(…) pamiętajcie, że ilekroć udacie się do toalety w swoim domu i naciśniecie magiczny guzik, bez konieczności odbioru szamba, to jest to zasługa moja i mojego zespołu Urzędników… (…)
– z patosem wartym innej sprawy wyraził się był burmistrz Chocianowa (dla nie zorientowanych dopowiem – Tomasz K.)
Pewnie mógłbym podarować sobie żarty, bo przecież sprawa jest poważna (i warta innej powagi), ale – wybaczcie – nie mogę powstrzymać się od śmiechu. Ta poetycko polityczna fraza burmistrza Chocianowa o naciskaniu jakiegoś „magicznego guzika”- proszę nie dziwcie się – poniosła mnie do różnych wizji chyba bardziej, niż w zamyśle samego autora tego wyrażenia. „Ilekroć udacie się do toalety w swoim domu i naciśniecie magiczny guzik” – jaki magiczny guzik na myśli ma Tomasz K.? Jakiś intymny guzik, magiczny jego zdaniem czy zwykły przycisk w dolnopłuku? A może o jeszcze inny „przycisk” chodzi burmistrzowi, co? Tym bardziej, że jest to element publicznego wystąpienia Organu Wykonawczego, było, nie było z okazji świętowania podpisania umowy z wykonawcą kanalizacji w południowej części Gminy Chocianów.
Doprawdy nie jest moim zamiarem ośmieszanie burmistrza dużej Gminy, bo on jak widać powyżej sam robi to najlepiej, ale co muszę podkreślić, to niepotrzebne nikomu wspomnienia o jakiś hejterach, niedowiarkach i kłamcach. Szukając w swoich archiwach przykładów wypowiedzi heiterów i kłamców, których burmistrz mógł mieć na myśli, niestety pojawiały mi się wyłącznie wypowiedzi profili zbliżonych do środowisk władzy i retoryki urzędników, a nie jakiś środowisk opozycyjnych. O pierwszy z brzegu przykład:
Czyż nie jest to hejt skierowany w radnego z Szklar Dolnych? Albo jeszcze jeden przykład wulgarnego ataku na sołtysa Trzmielowa, czyli też niepokornego mieszkańca okręgu Szklar Dolnych (proszę zwrócić uwagę na profil Chocianów News).
Marcin Hoć: Tak otrzymałem pismo z Urzędu Miasta i Gminy Chocianów w sprawie spotkania w zakresie budowy, przebudowy kanalizacji w moim okręgu. Pismo zostało dostarczone przez pracownika z urzędu bez jakiegokolwiek potwierdzenia, wrzucone do skrzynki pocztowej mojego domu w dn. 02.09.2024 roku z terminem spotkania na dzień 30.08.2024 – trochę z opóźnieniem i tym samym z automatu zostałem wykluczony z jakiejkolwiek współpracy w tym temacie
– mówił do mnie radny z Szklar Dolnych.
i dalej
Nigdy nie byłem przeciw kanalizacji w Szklarach Dolnych i Trzmielowie, wręcz przeciwnie uważam, że w dzisiejszych czasach jest to standard i to skandal, że dopiero teraz o tym rozmawiamy! Wspomnę tylko, że rozpoczynająca się inwestycja w zakresie budowy kanalizacji sanitarnej na terenie Gminy Chocianów nie obejmuje wsi Szklary Dolne i Trzmielów.
– dodał radny.
Być może radnego Marcina Hoć miał na myśli burmistrz, że to jeden z niedowiarków, lub kłamców, którzy swoim innym spojrzeniem na funkcjonowanie Gminy Chocianów torpeduje jego wizjonerskie plany? Niemniej zauważyć trzeba, że radny w wywiadzie udzielonym FAKTY Chocianów powiedział prawdę w sprawie ominięcia Szklar Dolnych, Trzmielowa i Brunowa w planach budowy kanalizacji i nie tylko.
Trawestując niefortunną wypowiedź burmistrza muszę powiedzieć: mieszkańcy Chocianowca, Trzebnic, Żabic i Ogrodziska „pamiętajcie, ilekroć udacie się do toalety”, że Tomasz K. chce wpisać się do pamięci pokoleń, bo dzięki niemu i jego urzędnikom dopiero po upływie 25 lat XXI wieku, za pomocą jakiegoś magicznego przycisku wprowadzi Gminę w XXI wiek.
Trzeba przyjąć, że byłoby to śmieszne, gdyby nie było straszne. Przypomnę, że na przełomie XX i XXI wieku Gminą zarządzał Franciszek Skibicki, który „systemowo” przed kolejnymi wyborami samorządowymi w 2002, 2006 i 2010 rozpisywał przetargi na budowę kanalizacji, głównie w Szklarach Dolnych i Parchowie, po czym po wygraniu wyborów przetargi unieważniał. Do tego stopnia zdenerwował mieszkańców Szklar Dolnych, że Ci własnym sumptem wykonali pełną dokumentację techniczną włącznie z pozwoleniem na budowę. Niestety wtedy nie miał do dyspozycji pieniędzy europejskich, których pozyskaniem chwali się Tomasz K. Nie mówię tego bynajmniej, by wytłumaczyć burmistrza ćwierćwiecza Skibickiego – bo tak naprawdę budową kanalizacji grał wyłącznie politycznie, nie za bardzo chcąc kanalizację zrobić – ale dlatego, by uświadomić mieszkańcom Gminy, że Tomasz K. robi to samo. Protegowany Franciszka Skibickiego w tej chwili bezrefleksyjnie stwierdza, że „swoją” Gminę wprowadza w XXI wiek, pozyskując ponad 50 mln zł, ale nikt nie da gwarancji, że oprócz odcinka południowego cokolwiek jeszcze powstanie i nie tylko z powodu zadłużenia, które sięgnie już pułap 50 mln zł. Niemniej już w dniu podpisania umowy z wykonawcą to Tomaszowi K. lud Chocianowa powinien bić pokłony za to, że Chocianów zastał drewniany, a pozostawi… murowany!
Prawda, że dużo małostkowości i kompleksów burmistrza można dostrzec gołym okiem w celebrowaniu zaledwie podpisania umowy z wykonawcą. Poza tym posługując się pojęciem „magicznego przycisku” (magicznego? że co? magicznego?) to po prostu gruba przesada, a między nami mówiąc gest infantylizujący racjonalne i praktyczne podejście mieszkańców wsi do czegoś takiego, jak kanalizacja zbiorowa. „Pamiętajcie”, że to Tomaszowi K. mieszkańcy wsi Chocianowiec, Trzebnic itd., już w tej chwili zawdzięczają wzrost kosztów eksploatacji szamb.
Burmistrz Chocianowa szuka pieniędzy w wiejskich szambach
Najsmutniejsze jest to, że Szklary Dolne, choć były prekursorem budowy kanalizacji jeszcze długo, długo pozostaną… „drewniane”!
Na tym między innymi polega chocianowska polityka lokalna, że im jest głośniej w relacjach władza – suweren, tym większe profity chcą uzyskać dla siebie przedstawiciele władzy. Widać to także po wzroście o 55% podatku od nieruchomości, czy podwyżki cen dostarczania wody i odprowadzenia ścieków o pół roku przed terminem (podwyżki wprowadzono we wrześniu, a powinno się to dziać dopiero teraz). O skandalicznym abonamencie nie wspomnę, bo to osobna pieśń o drenowaniu kieszeni elektoratu. Ale mam dla Państwa też całkiem dobrą wiadomość. (podkreślenie – moje)
Omawiana przeze mnie wypowiedź burmistrza, co by nie powiedzieć, brzmi niczym mowa pożegnalna. Samo użycie wyrażenia „pamiętajcie, ilekroć udacie się do toalety” i dalej „to jest to moja zasługa (sic!)” nie tylko podprogowo mówi, że burmistrz choć jeszcze jest na stanowisku, bardzo wyraźnie chce być wyłącznie już tylko „zapamiętany”!
Zapiszcie kochani tą informację. Tworzymy historie. Razem…. (pisownia oryginalna)
– kończy swój światły wywód Tomasz K.
Szanowni Państwo,
to zbyt trudny temat, żeby w jednym artykule do końca przeanalizować wpływ propagandowych gestów, jakie chocianowska władza wykonała zaczynając budowę jednego odcinka kanalizacji, ale jedno jest bezdyskusyjne. Nie chcę pozostawiać niczego w sferze domysłów Czytelników, dlatego muszę teraz przypomnieć klasyka: prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy. „pamiętajcie, ilekroć…” spojrzycie na decyzję o podatku od nieruchomości, niech Wam się przypomni, jak pięknie burmistrz Chocianowa zaczynał likwidację podatku. Skończył, jak skończył, co już wiemy! Na dodatek mętnie tłumacząc podwyżkę podatku z powodu… wielkiej budowy kanalizacji! Ups…
Zrobiłem mały muzyczny przerywnik, bo za chwilę poruszę wątek pachnący w toalecie fiołkami, tj. będzie kulturalnie, wybaczycie? Wyjaśniam przy okazji, dlaczego na zdjęciu startowym umieściłem Katulskiego Adaśka.
Bez urazy, być może – w co wątpię – mieszkańcy kilku wsi za dwa lata „wspominać będą” (w sensie „zapamiętają”) burmistrza Tomasza K. wyłącznie naciskając „magiczny” guzik w toalecie, ale na pewno mieszkańcy Trzmielowa zapamiętają go m.in. z tego, jak skończył wielką inwestycję budowy świetlic. Jak widać, skończyły się wspaniałe slogany o tworzeniu Kultury „na wysokim poziomie” (że ze wzruszeniem przypomnę klasyczkę). Czyż nie jest to następny przykład na to, że mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy, choćby nie wiem jak wzniośle zaczynał? Swoją drogą Katulski Adaśko w zaledwie kilka miesięcy „obrzędowania” na prowincji już drugi raz stanie przed Komisją Skarg Rady Miejskiej, bo wojewoda na pewno tam skieruje skargę Pana Sołtysa (przypomnę, że dyrektor RCK miał już konflikt z Piotrem Piechem w kwestii Ogniska Muzycznego).
„pamiętajcie, ilekroć…” zamieszkacie w cudownym Leśnym Zakątku, wspominać będziecie Tomasza K., który wprowadził wiele rodzin w XXI wiek, tj. na nowym miejskim osiedlu nie potrafi doprowadzić kanalizacji. „Prawdziwego burmistrza” poznajemy po tym, jak kończy, a nie co wypisuje na banerach i przyczepkach reklamowych, czyż nie?
Na nieszczęście chłoptaki z Lubina są nieczuli na niuanse, dlatego „pamiętajcie, ilekroć…” Tomasz K., coś obieca, to trzeba poczekać, aż skończy.
„Dżem” z obiecanek, podatków i mirabelek Tomasza K. jest kwaśny, aż gęby wykrzywia…
(…) pamiętajcie, że ilekroć udacie się do toalety w swoim domu i naciśniecie magiczny guzik, (…)
– powtórzę na zakończenie.
Poważnie rzecz stawiając, wyznam, że mam za złe burmistrzowi, bo jakby zapomniał o mieszkańcach Chocianowa, a odnosi się wyłącznie do mieszkańców kilku wsi. Inna sprawa, czy mieszkańcy tych wsi rzeczywiście będą wdzięczni burmistrzowi, który żeby zrobić sobie polityczną klakę podnosi koszty wszystkich mediów i podatków, a przy okazji nie informuje, że jak już powstanie pierwszy odcinek kanalizacji, właśnie Ci obdarowani znów zapłacą więcej za luksus posiadania rury zbiorczej kanalizacji i za dwa lata znów wzrosną ceny wody i ścieków płynnych, a abonament manualnie wprowadzony może wzrosnąć według widzimisię tego lub innego prezesa spółki kanalizacyjnej. Dlatego proszę nie dziwić się, że lokatorzy miasta tacy na przykład, jak ja, w desperacji muszą szukać innych „magicznych” przycisków, bo wszak my opróżniamy toalety bez użycia szamb. Naprawdę nie mamy powodu, żeby Tomasza K. i zespół jego Urzędników wspominać po wieki na wszystkich jarmarkach i odpustach, czyż nie? Jednych to zaboli, innych zdenerwuje, a jeszcze kilka Pańć z RCK i Urzędu znienawidzi mnie na wieczność, ale…
… „pamiętajcie, ilekroć…” kłamiecie, to jest to wyłącznie zasługa Tomasza K. i jego zespołu Urzędników!
…I jak skończyłem, co?
Robert Harenza
Comments