Mówiąc śmiertelnie poważnie, z moich obserwacji, przemyśleń, wiedzy i doświadczenia wynika pewna trudna do obalenia teza, a mianowicie, że choć Gminie Chocianów przydarzył się taki a nie inny burmistrz i Rada Miejska, tj. „bezpartyjne” organy władzy samorządowej, to należy użyć wszelkich prawem dozwolonych sposobów, by przekonać opinię publiczną, że nie jest to koniec błędów, jakie popełnili wyborcy w 2018 i 2024 roku stawiając „krzyżyki” na listach wyborczych przy nazwiskach swoich wybrańców.
Co prawda od pewnego czasu mam chęć, by napisać o przytupach Ośrodka Pomocy Społecznej w Chocianowie, który nie wiedzieć czemu, patrząc na statutowe zadania, jakby przejął ciężar propagandowej pracy do niedawna wykonywanej przez Regionalne Centrum Kultury. Ale dzisiaj, myśląc koncertowo o tym, co warto „wykonać” w pierwszym artykule w 2025 roku, postanowiłem w całości oddać się idei wyprowadzania z błędu ludzi mieszkających w najbliższej okolicy. A mówiąc jeszcze prościej, mam chęć na podstawie kontrastu pokazać mizerię dokonań samorządu w 2024 roku, który Tik-Tokowo chwali się wielkimi dokonaniami. Moim dosadnym zdaniem wszystkie te cudowne osiągnięcia mają nie materialny, lecz na wskroś eventowo-rozrywkowy charakter, a ilość prawdziwych trwałych inwestycji da się policzyć na palcach jednej ręki stolarza, który w młodości stracił co najmniej dwa palce. Przypomnę również małe, wielkie i największe kłamstwa władzy Chocianowa w kwestii rozwoju, dbałości o dobro gminy, itd.,itd…
I po Świętach! SYLWESTER 2024/2025
Nie ukrywam, że główną inspiracją do dzisiejszego „noworocznego” wykonu – za co dziękuję służbom promocyjnym o imieniu Kasper – stały się, primo, filmik propagandowy chwalący osiągnięcia inwestycyjne Gminy, żeby nie powiedzieć Tomasza K. (link może nie działać)
(z uwagi na blokowanie odtwarzania filmików autorstwa Nowaka posłużę się co bardziej soczystymi zdjęciami, żeby pokazać Państwu, jak rozrywkowo mijały miesiące chocianowskiej władzy w 2024 roku)
I po drugie, primo, szczególnym piętnem na mojej wyobraźni i szacunku do prawdy odcisnął się ten oto materiał prasowy:
(…) rekordowe inwestycje, które świadczyć będą o realizacji długooczekiwanych zapóźnień, które pchną naszą Gminę realnie w XXI wiek. Jestem spokojny – zrealizujemy je – mówi Tomasz Kulczyński, Burmistrz Miasta i Gminy Chocianów
– analfabetycznie za portalem chocianow.pl podał e-jakubowski.
O Bosiiiiuuu…! Urząd chwali się, że „piszą o nas”, choć nawet średnio rozgarnięty mieszkaniec Gminy Chocianów wie, że ten tekst zamieścił chocianow.pl już 2 stycznia, goszcząc burmistrza, co nie trafia się zbyt często.
„Inwestycyjnie boom”
– zaczyna Nowak.
Nawet nie czepiając się słówek, nie sposób przejść obojętnie obok tego typu ignorancji, która – było, nie było już od 6 lat – zarządza dziesiątkami budżetowych pieniędzy, nadzoruje Oświatę stopnia podstawowego, zarządza mieniem komunalnym, upowszechnia Kulturę, itd., itd., co wynika z ustawy o samorządzie gminnym. Realizacja „długooczekiwanych zapóźnień” (podkreślenie – moje) ma „pchnąć” Gminę w XXI wiek. Utwór, jak sami widzicie może z pogranicza muzyki prymitywnej, kolęd i bezpartyjnej nowomowy niemniej idealnie pasuje na KONCERT NOWOROCZNO-POŚWIĄTECZNY chocianowskiej władzy, tj. coś w rodzaju połączenia braku logiki z niekonsekwencją, fantazji z administracyjnym legalizmem, medialnej pychy kroczącej przed upadkiem, i co najważniejsze – lekceważeniem poczucia przyzwoitości umysłowej Czytelników.
„Burmistrz Tomasz Kulczyński ujawnił plany inwestycyjne na 2025 rok. I trzeba przyznać, że są… imponujące!”
– (sic!).
„Jakie są główne zadania inwestycyjne,które dzięki pozyskaniu w zeszłym roku blisko 70 MILIONÓW ZŁOTYCH wyznaczyłem do realizacji w 2025?”
– Tomasz K. pyta się siebie…
Sorry za przerywnik, ale nie potrafiłem się powstrzymać, żeby muzycznie nie spuentować pomieszania z poplątaniem, jakie panuje w głowie władzy Chocianowa. Plany inwestycyjne, jakie „wyznaczył” burmistrz po pierwsze nie dotyczą „pozyskanych milionów”, po drugie „wielką inwestycję”, co podkreślał burmistrz jeszcze 13 grudnia, przesunięto na ostatnie miejsce, po trzecie, trzeci „priorytet”, tj. naprawa drogi w Szklarach Dolnych – nie jest, nie była i nie będzie inwestycją wykonywaną przez Gminę Chocianów, itd., itd. Ups… Najgorsze jest jednak to, co władza Chocianowa zrobiła już 2 stycznia 2025 roku, a o czym na razie nie informuje na BIP, tj. to, że burmistrz podpisał zarządzenie o przyjęciu 6 mln zł kredytu krótkoterminowego.
Teraz już wiecie, dlaczego szczególnie akcentuję datę pojawienia się artykułu o planach inwestycyjnych właśnie 2 stycznia. Powód jest prosty! Gmina dostanie życiodajne środki, żeby przetrwać, to przy okazji można propagandowo przez kilka dni cieszyć się sukcesami. W dniu 2 stycznia burmistrz musiał pojawić się w pracy, by podpisać zarządzenie o przyjęciu przez Gminę 6 mln zł kredytu krótkoterminowego, o czym pisałem, pisałem i pisać będę w celu wyprowadzania ludzi z błędu, że to nie oni pracują na plany inwestycyjne Rady Miejskiej i burmistrza.
Nie chciałbym w pierwszym Koncercie tego roku zamęczać Was szczegółami, ale dbając o elementarną staranność dziennikarską muszę choćby skrótowo omówić poszczególne punkty, jakie burmistrz „wyznaczył” do realizacji w 2025 roku.
Są imponujące, jak twierdzi propaganda, czy może nie – proszę, oceńcie sami.
1) Budowa sygnalizacji świetlnej…
Najzwyklej w świecie drobnej sprawy nie udało się zrealizować w 2024 roku, więc przełożono to na połowę 2025 roku (nie potrzebne jest tutaj pozyskane 70 mln zł, czyż nie?).
2) Budowa chodnika w Parchowie…
Sprawa tej budowy trwa już dekadę, od czasów burmistrza ćwierćwiecza, który jako pierszy podpisał porozumienie z Województwem na realizację chodnika. Wtedy ten chodnik miał kosztować 500.000,00 zł – Gmina miała dać połowę, a Cezary Przybylski (ówczesny Marszałek Województwa Dolnośląskiego) drugą. Wyszło na to, że po latach „bezpartyjne” DSDiK zrobi to za 4,5 mln zł, z czego 500.000,00 zł musi zapłacić Gmina. Rozbój w biały dzień, jak wszystko, co zrobią „bezpartyjni”, stąd też sprzeciw mieszkańców Parchowa przed uznaniem Tomasza K. jako ojca tej wspaniałej inwestycji (wciąż tylko na papierze i w sferze medialnych zapewnień).
Niechętnie wchodzę w dyskusje na forach społecznościowych, ale w tym przypadku przemogłem się by wspomóc Waldemara Duszeńkę, którego urzędnicy „wzięli pod but” w dyskusji o budowie chodnika.
Siła złego na jednego, w myśl tej zasady Elżbieta GK Kowalczuk, i nowy twór Chocianów News, i specjalista od inwestycji Karper Nowak, i Wandycz, i…, w zmowie i porozumieniu postanowili wtłoczyć do głowy mieszkańcowi Parchowa, że są urzędowo mądrzejsi, wiedzą lepiej na każdy temat, a przede wszystkim wmówić mu, że ich kłamstwa, półprawdy, wymysły i głupota urzędnicza jest bardziej prawdziwsza, niż fakty.
To że prawda i przyzwoitość w dyskusji nie były nigdy wartością dla chocianowskich urzędników nie zmienia postaci rzeczy, że Gmina wydała już setki tysięcy złotych na tę inwestycję, a w tej chwili będzie musiała wydać następne pół miliona, żeby za Województwo zapłacić wkład własny do kilku milionów złotych, które DSDiK załatwiło z UE na projekt dotyczący bezpieczeństwa. Można? Można strzyc Gminę dla własnej politycznej korzyści, jak znów zrobili to „bezpartyjni” w Zarządzie Województwa? Można! (także w tym przypadku wcale nie potrzebne są pozyskane 70 mln zł).
3) Modernizacja drogi powiatowej…
Kiedyś takie „strzały w dziesiątkę” (przepraszam za ironię) edytował burmistrz ćwierćwiecza Franciszek Skibicki – jeśli nie pamiętacie. Ten to trafiał kulą w płot bezbłędnie, aczkolwiek jego protegowany Tomasz K. też – bądźmy sprawiedliwi – potrafi nieźle „pieprznąć” propagandowo tak, że aż papcie spadają radnym podczas oglądania jego zadań inwestycyjnych. Szanowni Państwo, przebudowy drogi w Szklarach Dolnych w ogóle nie ma w budżecie Gminy Chocianów z tej prostej przyczyny, że prowadzi ją od „a”do „z” Powiat Polkowicki, na swoją chwałę, odpowiedzialność i w ramach umowy z BGK podpisanej jeszcze przed wyborami.
W Szkalrach Dolnych rozpoczęliśmy realizację kolejnego, drogowego zadania… – Facebook
(także w tym przypadku wcale nie potrzebne są pozyskane 70 mln, czyż nie?)
4) Szlaki rowerowe, budowa ścieżki do Gromadki…
Priorytety, jakie zaznaczyli urzędnicy 2 stycznia to co prawda prawdziwy Miód z boczkiem dla mnie, i słodycz i soczysty tłuszcz cieknący z ust prowincjonalnego publicysty, ale dla mieszkańców Gminy to prawdziwy rollercoster. Ale za to ścieżka rowerowa przez środek parku to swoiste zbeszczeszczenie historycznego charakteru tego miejsca. Zobaczymy, co na to powie konserwator zabytków.
(także w tym przypadku wcale nie potrzebne są pozyskane 70 mln zł przez burmistrza, skoro ścieżkę planuje budować wiejska Gmina Lubin).
5) Rewitalizacja budynku dworca PKP…
Poniekąd w maju zeszłego roku ruszyła ta inwestycja, ale marnie to wygląda, nie licząc jednodniowego sprzątania pustostanu, o czym chyba nawet pisałem.
O ile jeszcze w budżecie na „zaprzeszły” 2024 rok istniały jakieś pieniądze na tę inwestycję, o tyle już w Wieloletniej Prognozie Finansowej nie ma finansowania na 2025 punk-rock tej inwestycji „na wysokim poziomie” (że zacytuję klasyczkę).
„Muszę, inaczej się uduszę” natychmiast posłuchać z Wami fajnych dźwięków akordeonu Edwarda, które zawsze zawsze kojarzyły mi się z Francją, niczym Jarmarki „na wysokim poziomie” z Kulturą.
6) Zakończenie budowy i przebudowy dróg osiedlowych…
To prawda, dzięki 6 milonom kredytu krótkoterminowego nastąpi zakończenie prac, aczkolwiek w przyszłości nie obejdzie się bez orzeczeń sądowych wskazujących na przekroczenie przepisu 231 K.K. w sprawie wydatkowania publicznych pieniędzy bez stosownych upoważnień od Rady Miejskiej.
„Suma summarum, wyżej przedstawione „człowiekowate” fotografowanie podpisywania umowy/umów dla wszystkich sądów będzie dowodem, że bezprawne zaciągania zobowiązań przez burmistrza, jak choćby podpisywanie umowy bez stosownych upoważnień przez Radę Miejską nie podlega żadnej dyskusji. Przypomnę tylko, że 5 września na sesji Rada Miejska podjęła uchwałę o nieistnieniu środków na inwestycje drogowe, więc tym samym uznała, że nie ma najmniejszych przesłanek, by drogi budować”
– ostrzegałem parę miesięcy temu.
7) Budowa obwodnicy miejskiej…
Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt!
Także w tym przypadku wcale nie potrzebne są pozyskane 70 mln zł przez burmistrza, skoro wartość budowy drogi dokładnie odpowiada wartości nieco ponad 10 mln zł deficytu, jaki – nomen omen – Rada Miejska zaplanowała na 2025 punk-rock, który zostanie sfinansowany z kredytów.
8) Otwarcie COA… (Centrum Obsługi Administracyjnej Elżbiety GK Kowalczuk)
Także w tym przypadku wcale nie potrzebne są pozyskane 70 mln zł przez burmistrza, choć przyznam niechętnie, że od co najmniej kilku lat czekam na „otwarcie” tego charyzmatycznego miejsca, w którym będzie można po uznaniu załatwić wszystkiego problemy wyborców, a szczególnie tych, którzy pochodzą z najbliższego kręgu znajomych rodziny Kehle…
Pomimo wielu widzianych przeze mnie przywar natury ludzkiej, nic nie jest tak nikczemne jak to, że w Chocianowie politycznie manipuluje się ludzką łatwowiernością wyborców. Przypomnę, że na ostatniej sesji największą inwestycją Gminy Chocianów była jeszcze budowa kanalizacji, która już 2 stycznia znalazła się… na ostatnim miejscu priorytetów burmistrza.
9) Rozpoczęcie budowy kanalizacji…
Przypomnę, że już burmistrz ćwierćwiecza ze trzy razy rozpoczynał budowę kanalizacji, ogłaszał przetargi przed wyborami, po czym je unieważniał. Jego protegowany, Tomasz K. na pewno wyssał tę wiedzę z jego dokonań skoro najpierw unieważnił przetarg na Inżyniera kontraktu, po czym 2 stycznia „wyznaczył”… rozpoczęcie budowy kanalizacji.
Ależ się rozgadałem… Ups.
Kończąc, zapraszam na godz.16:00 do Regionalnego Centrum Kultury na drugi KONCERT, „urzędowy”, że tak powiem, na który z uwagi na okoliczności „na wysokim poziomie” moja obecność nie jest pożądana (zresztą jak na słynnych Dniach Jagody, o czym kulturalnie powiadomił mnie funkcjonariusz Policji).
P.S.:
Niemniej wszystkie panie magisterki filologii romańskiej w Chocianowie proszę o przetłumaczenie piosenki, którą zagram na koniec. Utwór mi się podoba, ale zupełnie nie wiem, dlaczego…
Robert Harenza
Comments