Urząd

Codziennie, o każdej porze dnia i nocy, licząc od PRLu – permanentny prima aprilis władzy. Chocianów RolkLove… ChOK!

0

Z przyjemnością wartą innej sprawy mam okazję poinformować, że wczoraj nastąpił ostateczny odbiór wybudowanej przez Tomasza Kulczyńskiego „nowej” przychodni zdrowia w Trzebnicach. Gratulacje! Na dodatek wyprzedzając singapurskie.info (gdzie indziej zwane rzetelnym chocianowskie.info) donoszę, że Tomasz Kulczyński podjął decyzję, by uroczyste otwarcie przychodni odbyło się w dniu 3 maja 2019 roku, na co przystał Marszałek Cezary Przybylski, Robert Raczyński, biskup oraz dwóch Panów Wandyczów i radny Paweł Bujak. Przed uroczystym otwarciem zaplanowano Bieg im. Budowniczych Ścieżki Rowerowej, który poprowadzi RCK Dłubała, słynny entuzjasta i organizator biegów w intencji papieża, bądź Dnia Żołnierzy Wyklętych!
Mówię prawdę?! Ani mi się śni demonizować primaaprilisowego charakteru, jaki nosi przywołana powyżej wypowiedź Pani Patrycji Jugo – było, nie było – następczyni Pani Mirosławy Nowickiej na zydelku Sekretarza Miasta i Gminy Chocianów. Pani Jugo kłamie, bo „ściema” w Chocianowie to norma. Prima aprilis znany jest bardziej, niż tabliczka mnożenia i wiersze Guillaume Apollinaire. Wie o tym każdy zjadacz chleba, nawet ten pochodzący z Lubina. Publicznie, na pokaz, jak zwał tak zwał, Pesce d’aprile (że posłużę się językiem magistrów filologii romańskiej…) permanentnie „trwa i tra mać” dopóty, dopóki… Tomasz Kulczyński nie zniesie podatku od nieruchomości dla osób publicznych, dopóki Chocianów nie stanie się częścią składową Powiatu Lubińskiego, dopóki, nie odbędzie się referendum w sprawie odwołania Rady Miejskiej Chocianowa, dopóki Marek Dłubała wraz z RCK i pozostałościami chrześcijańskiej Kultury nie przeprowadzą się do pałacu w Parku Miejskim, dopóki Franciszek Skibicki nie odpowie przed sądem za ćwierćwiecze tumanienia (jęz ros. „tuman” – mgła) co najmniej dwóch pokoleń ziomali z Chocianowa, a nawet dopóki radny z Żabic Paweł Bujak nie osiągnie pełnoletności intelektualnej oraz wyższego IQ, niż jego palec wskazujący…

„Żołnierz dziewczynie nie skłamie, chociaż nie wszystko jej powie…” – znacie ten słynny riff? Nie jest tajemnicą, że wyrażenie powstało w zupełnie innym kontekście znaczeniowym, tak pod względem społecznym, jak i logiczno-historyczno – ideowym, ale w Chocianowie w dniu 1 kwietnia, w primaaprilisowe święto łgarzy, publicznych wystąpień „żołnierzy” Tomasza Kulczyńskiego nabrało dodatkowych znaczeń, czyli aktualizacji. Choć Pani sekretarz Jugo kobietą jest, ma już szlify „generała” armii Tomasza Kulczyńskiego, stąd nie wszystko może powiedzieć. Zresztą żaden z „generałów” uwiecznionych na zdjęciu „nie skłamie”, ale prawdy tym bardziej nie powie.

Pani generał Elżbieta Kowalczuk (na zdjęciu, licząc od mojej prawej) nie kłamie.

Pani Kowalczuk w odpowiedzi na mój wniosek o udzielenie informacji publicznej Nr 21 z dnia 13.03.2019 r w odpowiedzi podesłała mi bzdety, które – nomen omen- za nią napisała znana mi „mecenasina” pobierająca wynagrodzenie w Urzędzie Tomasza Kulczyńskiego. „Ence, pence”….najpierw odpowiedź, czy pytanie? Co mam opublikować? Trwa „prima aprilis Tomasza Kulczyńskiego”, więc z wyliczanki wyszło, że….

Szeregowy żołnierz, jak w piosence może „dziewczynie nie skłamie”, ale już „generał” Elżbieta Kowalczuk ponoć każdemu nieprawdę wypowie, w tym przede wszystkim mi. Wiedziony tą myślą, skądinąd także tezą, że w Chocianowie trwa i trwa mać permanentny prima aprilis, nieskromnie i kontrowersyjnie pozwoliłem sobie poprosić Panią Elżbietę o usunięcie mnie z grona okłamywanych przez nią dziewczyn. Tymi oto słowy zwróciłem się do Pani Dyrektor MZGKiM:

Pesce d’aprile? Tak. Pani Elżbieta Kowalczuk, Dyrektor szacownej instytucji Komunalnej Chocianowa o nazwie Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w sprawie remontów, jakie przeprowadza Tomasz Kulczyński, tak w przypadku Ratusza jak i Chocianowskiego Ośrodka Kultury Marka Dłubały postępuje, niczym tytułowy żołnierz z piosenki – nie skłamie, ale nic nie powie! Czy powie, czy też nie powie – to kwestia publiczna i prawna, a nie jej widzimisię, więc prawdę i tak powie, niemniej jako kobieta na razie musi się chwilę podroczyć.

A propos remontów… Jest źle! Chuda VI sesja, chudy briefing, chudy „tłusty czwartek” Tomasza Kulczyńskiego… I drabiny postawione na sztorc w ChOKu W sprawie remontu Urzędu Miasta i Gminy, jakiego dokonał Tomasz Kulczyński w gabinecie Franciszka Skibickiego nazajutrz po objęciu władzy, mówiąc poważnie krążą już legendy.

Na wstępie mogliśmy usłyszeć, w jak słodko ustny sposób Pani „generał” Patrycja Yugo (na zdjęciu „briefingowej” egzekutywy Tomasza Kulczyńskiego to ta urocza kobieta siedząca obok Pani Kowalczuk) powołuje się na jakoweś primaaprilisowe „zalecenia” Państwowej Inspekcji Pracy z kontroli przeprowadzonych w zeszłym roku, odnośnie karygodnych warunków pracy chocianowskich urzędników.

Pani Patrycja z okazji święta „100-u dni pracy” Tomasza Kulczyńskiego przekazała to, co oficjalnie głosi jej pryncypał, tym bardziej, że przed okiem mojej kamery to samo bezpruderyjnie konfabulował inny „generał” ze zdjęcia – Pan magister Piotr Gruszka Cyrk Tomasza Kulczyńskiego zaprasza. Wystąpią clowni, RCK Dłubała, iluzjonista Kulczyński, szansonistka Agata i radni Chocianowa…

Okazuje się, że primaaprilisowe kłamstwa urzędnicze Tomasza Kulczyńskiego – dzięki temu, że w okresie niewieścim uczęszczał do ogniska muzycznego, stąd kłamie jak z nut! – są powszechne, codzienne i karygodne. Tomasz Kulczyński zrobił remont swojego gabinetu na piętrze, bo PIP zdaniem Piotra Gruszki miał zastrzeżenia do warunków, jakie panują w części piwnicznej Urzędu. Ups… Zresztą ten sam Naczelnik Piotr Gruszka podpisał się pod odpowiedzią na mój wniosek skierowany do burmistrza o przekazanie skanu protokołów Państwowej Inspekcji Pracy.

„Żołnierz dziewczynie nie skłamie, chociaż nie wszystko jej powie…” Pan Burmistrz zażartował ze mnie, nie skłamał, choć twierdząc, że inspekcje nawiedziły Chocianów, piwnicę jego urzędu, i co tam jeszcze, żartował tylko? Ojojoj… Burmistrz traktuje FAKTY Chocianów jak kolorowy portal dla kobiet? To zwykły prima aprilis ze strony Tomasza Kulczyńskiego – pragnę uspokoić. W sumie nie ważne, czy kontrole były lub nie były, kogo to interesuje! Może faktycznie kontroli nie było, ale w głowie burmistrza były. I co mu zrobisz? Czyli odbyły się, a nawet były? Były! Pesce d’aprile!

Dziś święto „111” dni rządów Tomasza Kulczyńskiego – VI Sesja Rady Miejskiej Chocianowa…

Jakaś bardziej rozwinięta dyskusja o tej Pani „generał-prezes” armii Tomasza Kulczyńskiego w dniu primaaprilisowej akcji byłaby formalnym nadużyciem. Prezes Marta lała wodę perfekcyjnie, jakby niczego innego – naprawdę – do tej pory w życiu nie robiła. W swoim krótkim briefingowym wystąpieniu u boku Tomasza Kulczyńskiego kłamliwie (nieświadomie?) stwierdziła, że siedzący obok niej podczas Komisji przed IX sesją Rady, prezes PWK w latach 2015-2018. Paweł Najdek nie robił nic! Nic. Nie miał wsparcia w Franciszku Skibickim, więc wszystkie inwestycje wodno-kanalizacyjne leżały i tylko ładnie pachniały. Dopiero teraz ruszą z kopyta dzięki Tomaszowi Kulczyńskiemu, oraz Pani Marcie Burzyńskiej. I jeszcze jeden żart. Paweł Najdek dopiero jako jej zastępca zacznie czynić cuda! Zacznie robić, bo będzie miał mniejsze wynagrodzenie, motywację i wsparcie Tomasza Kulczyńskiego, a nie jak dotychczas – Franciszka Skibickiego.

„Chocianów, Chocianów mamy problem…” – żółty budżet „Kulczyński 2019” leci bez trzymanki! Część II

Może to zabrzmi nieco obscenicznie, ale w tej chwili muszę okolicznościowo skłamać. Nie mam tyle czasu antenowego, by ogarnąć primaaprilisową świadomość Tomasza Kulczyńskiego rozdzielającego głosy na poszczególnych generałów podczas brefingu. Kto mu tę sieczkę zapodaje „pod” język, jak pragnę zdrowia i esemesa od mojej Pani ze snów, doprawdy nie wiem. Porównywalnie bujną retoryką objawił się tylko na II sesji Rady (i ostatniej) („Wyjście smoka” z sesji Rady Chocianowa. Szkoda, że podatki zostawił bez zmian!)oraz podczas wywiadu, którego udzielił telewizji Trwam Lubin, niewerbalnie przyznając się, jak fatalnie wdepnął… – gmina bez pieniędzy, bez kanalizacji, bez autostrad, bez unijnych dotacji, bez pałacu, bez pociągów, bez autobusów, bez ładnego gabinetu, bez Agaty Wesołowskiej w roli sekretarki, bez żłobka, bez Karty Seniora+, bez… siedmiu klepek.


Zauważcie proszę, jak często Tomasz Kulczyński przed kamerą lubińskiej telewizji trwam powtarzał: „tak naprawdę”. Tak naprawdę, tak naprawdę, zakaszemy rękawy, tak naprawdę nie jest źle, tak naprawdę damy radę, tak naprawdę nie ma się czego bać, tak naprawdę… To samo „tak naprawdę” powtarzała także Pani prezes Marta, tak naprawdę nie było dotacji dla PWK, tak naprawdę Paweł Najdek waletował, bo… To Franciszek Skibicki przed nimi pogrzebał rozwój gminy Chocianów dawno dawno temu. Tomasz Kulczyński nie ma już co grzebać…?
Kłamie, jak to się robi w prima aprilis. Koncepcja aktualnego burmistrza zakłada bowiem koncepcję pozorowania rozwoju przez zabawne eventy, m.in. takie jak ROLKLOVE – niedawno medialnie ogłosił, że kupi pałac

„Wiosna, wiosna, wiosna…” – Tomasz Kulczyński kupuje pałace!

Na razie stać go jednak, by kupić 15 (słownie: piętnaście) kuwet na załatwianie potrzeb jego czworonożnych ulubieńców.

Na konwencji wyborczej w październiku Tomasz Kulczyński rozdzierając szaty ściemniał, że ulży mieszkańcom likwidując podatek od nieruchomości. W związku z czym kupa szmalu zostanie w kieszeniach podatników, to przynajmniej zapamiętałem z jego primaaprilisowego Programu 6+, niczym każdy łatwowierny płatnik podatku. Nic z tego nie wyszło i wyjść nie mogło! Sorry. „Pesce d’aprile?”, jakby w nerwach wrzasnęła moja Pani ze snu, gdyby nabrała śmiałości, by w ogóle do mnie się odezwać! Tak. Tomasz Kulczyński, wtedy jeszcze kandydat, a dzisiaj burmistrz lubi sobie trochę pożartować.
Ups… byłbym zapomniał o radnych/żołnierzach Tomasza Kulczyńskiego, którzy też nie próżnują. Każdy z nich ma jakieś pimaaprilisowe kłamstwo w zanadrzu. Bujak ogłosił wyliczenie, że jeden kurs autobusu kosztuje 160 zł.

Według jego wiedzy, która nie ma żadnych podstaw formalnych, bo dotychczas Tomasz Kulczyński nie podpisał porozumienia pomiędzy Zarządem Powiatu Lubińskiego a Gminą Chocianów na „darmowy” transport. W ramach prima aprilis fachowiec z Żabic przedstawia jednak jakieś karkołomne wyliczenia, które upublicznia Benny Hill lubińskiego świata propagandy, pomoc administracyjna Tomasza Kulczyńskiego (pozwólcie, że dla kurażu „skłamię” szpetnie po francusku…) – Adam Michalik.
„Radny dziewczynie nie skłamie, chociaż nie wszystko…”. Szanowni Czytelnicy, większość radnych w Chocianowie, nie tylko wszystkiego nie powie, ale niewiele wie. Radny Paweł Bujak licząc palce, zamiast „środkowego”, jak jego kolega Krzysztof wolontariusz WOŚP (Robert Harenza przeprasza za wolontariusza WOŚP!), wskazując żółty autobus jako element rozwoju Gminy. Za to kilku innych radnych „dziewczynie nie skłamią”, że rozwój gminy upatrują w inwestycji darmowych lodówek i eventem RCK Dłubały w związku z jazdą na rolkach. Świetnym elementem pozorowania rozwoju był Jarmark oraz krótkowzroczne pomysły Marceliny Falkiewicz, zamiennie – raz występującej jako rzeczniczka Tomasza Kulczyńskiego i Roberta Raczyńskiego, innym razem Radna Powiatu Polkowickiego, wręcz „koleżanka” Franciszka Skibickiego, jeszcze innym innym razem jako aktywistka polityczna zamieszkała w Chocianowie wzywająca radnych Norberta Piotrowskiego, Piotra Piecha i Janusza Zielonego do przeprosin społeczności Chocianowa, w tym Wiesia Ślipko za to, że opóźnili start darmowych autobusów, w tym wypływ gotówki z kasy Chocianowa do Lubina.

„Radny dziewczynie nie skłamie, chociaż nie wszystko jej… powie”. Przewodniczący Komisji Rewizyjnej na załączonym poniżej video, łamiąc konwencję prima aprilis po raz pierwszy jednak powiedział prawdę. Nie ważne, że spektakularnie. Nie ważne, że egoistycznie. Ważne, że… o sobie.

P.S.:
Zacząłem, więc zakończę okolicznościowym kłamstwem. Informuję, że dzisiaj napisała do mnie moja Pani ze snu. Napisała: „Pana idee, albo jak kto woli niegroźne idiotyzmy łączy ze mną wspólny mianownik – niczym nie ograniczona wyobraźnia. Pan od dziesiątek miesięcy zmaga się z myślami, czy z łóżka wstaje po optymistycznej stronie. Gwoli informacji, śpi Pan prewencyjnie w okolicach południowo-zachodniej części łoża z głową skierowaną na północ, co jednoznacznie wskazuje, że zawsze powinien Pan zstępować na Ziemię prawą nogą. Jednak czytając Pana teksty, uważam, że jest odwrotnie. Do widzenia”.

Robert Harenza

"Wiosna, wiosna, wiosna…" – Tomasz Kulczyński kupuje pałace!

Poprzedni artykuł

"Czas na zmiany" Tomasza Kulczyńskiego – Chocianów zmienia nazwę na "Lubinowo"…

Następny artykuł

Comments

Comments are closed.

Login/Sign up