływalni „Delfinek” w Chocianowie na ukończeniu… W 2018 roku dzieci nauczą się pływać!, Ci, którzy marzą o raju powinni to przeczytać. Sprawa jest o szczęściu, płynności finansowej oraz innych cudach dorzecza Szproty…, W Chocianowie już kampania wykopkowa „Wybory 2018”. Czy ogórkowa?, Zjeść ciastko i mieć ciastko – oto jest pytanie!, „Franciszek Skibicki+” – program na lata 2014-2018 dla Chocianowa, „Budżeciku, nakryj się” – najnowsza baśń Franciszka Skibickiego, następnego z braci Grimm…, itd.). Bez względu czy ktoś wie, ile gmina zapłaciła za jego budowę, czy nie wie, Franciszek Skibicki i tak do Delfinka sprowadził złote rybki, żeby spełniały jego życzenia. Karmienie, strzyżenie i pielęgnacja egzotycznych rybek to koszt rzędu ponad 10.000,00zł rocznie, ale czy moja wiedza na ten temat ma jakieś priorytetowe znaczenie, w porównaniu z ludźmi, którzy nie wiedzą, że pielęgnacją rybek zajmować się będzie (odpłatnie – choć na zasadzie hobby) zięć pani Kierownik OPS, nomen omen – szwagier radnego Piotra Piech? Delfinek i akwarium kosztowały 7,5 mln zł, z czego 5 mln zł zapłaciła gmina z kredytów i obligacji. Niemniej eksploatacja Delfinka nie będzie sprowadzała się do 10.000,00zł rocznie na opłacanie hodowcy złotych rybek Franciszka Skibickiego. Same utrzymanie etatów to następne ok. 200.000,00zł rocznie, skromnie licząc (dla porównania – budżet biblioteki). A samo techniczne utrzymanie i bieżąca eksploatacja z uwagi na specjalistyczny charakter budowli pójdzie w następne grube setki tysięcy. Naprawdę niewiedza potencjalnego mieszkańca gminy, na którą co miesiąc składa daninę w postaci części podatku dochodowego z pensji nie jest czymś gorszym, niż moja wiedza o tym, że rybki, które zamieszkają w akwarium o nazwie „Delfinek” mają służyć Franciszkowi Skibickiemu do spełnienia trzech bajkowych życzeń (pochwalę się, że sam kiedyś miałem epizod z życzeniami do rybki o nazwie Bojownik syjamski – 13 marca 2018 roku)
Życzenie pierwsze:
– Złota rybko, złota rybko… – w domyśle życzenie składa Franciszek Skibicki (przypis – mój) – spraw, by burmistrzem w 2018 roku został ktoś z Lubina, nieważne kto. Burmistrzem nie może zostać Roman Kowalski. Nie zniósłbym tego, by Roman Kowalski ustawowo zarabiał o 20% mniej, niż ja dotychczas, a jednocześnie musiałby pracować więcej. Lepiej, żeby po mnie przyszedł ktoś inny, bo nie będzie miał kolorowo.
Życzenie drugie:
– Złota rybko, złota rybko, nie pozwól, żeby wybrano Romana Kowalskiego. Nie będzie fajnie! Na gminę spadną wszystkie plagi często niesłusznie określane jako „egipskie”, czyli NIK, kontrole krzyżowe, prokuratorzy, jędze z kontroli dyscypliny finansów publicznych i dziesiątki innych pomniejszych analityków i obserwatorów życia publicznego a ja nie będę miał swojego człowieka dbającego o moje sprawy i spokojną emeryturę… Nie pozwól, żeby wendeta która mi nie wyszła – obróciła się przeciwko mnie (Wendeta Franciszka Skibickiego za publiczne pieniądze)
Życzenie trzecie:
– Złota rybko, złota rybko… nie wybieraj Romana Kowalskiego!

Robert Harenza

Chocianowski Dzień Dziecka świętowaliśmy z Klaudią, Piotrusiem i… "rakietą wodną"

Poprzedni artykuł

Ogłoszenie kupię/sprzedam/zamienię: mgr Krzysztof Leszczyński (z cyklu PORTRETY RADNYCH CHOCIANOWA)

Następny artykuł

Comments

Comments are closed.

Login/Sign up