Na pewno wiecie, że każdy człowiek przez całe swoje życie raz w roku – często w sposób szczególnie pryncypialny – obchodzi tzw. dzień urodzin. Naturalnie, że każdy przed tą ważną uroczystością trochę gwiazdorzy, czasami próbuje odrobinę poćwiczyć wzruszenie, radość z powodu życzeń i prezentów, w tym okolicznościowe uśmiechy, zwroty podziękowań, ukłony, wzruszające spojrzenia… Niestety ja mam już takie „zezowate szczęście”, że w tej kadencji właśnie w okolicach urodzin (19 grudnia – do wiadomości Pań, o których pamiętam np. podczas majówek) władza samorządowa uchwala budżet na następny rok. Właśnie 15 grudnia 2022 nastąpiło najważniejsze z punktu widzenia gminy głosowanie Rady Miejskiej, tj. uchwały budżetu na 2023 rok (podkreślenie – moje).
Choć od rana nastrój nosi mnie, jak królika w kapuście, marząc o życzeniach, prezentach, albo choćby o esemasach od przyjaciół, w tym najlepiej od jakiejś księżniczki z przeszłości, słowem zamiast opisywać okolicznościowy rój „motylków w główce” teraz muszę pisać o niezadowolonych radnych Klubu Wandycze 2023, i redaktorze Kasperze Nowaku chocianow.pl, i samym twórcy projektu uchwały budżetowej Tomaszu Kulczyńskim. Całe to autorytatywne grono zamiast, jak głosi tablica BHP „Po skończonej pracy…” cieszyć się, że bez większych problemów „zdalnie” uchwaliło trzeszczący w szwach budżet Chocianowa 2023, biadolą z powodu jakiś trzech radnych, którzy „wstrzymali się” od głosu.
Sami widzicie, że niezadowolenie „rządzącej większości”, przy jednogłośnym zwycięstwie ich „Czasu na zmiany” to na tyle nietypowe zachowanie, że aż złowróżbne…
I jak tu myśleć o fetowaniu urodzin, jeśli radny Arturro Wandycz wraz z redaktorem Nowakiem w swej aberracji doszli już do tego punktu, w którym kiedyś funkcjonowała jednopartyjna i słusznie miniona jednomyślność, czyli dalej, niż myśli niejednego aparatczyka w peerelu. A to, że nie wróży niczego dobrego dla gminy, także w sposób nie podlegający dyskusji może spieprzyć nawet najlepszy urodzinowy nastrój.
„Sądzę, że ich zachowanie podyktowane jest nie tylko niemocą, ale także zawiścią za to, że mieszkańcy popierają Burmistrza Tomasza Kulczyńskiego i nas, radnych koalicyjnych, a przede wszystkim to, co wspólnie robimy dla mieszkańców. Nasi wyborcy widzą zmieniające się osiedla, remonty, nowe obiekty, z części już od dawna korzystają i to właśnie nasze sukcesy stoją w gardle opozycji, która przez wiele lat będąc u władzy nie potrafiła zrealizować potrzeb mieszkańców”
– przypomina radny Artur Wandycz.
Moim zdaniem Rada Miejska Chocianowa w tej kadencji w pełni zapracowała, żeby lekceważyć nie tylko, co uchwali, ale także w ogóle sens jej istnienia. Zresztą marginalizacja Organu Stanowiącego od początku była celem samym w sobie fachowców z Lubina, ale ostatecznym zwieńczeniem 4 lat ich „pracy” było podjęcie uchwały o sesjach zdalnych, choć działalność eventowa, rozrywkowa, propagandowa i administracyjne kwitnie w najlepsze już nie zdalnie, jak wynagrodzenia urzędniczek i urzędników, dotacje celowe dla RCK i Biblioteki…
Zacząłem zaglądać pod poduszkę… Św. Mikołaj przywiezie prezenty!
W związku z powyższym, nie tylko wypowiedzi Artura Wandycza typu: „właśnie nasze sukcesy stoją w gardle opozycji, która przez wiele lat będąc u władzy nie potrafiła zrealizować potrzeb mieszkańców”, samemu Franciszkowi Skibickiego nadaje miano „opozycjonisty”. Ups… W tej chwili „rządząca większość” Wandyczów, wespół w zespół z niebożątkami takimi, jak radni junior Machoń, Jerzy Bałecki, Heniutek Osolińki już kiedyś wyświechtanym hasłem wyborczym przez Januszka Zielonego i Franciszka Skibickiego rzekomo realizuje super doniosłe „zmiany”. Niestety już tylko samo „wstrzymanie się” trzech radnych powoduje niezrozumiałą także dla mnie frustrację koalicji, marnowanie energii i pieniędzy na artykuły Nowaka, albo wręcz stygmatyzowanie kilku radnych jako niewdzięczników.
Idąc tokiem rozumowania chocianowskiej koalicji tak czy inaczej doszliśmy już do paranoi. Bo jeśli np. radni Piotr Piech, Norbert Piotrowski i Sławomir Sobczyszyn wczoraj na tradycyjnym Jarmarku na przykład „wstrzymali się” od odbioru choinki i kilku bochenków chleba od burmistrza, zostaną posądzeni, że są przeciwko rozwojowi, przeciwko burmistrzowi i koalicyjnej większości. Wstrzymali się, a więc są „przeciw” – oto szczyt rozumowania, jaki zdobyli urzędnicy z Ratuszowej.
Po czterech latach inwestycyjnej ściemy „Czasu na zmiany”, paru intelektualistów z Lubina i Chocianowca, w tym sekretarz(a) Patrycja Jugo nadal bez skrupułów chcą wmówić nie tylko „opozycji”, ale głównie takim, jak ja nieborakom, że budżet na 2023 rok jest wyjątkowym szczęściem dla wszystkich podatników gminy Chocianów. Tak było na przykład o tej samej porze w 2020 roku, a mówiono o wielkim budżecie na 2021 rok.
Wyszło, jak zwykle – plany dalekosiężne, a na początku 2022 roku okazało się, że wykonanie wielkich inwestycji skończyło się na kwocie nieco ponad 5 mln zł, z czego co najmniej 2 mln zł stanowiły dofinansowanie do wymiany pieców, co oznacza, że nie zwiększały wartości materialnej gminy rozumianej jako wspólnoty mieszkańców.
Chocianowskich wizualizacji ciąg dalszy… Elektryczne autobusy, baseny i ścieżka rowerowa
Przypomnę, że 15 grudnia 2022 roku obejrzałem, przesłuchałem i nagrałem od deski do deski sesję budżetową, opinie Regionalnej Izby Obrachunkowej i Komisji Rewizyjnej pod przewodnictwem nieobecnego na sesji radnego Pawła Barana. Bite 2 godziny spędzone naprzeciwko Janusza Ślipko samo w sobie jest traumatyczne, ale nie tylko nie „wstrzymałem się”, jak radni opozycji, ale nawet na głos w pewnym momencie szpetnie zakląłem… Pani sekretarz Patrycja Jugo, odpowiadając na pytanie „wstrzymującego się” radnego Piecha o realizację tego zadania w 2023 roku oznajmiła, że inwestycja budowy chodnika w Parchowie nie jest obietnicą wyborczą burmistrza, to po pierwsze. Po drugie, że jest dużo innych trudniejszych zadań do wykonania w nadchodzącym roku, więc o chodniku lepiej zapomnieć. Ups…
„Czy zdanie okrągłe wypowiesz
Czy księgę mądrą napiszesz
Będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszęSłowo to zimny powiew
Nagłego wiatru w przestworze
Może orzeźwi cię, ale donikąd
dojść nie pomoże (…)”
Pani Jugo dodała ponadto, że w 90% budżet na 2023 rok jest kontynuacją budżetu roku 2022. Fakt! O ile – rok po roku – budżety tej kadencji nie były najmądrzejsze od początku funkcjonowania tej Rady Miejskiej, a tyle już w 2022 roku (po czterech latach) twierdzę, że nie zasługują nawet na tego typu wyrafinowany eufemizm. Słysząc, co na temat wykonania tegorocznego budżetu mówiła „świtezianka” urzędu pani skarbnik Stanisława Potoczna, „wstrzymanie się” radnych uważam za najwyższy poziom kulturalnego zachowania.
Pani Stanisława, antycypując to, co będzie można powiedzieć już w styczniu, wyznała – wykonanie planowanych zadań majątkowych będzie na niskim poziomie, ale jest to konsekwencja wielu okoliczności.
Co jest grane? Rada Miejska zmniejsza dochody majątkowe i zwiększa wydatki bieżące! Panie dyrektorze Zespołu Szkół Piotrze Machoń – zapraszam do tablicy…
„Wstyd i żenada” – made in Gmina Chocianów
Rzeczywiście jest wiele okoliczności, które składają się na opinię, jaką wyrobił sobie chocianowski samorząd – wynagrodzenia urzędników rosną szybciej, niż zaplanowane z rozmachem inwestycje. Proszę przeczytać nie publikowaną przez Klub Chocianów 2023 opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej
„Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum
Wódka w parku wypita
albo zachód słońca!
Lecz pamiętaj,
naprawdę nie dzieje się nic
i nie stanie się nic aż do końca (…)”
Już we wrześniu pisałem, że w wykonaniu własnych zadań (budowa chodnika w Parchowie, hamaki zamiast ekranów) „nie dzieje się nic”, bo wymiana oświetlenia to inwestycja lubińska, kolej to inwestycja wrocławska, a świetlice to warszawskie inwestycje w tereny popegeerowskie (wszystkie robione pod wybory zresztą).
Chocianów: zamiast obiecanych ekranów dźwiękochłonnych na ul. Sportowej zainstalowano hamaki…
Na zakończenie muszę wrócić jeszcze raz do stwierdzenia, że „po skończonej pracy…” z uchwaleniem budżetu na 2023 rok, tj. kalki budżetu na rok 2022 radni koalicji rządzącej powinni raczej radośnie milczeć (przypomnę – milczenie jest złotem), a nie utyskiwać na „wstrzymujących się” kilku malkontentów.
„Wyborcy ich rozliczą. Wstyd i hańba. Jak można nie zagłosować za budżetem pełnym inwestycji także w ich okręgach”
– zagrzmiał Artur Wandycz Chocianów 2023.
P.S.:
Choć od rana nastrój nosi mnie, jak królika w kapuście, marząc o życzeniach, prezentach, albo choćby o esemasach od przyjaciół, w tym najlepiej od jakiejś księżniczki z przeszłości, słowem zamiast opisywać okolicznościowy rój „motylków w główce” teraz muszę posłuchać czegoś mądrego…
Robert Harenza
Comments