Jak świat światem, wszystkie życzenia z istoty rzeczy są zwykłymi marzeniami! To po pierwsze. Nie wiadomo czy spełnią się jutro, w przyszłym wieku, za rok albo… nigdy. Po drugie, szczególnie życzenia świąteczne – obarczone tą eschatologiczną aurą (wynikającą wprost z dylematu powstania lub końca życia) – są marzeniami, których spełnienia nieustająco każdemu z nas życzę nie tylko za dnia, ale także w nocy, niczym w kolędzie powyżej: „wśród nocnej ciszy”, ci co, poszli, znaleźli… (z akcentem na zna- le- źliiiii).
Życzenia świąteczne od FAKTY Chocianów
Obawiając się o posądzenie, że piszę jedno, a myślę co innego, tj. hipokryzję, dzisiaj nie wyobrażam sobie, żeby tak po prostu wszystkim Czytelniczkom i Czytelnikom FAKTY Chocianów życzyć spełnienia marzeń, szczęścia, wesołych chwil, etc., etc., jeśli w pamięci wciąż mam stwierdzenie (bodajże samego burmistrza), że tego, co publikują FAKTY Chocianów nie czyta nikt, prócz „my”, tj. garstki zwolenników „rządzącej większości”.
Stojąc przy takiej „bezpartyjnej stajence” (patrz – zdjęcie startowe) niełatwo cokolwiek „wydukać” w dobrej wierze , a co dopiero szczerze życzyć spełnienia marzeń, do których tak naprawdę sprowadzają się wszystkie życzenia.
Przyznaję , że np. w przeciwieństwie do radnego Pawła Barana i jego wielkich sukcesów, jak choćby ten na Jarmarku w Chocianowie , że „własnoręcznie w 10 minut (tj. 600 sekund) rozdał 800 choinek”, ja z pokorą przypisaną prowincjonalnemu felietoniście przez ostatni tydzień zastanawiałem się raczej, jak w ogóle wykpić się od składania Życzeń Świątecznych, a nie nad tym, czego lepiej życzyć – zdrowia czy rozrywki bardziej, albo miłości i szczęścia, itd…
Na szczęście mój kolega Wikary, po chłopsku, czyli w konwencji „O” do „1” (zero-jedynkowej – przypis mój) wytłumaczył mi, że chocianowska władza zupełnie bezpodstawnie przypisuje sobie wszystkie, czyli najczęściej nie swoje zasługi.
Wikary mimochodem stwierdził, że gdyby prawdą było („1”), że tylko „rządząca większość” Chocianów 2023, która – według ich opinii – jako jedyna bezceremonialnie zalicza się do oddanych, pilnych, uważnych i rozumnych czytelników FAKTY Chocianów, to już dawno portal dostawałby przelewy z gminy, jak Kasper Nowak chocianow.pl, albo black horse.pl („0”).
Ponadto niezaprzeczalną prawdą jest („1”), że FAKTY Chocianów odwiedzają (i to nie tylko od święta) całe tuziny ludzi, innych niż bezpartyjni politycy i mecenasi, fizykoterapeutki, pracownicy MZGKiM, koneserzy muzyki, wielbiciele saksofonu, radni niezależni, albo np. także urzędniczki w randze sekretarza gminy lub skarbnika, w tym kasjerki z Lidla, czasami Krzysztof Leszczyński, a nawet sam burmistrz ćwierćwiecza, niezmiennie i wiecznie „yyyyfyyy” nam panujący Franciszek Skibicki… („0”).
P.S.:
Redakcja FAKTY Chocianów, niczym niewidzialna dzisiaj pierwsza gwiazdka na niebie życzy przede wszystkim pogody ducha w życiu, choć i w Chocianowie pada deszcz…
Robert Harenza
Comments