Bez kategorii

O darmowy transport kłamstw na trasie Lubin-Chocianów powalczy klub bezpartyjnych w Polkowicach…?!

0

I już… Dzień dobry! Po dwóch tygodniach nieobecności wprost nie potrafię zapanować – przepraszam – nad emocjami. Prewencyjnie co prawda zrobiłem sobie test na tęsknotę za pewnymi Czytelniczkami i sentymentalizm, którego mogłem nabawić się podczas urlopu, ale muszę jeszcze chwilę poczekać na wynik. Niemniej w podnieceniu i z obawami czekając na wynik, nie potrafię powstrzymać się, żeby natychmiast, szybko, „za darmo” już zacząć pisać ten powakacyjny tekst.

NOWY NUMER JUŻ WKRÓTCE (jakkolwiek rozumieć to oświadczenie „na kółkach”…)

Bez konieczności stosowania tortur przyznam się, że niczym linoskoczek, balansując pomiędzy polityką państwową a lokalną, przysłowiowo przez całe noce urlopu zastanawiałem się, jaki to „nowy numer” wkrótce zgotują chocianowscy bezpartyjni Wandycze 2023 wespół w zespół z bezpartyjnymi radnymi koalicyjnego Klubu PiS. Myślałem i myślałem, czego możemy wkrótce spodziewać się po lokalnych politykach… I biłem się z domysłami. I co z zasady lubię robić, analizowałem punkt po punkcie proces politycznej kuchni, jaką bezpartyjni (niczym Teatr kulinarny ze Szklarskiej) prezentują w Chocianowie dobrze ponad 5 lat.

NOWY NUMER JUŻ WKRÓTCE

???…

Eeeee. Przecież tym super „numerem”, którym zaskoczą nas radni Wandycze 2023 nie może być podrzucenie mi pod okna dwukółki z Bogdanem Czekajło. W to nie uwierzę nawet na urlopie, w myśl zasady, że każdy człowiek w czasie wolnym od pracy jest 4x bardziej łatwowierny, niż w dni powszednie.

W Chocianowie informacje są srebrem

„Na przykład niedawno władze Chocianowa mówiły (srebro), że przyczepa reklamowa Informatora Gminy Chocianów z Bogdanem Czekajło jako gwiazdą będzie co trzy dni przewożona w różne miejsca Gminy Chocianów (przyznam, że w wyobraźni doszedłem do takiego obrazka, jak „przyczepa” dotrze pod dom radnego Artura Wandycza z Chocianowca, a kiedyś nawet pod okna strażaka z Trzebnic, radnego Piotra Wandycza…). Niestety „reklama” Informatora Gminy nadal tkwi w tym samym miejscu na ul. Kolejowej, pod domem radnego Bogusława Czekajło”

– napisałem dawno temu.

Co prawda sugerowałem, żeby „przyczepę informacyjną” urzędnicy w ramach rotacji co 3 dni postawili także pod oknami radnych z Chocianowca i Trzebnic, ale to, że w konsekwencji badziewie 22 lipca utknęło na miejscu parkingowym dla klientów Bistro traktuję jako małostkowość bezpartyjnych aktywistów, a nie jako ekstra „numer”, którego poszukuję, jak żaba dżdżu. Ten złom propagandowy świadczy najwyżej o tym, w jaki sposób władza Chocianowa wspiera drobnych przedsiębiorców, stawiając im propagandowe ryksze pod drzwiami, a niedawno nawet inne…

Urzędowy „PSZOK” Zakładu Usług Komunalnych i Transportu na ul. Kościuszki nadal szpeci i przeszkadza. Przepraszamy za utrudnienia

NOWY NUMER JUŻ WKRÓTCE (???)

Niech nas opatrzność boska broni, żeby okazało się, że ten „nowy numer”, o którym mowa, a jaki z przyczepy obwieszczają bezpartyjne Nowaki, Wany, i Pańce z RCK jako wydawczynie Informatora dotyczył startu burmistrza Tomasza Kulczyńskiego w wyborach do Sejmu RP. O nie daj Boże! Naprawdę nie chciałbym, żeby tym następnym numerem, który wykręci chocianowska władza była informacja, że Tomasz Kulczyński znalazł z góry upatrzone miejsce na liście kandydatów na posłów z ramienia Partii Bezpartyjnych. I chce nas opuścić.

Mając w głowie, ile dobrego burmistrz zrobił dla Gminy, m.in. wyciągnął ją z zapóźnienia cywilizacyjnego, zakupił kilka aut dla urzędu, zakupił ciągnik dla Referatu GK za 0,5 mln zł, buduje place zabaw i siłownie pod chmurką, zakupił co najmniej 30 leżaków z napisem RCK, zmusił Wrocław, by tramwaje KD dojeżdżały aż na pętlę do Chocianowa, co jeszcze…

Po nabraniu tchu muszę podkreślić sukcesy praktycznie na wszystkich poziomach samorządowej aktywności Gminy Chocianów.

FAKTY naruszyły dobre imię Gminy Chocianów! Przynajmniej tak twierdzi radca Tomasz Kulesza. Czekamy na pozew.

Naprawdę nie ma się czego wstydzić, zaczynając od upowszechniania Kultury „na wysokim poziomie” (że zacytuję klasyczkę), poprzez uratowanie się w Referendum i reinkarnację Informatora Gminy Chocianów, na nowych nasadzeniach przy Regionalnym Centrum Patriotyzmu im. Marii i Lecha Kaczyńskich.


Nie wolno zapomnieć o takich inwestycjach, jak budowa Regionalnego Centrum Turystycznego (jakoś tak to brzmi) z basenami i kempingiem, słynnym rozwiązaniu trudności komunikacyjnych „przy wąskim” gardle, budową chodnika dla dzieci w Parchowie, czy wielkich inwestycji w naprawę dróg publicznych i gruntowych.

Sami widzicie, że taki „nowy” numer byłby szkodliwy dla Gminy Chocianów. Osobiście nie chcę żegnać się z Tomaszem Kulczyńskim. Szkoda takiego fachowca, bo przecież w jednej kadencji ponoć zrobił więcej dobrego, niż Franciszek Skibicki przez ćwierćwiecze.

NOWY NUMER JUŻ WKRÓTCE!

Prawdę mówiąc, taki riff mi się narzuca, cokolwiek ma on znaczyć, niemniej nie sądzę, by ten „numer” bezpartyjnych mógłby zabrzmieć na jakiejkolwiek oficjalnej scenie (nie licząc oczywiście sceny na dwóch kółkach, na której Wandycze 2023 w rytmie disco-polo sekują powiatowego działacza Prawa i Sprawiedliwości).

Darmowy transport do kłamstw…

Szczerze? Już w czasie robienia „testu na tęsknotę i sentymentalizm”, tj. przy redagowaniu zdjęcia startowego obawiałem się, że „nowy” numer Partia Bezpartyjnych już wydała! (ostatecznie mają naturalny pociąg do kłamstw (KD?), więc darmowy transport kołowy do najróżniejszych kłamstw „nie dziwi nic”…).

Od kiedy do Chocianowa zawitał „Czas na zmiany” (2018 rok) gmina przechodzi swego rodzaju olśnienie, którego ofiarą (NOWY NUMER) – jak widać – padł w końcu sam Franciszek Skibicki. Nagle, na koniec kadencji 2018-2024 postanowił powalczyć z wykluczeniem komunikacyjnym, jakiego doświadcza Chocianów w powiecie polkowickim… Ups.

– Bezpartyjny samorząd Chocianowa zastraszony przez „totalną opozycję”. I jak tu żyć? – pyta grupa urzędników z Lubina?

Ups…

Mówiąc szczerze, nie sądziłem, że na wieki od czasów, w których Franciszek Skibicki otrzymywał pierwsze swoje odznaczenia od PZPR za pracę na chwałę Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej stać go jeszcze będzie na taki… ekshibicjonizm intelektualny. Ups… na bis!

Zarząd Powiatu Polkowickiego wydał stosowne oświadczenie.

Starosta Kamil Ciupak…

NOWY NUMER JUŻ WKRÓTCE

Przypominam, że Nowaki i Wany nie wiedząc, co robią oficjalnie ogłaszali już, że darmowy transport idzie na urlop… pamiętacie ?

Rewolucyjne chocianowskie gimbusy w Dni Jagody idą na urlop!

Wtedy to oświadczenie władz Chocianowa nawet dla mnie, charakteryzującego się wyjątkową tolerancją w postrzeganiu durnoty okazało się „za mocne”. „Nie”, powiedział po chwili burmistrz. „Nie” rezygnujemy z transportu darmowego, bo warto płacić na ranne kursy dowożące kilka osób do pracy w Lubinie. Ale ważniejsze jest to, że decyzji nie podjął „rynek”, lecz lokalny polityk Tomasz Kulczyński. Widać, jak polityczną darmową komunikacją można stymulować i zarządzać z pozycji władzy, czyli że wróciliśmy do peerelowskiego zarządzania usługami, wolnością, dobrobytem na koszt m.in. społeczności gminnej, powiatowej lub ogólnopolskiej…

Jestem w stanie zrozumieć Klub radnych Wandycze 2023, niemniej na zawsze zapamiętam reakcję burmistrza Polkowic. What for?

Gwiazdą można być na kilku planach, o ile – oczywiście – gwiazda w ogóle kuma, ile planów ma dyspozycji. W związku z powyższym nie będę starał się doradzać staroście Powiatu Polkowickiego, ale podpowiem publicznie, że powinien zgodzić się na model lubiński w kwestii „organizacji” darmowego transportu pasażerskiego. Powiat Lubiński robi to w ten sposób, że nie wydaje własnych pieniędzy na darmowy transport. Transport opłacają gminy. Np. Gmina Miejska Lubin, Gmina wiejska Lubin i Gmina Chocianów na trasie od Lubina do Chocianowa…

Np. w sprawozdaniu z działalności Powiatu Lubińskiego za 2022 rok wygląda to dokładnie, ojś, ojś… (po stronie „dochodów” Powiatu)

Naprawdę Powiat Lubiński także nie subsydiuje transportu międzygminnego. W ten oto sposób organizuje przewozy pasażerskie, że od każdej gminy na podstawie porozumień żąda haraczu w postaci opłacania konkretnych odcinków tras, które przebiegają w obrębie ich „jurysdykcji”, a następnie te środki przekazuje firmie transportu pasażerskiego (nazwy nie wypowiem, bo to firma transportowa funkcjonująca rzekomo na rynkowych zasadach, ale tylko z nazwy i formy prawnej działalności, bo od dawna jest zawłaszczona przez lubińskich polityków jak zakład komunalny, czyli w pełni zależny finansowo od publicznych środków).

Nie bez znaczenia jest, że Tomasz Kulczyński właśnie na temat „darmowego transportu” przed kamerami wypowiada się na tle budynku powiatowego w Lubinie.

Niestety cyfry, tj. prawda w sprawozdaniach finansowych mówią o konkretnych kwotach, które poszczególne gminy wpłacają na konto utrzymania darmowego transportu.

I tak musi być w ramach porozumienia. Poszczególne Gminy ryczałtem płacą za transport w ramach swoich granic administracyjnych. Np. od miasta Lubin do Szklar Górnych, Krzeczyna Małego i Górzycy płaci Gmina wiejska Lubin. Od Szklar, Krzeczyna do Chocianowa płaci gmina Chocianów (i z powrotem). W mieście płaci p Gmina Miejska Lubin. Wstyd, że ukrywa się takie śmieszne rzeczy, a jeszcze gorzej, że na nich buduje super wielkoduszność i hojność Lubina. Gmina miejska Lubin dopłaca do „darmowego transportu” na trasie Lubin-Chocianów zaledwie do granic miasta, bodajże 300.000,00 zł rocznie. Itd…

P.S.:
Przepraszam, ale w ferworze emocji towarzyszących pisaniu nie zauważyłem, co pokazał mi wynik testu na „tęsknotę i sentymentalizm”.

1) Skala… na sentymentalizm

2) Skala… na tęsknotę

Robert Harenza

Chocianów zignorowany przez Powiat Polkowicki. Bezpartyjni mają, co chcieli. Za darmo!

Poprzedni artykuł

Patronat honorowy nad zakończeniem sezonu ogórkowego objął burmistrz Chocianowa. Prosimy o uwagę!

Następny artykuł

Comments

Comments are closed.

Login/Sign up