No co…? I mnie także zaskakuje, że stosunkowo poważny tekst zaczynam od wspomnień występu ZUMBY, jaki miał miejsce w Chocianowie w Chrześcijańskim Ośrodku Kultury na tegorocznym 27 finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Może powodem jest moja ogólnie znana słabość do tancerek? Niemniej dodatkowym argumentem i wartością jest to, że na początku filmu zaprezentowała się sama szefowa Orkiestry Owsiaka, nomen omen – Agata Wesołowska (pomoc administracyjna chocianowskiego burmistrza z Lubina).
Ups. Z wrażenia o mało nie zapomniałem dodać, że Pani Agata Wesołowska to ta kobieta po prawej stronie na zdjęciu startowym, tej z lewej nie znam, podobnie jak składu redakcji singapurskiego.info (skądinąd przez burmistrza Chocianowa dalej zwanego chocianowskie.info). Jedno jest pewne, że w sztabie Orkiestry prężnie działał także inny pomocnik administracyjny Tomasza Kulczyńskiego niejaki Adam Michalik, skądinąd zdeklarowany entuzjasta Pani Anny Pichały, o czym kiedyś przekonywał mnie osobiście.
(foto: chocianowskie.info)
Dlaczego przywołałem Agatę Wesołowską? Bynajmniej nie dlatego, że tworzyła poetyckie wizje dla Tomasza Kulczyńskiego podczas kampanii. Agata Wesołowska była szefową 27. finału WOŚP w Chocianowie, nie tylko sekretarką, akwizytorką pierogów, więc odpowiada za zachowanie swojego wolontariusza. Od chwili opublikowania wywiadu z Anną Pichałą (Burmistrz Chocianowa gra z Orkiestrą. Bo jego karawana i PiS idą dalej…) minął tydzień, a echa niesmaku nie cichną. Jak myślicie, czy ktokolwiek z organizatorów weźmie odpowiedzialność za Kynia, Krzysztofa Tymińskiego, który pchał sobie palca w co bądź, prowadząc licytację w chrześcijańskim Ośrodku Kultury przy szczerej aprobacie nawet Pani Dyrektor tej szacownej Instytucji Sztuki i Rozrywki.
Oczywiście etiuda wolontariusza Agaty Wesołowskiej nie dziwi ani nie dotyka mnie osobiście, bo bohater licytacji już indagował mnie na ulicy w obecności burmistrza, a o swojej niechęci do FAKTY Chocianów wielokrotnie mówił ciałem (Singapurska redakcja nadaje – „Kolorowych jarmarków, blaszanych zegarków, pierzastych kogucików…” I? Burmistrza z waty?). Niestety swobodna wypowiedź podczas licytacji porusza sporą część opinii publicznej.
Jak na razie, zamiast burmistrza, Pani Krystyny Kozołup, że o szefowej WOŚP nie wspomnę wyrazy ubolewania napisała żona wolontariusza (chyba żona, na co wskazuje nazwisko piszącej Pani)
Myślę, że jednak żona nie rozumie powagi sytuacji, o czym świadczy inna jej wypowiedź
Czy ktoś usłyszał magiczne słowo „przepraszam” za zachowanie wolontariusza? Czy koleżanka Kynia, Dyrektor ChOKu z racji pełnionej funkcji, czy burmistrz, czy Agata Wesołowska potępili wybryk? Postanowiłem za nich napisać krótkie oświadczenia, bo nie potrafią, że nie powiem – nich chcą, bo popierają ekspresję swojego przyjaciela.
Oświadczenie Pani Agaty Wesołowskiej:
W związku z incydentem, jaki miał miejsce na 27. WOŚP w Chocianowie, tzn. z nieobyczajnym zachowaniem jednego z moich wolontariuszy, proszę o odrobinę empatii. Krzysztof Tymiński to dobry wolontariusz, aczkolwiek nieco nieokrzesany. Przepraszam tych, którzy poczuli się obrażeni gestami, jakie wykonywał podczas licytacji. Proszę mu wybaczyć.
Oświadczenie burmistrza Tomasza Kulczyńskiego:
Przykro mi, po prostu… Przykro, że mój kolega, wolontariusz WOŚP nie panuje nad emocjami. Potępiam zachowanie Krzysztofa Tymiński, choć może tego nie okazuję. Na WOŚP miało miejsce gorszące wydarzenie. Ubolewam nad faktem nieodpowiedniego zachowania Kynia, podkreślę, że jednego z wielu cudownych wolontariuszy. Przepraszam za ten nieprzyjemny incydent.
Oświadczenie Pani Krystyny Kozołup, Dyrektor Chocianowskiego Ośrodka Kultury:
Jestem zbulwersowana, jak wszyscy. Zachowanie mojego kolegi Krzysztofa Tymińskiego zaskoczyło nawet uczniów Ogniska Muzycznego, którego jestem Dyrektorem. Jako współorganizator i osoba odpowiedzialna za upowszechnianie Kultury nie godzę się na tego rodzaju wulgaryzmy. W kulturze chrześcijańskiej palec znany jest głównie na sposób biblijny, jako palec Boży. Krzysztof Tymiński zastosował palec w sposób nieautoryzowany przez cywilizowaną społeczność chrześcijańską. Powtarzam, że jestem zbulwersowana zachowaniem mojego kolegi, ale Harenzie się należało. Sama czasami przeklinałam do jego „kamery”, ale po cichu, z Kulturą. Nie zgadzam się na zachowanie Kynia i przepraszam w jego imieniu, ale Harenza jest winny, bo przyszedł na WOŚP bez autoryzacji. Krzysztof Tymiński w ramach pokuty posprząta ChOK po imprezie „Hej Kolęda . Kolęda” albo napisze za mnie odpowiedź na temat Jarmarku i Sylwestra. Sprawę uznaję za kulturalnie załatwioną.
Robert Harenza
Comments