Urząd

Nie Kowalski, nie Leszczyński, nie Kulczyński… Internauci niech rządzą!

0

Powstrzymajcie mnie, bo powoli wpadam w samozachwyt! Po napisaniu dziesiątek opasłych artykułów wprost nie mogę opędzić się od komplementów, słów uznania, potwierdzających diagnozy w nich zawartych. Dzwoni telefon, na ulicy kłaniają się nieznane mi osoby… Ponoć tylko jacyś Internauci nie ulegają urokom, ponadto niewzruszeni, dobitnie pokazują, jak śmieją się z władzy, kpią z polityków, poddają pod dyskusję własne czarujące idee, ganią, karcą, a na wszelkie choroby cywilizacji, społeczeństw, ustrojów , historii, religii, czyli tak zwanego życia mają stosowne lekarstwa. Nie wierzycie?

Dzień jak co dzień. Internauci śmieją się z polkowickiej władzy – faktypolkowice.pl

„W internecie zaroiło się od memów i dowcipów o urzędującym ugrupowaniu w Polkowicach. Internauci śmieją się z zachowań, plotek krążących wśród mieszkańców, a przede wszystkim z kuriozalnych sytuacji w Polkowicach. Szczególną sympatią internautów cieszy się fejsbukowa strona polkowicemems, która przedstawia fotomontaże polkowickich włodarzy.”

– niedawno wyznała koleżanka Internautów, Klaudia Beker.

Ci którzy mnie znają – w tym młodzież, która kiedyś sympatyzowała z FAKTY Chocianów – dobrze wiedzą, że wszystkiego nie mówię. Niemniej całą resztę – włącznie z przyjemnością westchnień do mojej Pani ze snu – publikuję bez względu na koszty polityczne, niczym Internauci. Czyż nie zgodzicie się ze mną, gdy teraz zaryzykuję tezę, że pod względem świadomości, podświadomości i kilku innych cech znanych Internautom, pannę Klaudię Beker wiele łączy z Piotrem Piechem? Nomen-omen na portalu www.chocianow.com.pl na chwilę przed publikacją pannicy ds. promocji Franciszka Skibickiego pojawił się „artykuł”

Internauci kpią z nowej reklamy Romana Kowalskiego – chocianow.com.pl

– (…)Na jasnym plakacie wśród znaczników trzech miejscowości (Chocianowa, Polkowic i Lubina) widzimy Kowalskiego z odstającym brzuchem w opiętej marynarce. Afisz podpisany jest:
GMINA CHOCIANÓW. POWIAT POLKOWICKI. NIE LUBIN …
Najnowsza reklama Kowalskiego od razu wywołała uśmiech i kpinę wśród internautów.”

– napisał jakiś tajemniczy Internauta K.N.
Zauważcie, że pojęcie „Internauci” w sposobie wyrażenia się autora tekstu wyraźnie nosi znamiona wyroczni. To jakieś uniwersalne narzędzie, twór wszechmocny, a jego zdanie ważniejsze jest od tego, co mówią twierdzenia wszystkich nauk, jak leci: ścisłych, filozoficznych i zasady paranauk, tańców murzyńskich szamanów. Jeśli coś lub ktoś wywoła kpinę i uśmiech Internautów, tym gorzej dla niego.
Posługiwanie się pojęciem „Internauci” w mniemaniu autorów jest bezpieczne, bo sugeruje jakąś zbiorowość, zapewnia bezimienność, a przy okazji sugeruje uczciwe zamiary. Jak wspomniałem wyżej, wszystkiego nie mówię, ale tym razem, żeby na przykładzie zobrazować sposób funkcjonowania myślenia Internautów, przedstawię wam z imienia i nazwiska „Internautę”, którego jako pierwszego zacytował autor pracy pt. „Internauci kpią z nowej reklamy Romana Kowalskiego”. Oto ten internauta:

– Myślałem, że Roman reklamuje nową nawigacje GPS albo jakiś zakład pogrzebowy. Na szczęście to tylko Roman. Uf.Od razu lżej
komentuje na swoim Facebook-u jeden z chocianowskich internautów.”

Jak myślicie, kto jest tym chocianowskim „internautą”? Dlaczego Krzysztof Kamil (dwóch imion) Budzeń, dwukrotny kandydat na burmistrza Chocianowa w nowomowie autora tekstu stracił tożsamość, by przeniesiony do elitarnego grona bezimiennych internautów mógł być opiniotwórczy? Bo w bezimiennej kupie jest siła? Bo tytuł internauta w świadomości młodzieży ma większą wagę, niż tytuł magistra Akademii Ekonomicznej?

Panna Klaudia Beker i enigmatyczny K.N. (Piotr Piech?) wykazują podobną wiarę w moc sprawczą internetu. Internauci – jak napisali – kpią i śmieją się, więc (w domyśle) mają rację. Pamiętam, jak – dawno dawno temu, mówią internauci – pewien internauta Sławomir Tomczak produkował dziesiątki memów na moją cześć i niechwałę, później z kolei na cześć i niechwałę Krzysztofa Leszczyńskiego, teraz produkuje memy na cześć i niechwałę Tomasza Kulczyńskiego. Inny internauta Piotr Piech z kolei udaje, że w Internecie nie natrafił na zdjęcie, na którym internauci Krzysztof Budzeń i Franciszek Skibicki rozdarci politycznie „kpią i śmieją się” z własnej porażki w 2010 roku

Przedwyborcze rozdarcie lokalnych polityków…


Młodzież kiedyś sympatyzująca z FAKTY Chocianów najlepiej wie, że generalnie nie doceniam zdania tzw. „internautów”, bo internauta chowa się pod pseudonimem, bo lubi własną bezimienność, bądź ma tylko nieczyste zamiary, co zresztą dzisiaj widać jak na dłoni. Nie doceniam także autora tekstu o „pogrzebowej” reklamie Romana Kowalskiego, bo nie posiada doświadczenia psychologicznego, intuicji, ani zmysłu samozachowawczego, a na domiar złego chce być bardziej asertywny, niż ja, gdy myślę o mojej Pani ze snu.
Dla świętego spokoju więc podpowiem, że panna Klaudia Beker i radny Piotr Piech nie napisali do tej pory: „internauci już „kpią i śmieją się” z bilbordów „Czas na zmiany”, które słonymi paluszkami w Chocianowie klei Black Horse nad murami wytwórni słonych paluszków”.
Cierpliwości, szacowni redaktorzy – gotowy tekst pt. „O której odjeżdża autobus na „zmiany”. We wtorek czy czwartek…?” czeka na publikację, ale jeszcze potrzymam internautów w napięciu.

Na razie jednak jeszcze wrócę do frazeologii, techniki (jak zwał tak zwał), jaką stosują Klaudia Beker i Piotr Piech (K.N.). Przypomnę – internetowa socjotechnika ze zwykłego skądinąd Krzysztofa Budzenia, szybko na rympał, czyni internautę, który w gronie innych internautów może wpływać „na zmiany” w opinii publicznej. Krzysztof Budzeń już jako internauta, zdaniem publicystów www.faktypolkowice.pl
i www.chocianow.com.pl wystarczająco autorytatywnie, niczym twórca tego memu obśmiewa lokalną rzeczywistość.

Powtórzę, co napisała panna Klaudia Beker przed opublikowaniem memu:

– „(…)Internauci śmieją się z zachowań, plotek krążących wśród mieszkańców, a przede wszystkim z kuriozalnych sytuacji w Polkowicach.”

Krzysztof Budzeń – internauta zdaniem autora tekstu o GPS i Romanie Kowalskim – wypowiedział się także na innym forach. Mierząc mnie swoimi miarami, raczył był napisać

Szczególnie te słowa „internauty” – podpowiadam – powinna cytować młodzieżówka lokalnych portali podczas pisania przyszłych tekstów:

„(…) Nie mniej jednak wywiad z panem Harenza nie jest zbyt dobrym wyborem ani politycznym ani wizerunkowym, bo ten pan nie jest żadnym człowiekiem godnym zaufania czy też godnym naśladowania”
– komentuje na swoim Facebook-u jeden z chocianowskich internautów”

Chylę czoło przed tak jasno sformułowaną opinią chocianowskiego internauty. Na szczęście nie muszę szukać sposobów i miejsca do realizacji swoich ukrytych potrzeb, jak ostatnio internauci typu Klaudia Beker, Piotr Piech czy Krzysztof Budzeń. Nie zamierzam licytować się, czy FAKTY Chocianów są zdaniem internautów niegodne zaufania, a Krzysztof Budzeń godny (że o innym internaucie Tomaszu Kulczyńskim, świeżym kandydacie na burmistrza Chocianowa, jakim kiedyś był magister prawa Krzysztof Budzeń nie wspomnę…).
Do swobodnej oceny Czytelników pozostawiam parę poniżej przywołanych artykułów, które – zdaniem internauty Budzenia – zapracowały na fatalny wizerunek Roberta Harenzy (zauważcie, że we wszystkich artykułach, gdy odwołuję się do treści napisanych na www.chocianow.com.pl, wyskakuje biała tablica – redaktorzy usunęli tekst. Wstydzą się, że pisali „Popieram Skibickiego”?).

W Chocianowie „Kultura jak malowana”. OPS zaprasza bezdomnych na wigilię.

Następny sukces Gminy Chocianów! Franciszek Skibicki zakończył adaptację dworca PKP!

Przedszkole poświęcone, uchwała szkolna przyjęta bez skargi, zabytkowy park rozświetlony… Franciszek Skibicki znów odznaczony! Brawo On.

Jak kobieta – Franciszek Skibicki uwielbia wydawać… się?

WYDANIE SPECJALNE: Piotr Piech oszukany przez Franciszka Skibickiego?

Bazylianka nr 2 – viva la „500+” dla Franciszka Skibickiego

Franciszek Skibicki (dla wielu – niestety) jest tylko człowiekiem!

Z ironiczną bezwzględnością parafrazując artykuły Klaudi Beker i radnego K.N., których napisania dopuścili się słabi dziennikarze, a na dodatek ludzie nie znający jeszcze pokory wobec wielkości rozumu, zacytuję co sądzą „internauci” o Tomaszu Kulczyńskim, środowisku władzy Lubina, itd., itd….


Mam jeszcze fajnego mema na zakończenie, ale nie pokazujcie go publicznie. Zgoda?

 

Robert Harenza

Dyskusyjne Forum Samorządowe Roberta Harenzy: Wakacje przed burzą…

Poprzedni artykuł

Dwie stacje benzynowe na wierzbie…

Następny artykuł

Comments

Comments are closed.

Login/Sign up