Bez kategorii

Alleluja! „Informator Gminy Chocianów” wskrzeszony.

0

W święta Wielkiej Nocy, tj. przed rozpoczęciem pisania tego tekstu uznałem, że wypada przypomnieć najbardziej refleksyjnego przewodniczącego Rady Miejskiej, jakiego dorobił się Chocianów, niejakiego mgr Krzysztofa Leszczyńskiego. Prawdopodobnie tylko on miał ten wyjątkowy dar, by na forum publicznym gminy przed najważniejszymi świętami niezmiennie apelować o refleksję w okresie Świąt – o zastanowienie, rozwagę, duchową odnowę, a wręcz namawiał do miłości bliźniego, bo Jezus zmartwychwstanie, lub – jak w przypadku świąt zimowych – Pan Jezus się urodzi…

Urocze, nieprawdaż? Naprawdę nie wiem, czy radny Krzysztof nadal tak pięknie się myli, jak np. w przypadku gazety chocianowskie.info, którą z kolei uważał za „rzetelne” czasopismo okresu wyborczego 2018 i pierwszych tygodni rządów „Czasu na zmiany” w 2019 roku, ale czas weryfikuje wszystkie pomyłki lepiej, niż FAKTY.

Podsumowanie 2022 roku. Część II (jasełkowa)

Przy okazji tego refleksyjnego nastroju, niezobowiązująco uświadomiłem sobie, że magiczne działanie Świąt powoduje, że zamiast „zapuścić” do słuchawek jakąś fajną wesołą muzę mam ochotę przypomnieć głos innego demiurga wartości wyższych, niż „bzdury” o władzy Chocianowa, które rzekomo wypisuję nawet podczas Świąt…

Przyznaję, że w aurze świątecznej „yyfy – yyyf” Franciszka Skibickiego niezmiennie czuję się nieswojo, wręcz jak nieśmiały licealista, wzruszam się, że dane mi było być w bliskiej odległości prawdy objawianej przez burmistrza ćwierćwiecza. Co prawda znałem kiedyś pewną Panią, która wyjaśniała mi: „Pan nic nie rozumie”, a tym bardziej „yffffyfy” burmistrza ćwierćwiecza, który zawsze mówi prawdę. Ale na szczęście teraz już tylko „od święta” wzrusza mnie jej pogląd, podobnie, jak mądrości Krzysztofa Leszczyńskiego, albo samego rzecznika chocianowskich urzędników niejakiego Krystiana Wana:

– Postanowiliśmy powrócić do praktyki prasowej, która w Gminie Chocianów funkcjonowała przed laty. Chcemy, aby mieszkańcy mieli dostęp do informacji zweryfikowanych w urzędach i instytucjach publicznych nie tylko za pośrednictwem Internetu, ale także prasy papierowej, do której będą mieli ułatwiony dostęp

Gmina „chocianow.pl” przygotowana na drogę…

Po spożyciu świątecznych potraw i napisaniu refleksyjnego wstępu, muszę już dać zadość obiecance, jaką popełniłem po lekturze „Informatora Gminy Chocianów” nr 1 2023.

„Jak mniemam, laureatki plebiscytu na najlepszą dyrektorkę ds. Kultury „na wysokim poziomie” Agata Wesołowską i Krystyna Kozołup zapewne chciałyby, żeby „najsampierw” wskazać nowy sukces „Czasu na zmiany”, czyli reaktywację tytułu o nazwie INFORMATOR GMINY CHOCIANÓW (layaut Głos Regionu, a przy okazji także odwrotnie…).
(…)
Tym niemniej panie ds. Kultury proszę o cierpliwość i duchowe przygotowanie się do Świąt Wielkiej Nocy. Muszą przyjąć do wiadomości, że nie są ani mega, ani ekstra wydarzeniami, o których jest ten tekst. O reaktywacji Informatora napiszę specjalnie w wydaniu świątecznym, obiecuję”

Jeden z argumentów o wskrzeszeniu „praktyk” prasowych z przeszłości wydukał wyżej cytowany Krystian Wan. Niestety wypowiedź ma te same walory prawdomówności, co wywód Franciszka Skibickiego o tym, że nigdy nie kłamie i nie mataczy, czyli prawdy tam jest tyle, co kot potrafi napłakać.

Przypominając zasadę Świąt Zmartwychwstania, chcąc przewidzieć przyszłość, należy przeżyć przeszłość, powodów cudownego „zmartwychwstania” periodyku gminnego należy szukać gdzie indziej, niż w misji informowania społeczeństwa o ważnych sprawach dla losów gminy. Od początku sprzeczne z ideą racjonalności i gospodarności w wydawaniu publicznych pieniędzy było powstanie RCK na majątku CHOK, a później „rzekome” połączenie instytucji kultury, w tym sowite opłacanie darmowego Głosu Regionu, utrzymywania chocianów.pl, a teraz chocianów.pl bis, tj. Informatora Gminy Chocianów…

„Czas na zmiany”, pisany na bilbordach, sztandarach i spływający z ust bezpartyjnych Wandyczów 2023 i Tomasza Kulczyńskiego przez całą kadencję zaowocował – o ironio losu – powrotem do przeszłości. Ups… Wskrzeszono gazetkę, która nigdy naprawdę nie umarła, najpierw żywa jako chocianowskie.info, a następnie jako Dumny z Chocianowa Głos Regionu.

„Więc z obowiązku, pisząc tę recenzję, informuję, że redaktorem naczelnym Informatora od 2014 roku jest Maja Grohman, oficjalnie – rzecznik prasowy wójta Wiejskiej Gminy Lubin. I o ile w 2015 roku Informator Gminy „treścią” zapełniała Autorska Pracownia Rozwoju Społecznego Edyta Rząsa, o tyle w pierwszym tego roku wydaniu Informatora (Franciszek Skibicki nazwał go nr 4/2016, bo lubi przesadzać…) „człowiekiem-orkiestrą” jest białogłowa o imieniu Klaudia i nazwisku Beker. Layout został niezmieniony, więc „łamaniem” gazety zajmuje się od 2015 roku ten sam grafik z Legnicy.
Ups. I co dalej? Nic? Więc mam recenzować przysłowiowe „nic”, czyli „Przepis na sukces” Franciszka Skibickiego? Przecież ten numer Informatora wyprany jest z jakiekolwiek treści – myślę na głos! Ten tabloid zawiera kilka dużych tytułów, zdjęcia ciasteczek, kilka czapek strażaków i… zionie pustką!

(…)

„Stylistyką, treścią, że o mentalu nie wspomnę, ten cieniutki tabloid przypomina gazetkę szkolną. Nie daje możliwości, by recenzent potraktował to pismo, jako coś poważnego. Pustka, jak na półkach za czasów Jaruzelskiego. Przyznam się teraz nieskromnie, że i ja uczestniczyłem w redagowaniu Informatora w latach 2011 – 2014. Paradoksalnie, każdy z nich uznawałem za stratę pieniędzy. A mówiąc wprost – służbowo – nie znajdowałem uzasadnienia, by wydawać publiczne środki na rzeczy, które nie spełniają norm zwykłej racjonalności, że o informacyjnej przyzwoitości nie wspomnę. Więc służbowo pytam, na co Franciszek Skibicki wydał całe 5.000,00zł drukując zdjęcia ciasteczek, straganów, strażaków i… zdjęcie siwych włosów na białym tle (1.400,00zł druk, 1.000,00zł skład, 1.000,00zł praca Pani Grohman, 900,00zł kolportaż plus koszty inne). To przepis na sukces? Polityka i propaganda słyną z rozrzutności, więc tym bardziej Franciszek Skibicki kontynuuje z sukcesem te dobre tradycje?
Jak widać, nie ponoszą mnie żadne emocje, a wręcz nie mam emocjonalnego kontaktu z tym najnowszym „dziełem” Franciszka Skibickiego”

– napisałem w 2016 roku.

Informator Gminy Chocianów nr 4/2016 – Kabaret Moralnego Przedpokoju

Czy o takich praktykach prasowych myślał Wan, cyzelując swoje pierdoły do Kaspera Nowaka?

Mając wgląd do dokumentów rejestrowych Informatora Gminy Chocianów muszę zastrzec, że nie ma mowy ani o nowej, ani o starej jakości, ani tym bardziej zmiany w stylu informowania i propagandy, jaką chocianowska władza uprawia od ćwierćwiecza. Zmiana nazw pisma została wymuszona, jak zwykle przez względy finansowe i konieczność mataczenia w kilku niejasnych interesach. Mnie interesują dzisiaj bardziej względy polityczne, świadczące dobitnie o powolnym wycofywaniu się Lubina z Gminy Chocianów.

„W świeżutko wydanym, pachnącym nie farbą z powielacza lecz perfumą Pani Klaudii, Tradycja pisma zachowana jest z najdrobniejszymi szczegółami. Po pierwsze jest wywiad. Wybaczcie, że nie zrecenzuję go w całości bo… chciałbym kilka słów powiedzieć o dętej uroczystości uchwalenia Konstytucji 3 Maja. W wywiadzie pt: „Po pierwsze: DIALOG” szczególną moją uwagę przykuła tradycyjna wypowiedź Franciszka Skibickiego oparta na tradycyjnym mataczeniu, braku precyzji w informacji przekazywanej społeczeństwu, a nader wszystko polityczna dziecinada w stosunku do Romana Kowalskiego. Franciszek Skibicki chwali się okrągłą sumką 16 mln zł, które przez dwa lata wydał na zadania inwestycyjne, przy okazji nachalnie atakuje poprzednika zdaniem, że przez całą kadencję 2010-2014 wydano tylko 50% tej kwoty!”

– jeszcze jeden przykład rzetelności Informatora Gminy Chocianów z 2017 roku.

Uchwalenie Konstytucji 3 Maja Chocianów świętuje w Dniu Strażaka. Taka tradycja…

W 2023 roku zmartwychpowstanie darmowego czasopisma o nazwie „Informator Gminy Chocianów” dowodzi, że Lubin swój Głos Regionu przeniósł gdzie indziej. Ta świąteczna „odwilż” ma służyć wrażeniu, że teraz ludzie z Chocianowa mogą mieć większy wpływ na losy Gminy. Kurtyna powoli opada i na scenie już widać postacie, które wystąpią w spektaklu Wybory 2024. Końcówka kadencji zawsze skutkuje kwasem, dla mnie to nie nowość. Do sprawy, że zacytuję klasyka Kaspera Nowaka będziemy wracać z aptekarską dokładnością.

Niemniej już dzisiaj należy podkreślić, że redakcja i wydawca od pierwszego numeru „Informatora Gminy Chocianów” wstydzą się tego periodyku. Do tego stopnia się wstydzą nazwy czasopisma, że aż podjęli ryzyko wejścia w konflikt z prawem.

Co grozi Agacie Wesołowskiej jako dyrektorce RCK, jednostce gminnej będącą wydawcą Informatora i Kasperowi Nowakowi szczycącemu się tym razem „stanowiskiem” redaktorem naczelnego w/w pisma? Grzywna lub ograniczenie wolności!

Sąd może tę sprawę potraktować jako szczególnie naganną społecznie, bo przecież wydawca jest jednostką publiczną, a redaktor naczelny w przeszłości miał także epizod pełnienia funkcji radnego powiatowego, co nie uległo zatarciu, a generuje dodatkowe standardy zachowań, które niestety ma za nic (nie ważne czy nie miał kiedyś)

Do sprawy będziemy wracać. Alleluja!

P.S.:

W oczekiwaniu na esemesa z życzeniami świątecznymi, na którego czekam od lat…

Robert Harenza

Prima aprilis?! Wyborcze malowanie pisanek w okręgu Żabice

Poprzedni artykuł

Jutro imieniny Roberta. Będą tańce, wywiady, sprawozdania… A w RCK wystawa!

Następny artykuł

Comments

Comments are closed.

Login/Sign up