Bez kategorii

WYDANIE SPECJALNE: „Moją rolą jako radnego Gminy Chocianów jest zgłaszanie uwag…” – przyznał Marcin Hoć z Szklar Dolnych

0

Robert Harenza: Dzień dobry. Jakie ma Pan wrażenia po 10 miesiącach piastowanie mandatu radnego w Gminie Chocianów. To dobry sposób na spędzania czasu, czy raczej dość wątpliwe zajęcie?

Marcin Hoć: Po 10 miesiącach pełnienia mandatu radnego w Gminie Chocianów mam – delikatnie mówiąc – co najmniej mieszane odczucia co do sposobu działania i organizacji Rady Miejskiej w Chocianowie. Bycie radnym to zobowiązanie wobec wyborców ze swojego okręgu wyborczego, które wiąże się z odpowiedzialnością za losy całej Gminy oraz reprezentowania lokalnej społeczności (bo to od wybranych w wyborach radnych – i naturalnie od burmistrza zależy – jakie będą losy gminy i jak ona będzie się kształtować). W kwestii zaangażowania się w życie społeczności Szklar Dolnych i Trzmielowa nie mam praktycznie żadnych problemów z racji tego, że mieszkam tu już ponad 24 lata i znam potrzeby lokalnych mieszkańców. Na co dzień spotykam się z mieszkańcami, poświęcam wiele wolnego czasu na rozmowy telefoniczne z nimi, zgłaszam problemy za pośrednictwem interpelacji. Staram się w każdej sprawie wysłuchać i w miarę możliwości pomóc. Organizuję różne spotkania integracyjne dla mieszkańców, np. Festyn Rodzinno-Sportowy w Szklarach Dolnych, Festyn Rodzinno-Sportowy w Trzmielowie, Zabawę Mikołajkową czy Zabawę Haloweenową. Organizuję wraz z sołtysem Trzmielowa Mariuszem Majdańskim zbiórkę elektrośmieci w ramach projektu ekoStowarzyszenie, programu eko-PROFIT (m. in. z tej zbiórki organizowane są spotkania integracyjne, warsztaty, imprezy z mieszkańcami sołectwa Szklary Dolne, Trzmielów) i wiele innych… Niestety, od początku objęcia przeze mnie mandatu radnego w Gminie Chocianów problemem jest współpraca z innymi radnymi, zwłaszcza tymi zrzeszonymi w Klubie Tomasza Kulczyńskiego oraz z samym Burmistrzem Miasta i Gminy Chocianów. Mogę się tylko domyślać, że jest to spowodowane brakiem przynależności do tego klubu i automatycznym wykluczeniem mnie z jakiejkolwiek „współpracy”. Jeśli napotyka się na drodze tak wiele trudności w porozumiewaniu się z innymi i blokowaniem potrzeb mieszkańców wsi Szklary Dolne i Trzmielów tylko dlatego, że radny nie jest zrzeszony w Klubie Tomasza Kulczyńskiego oraz nie postępuje według określonych „z góry zasad”. Jednocześnie, proszę zauważyć, że na sesjach nie ma żadnej dyskusji, Radni zostali zmarginalizowani do roli maszynek do głosowania zgodnie z linią Klubu. Nie ma miejsca na odmienne zdania. Dodatkowo – co jest najbardziej oburzające – burmistrz stara się karać za „nieposłuszeństwo” mieszkańców okręgu i wywierania takiego wpływu, żeby Ci wyborcy zmienili radnego czy sołtysa lub on się ugiął i przystąpił do jedynego słusznego klubu. Na ile jest to metoda skuteczna, można było się przekonać w ostatnich wyborach, gdzie z większości okręgów startowali tylko kandydaci z komitetu Tomasza Kulczyńskiego. Przysłowiową wisienką jest to, że pracownicy Urzędu na oficjalnych profilach Miasta i Gminy Chocianów bezceremonialnie upominają radnych zapominając, że to oni są wybrani w wyborach i są ciałem zwierzchniczym nad Organem Wykonawczym. Ale myślę, że wyborcy nie dadzą się już nabrać. Dobrze wiedzą, jakie mają potrzeby i chcą samostanowić o sobie za pośrednictwem organu, jakim jest Rada Miejska i Rada Sołecka z Sołtysem na czele, a nie poprzez niekiedy bezczelnych urzędników, sterowanych przez burmistrza.

R.H.: Czy to prawda, co mówią radni z Klubu Tomasza Kulczyńskiego, że stanowi Pan „opozycję”, cokolwiek to znaczy. Na czym opierają tego typu przekonanie?

M.H.: Od samego początku zostałem zaszufladkowany jako „opozycja”, choć nie przynależę do żadnej opcji politycznej. Chyba, że według radnych z Klubu Tomasza Kulczyńskiego osoby mające własne zdania i odmienne podejście do niektórych spraw gminy to opozycja. Brak mojej przynależności do Klubu Tomasza Kulczyńskiego daje mi poniekąd swobodę działania, co nie musi oznaczać niczego negatywnego. W demokracji rolą opozycji jest kwestionowanie decyzji rządzącej większości, dążenie do lepszych rozwiązań i reprezentowania różnych punktów widzenia. Moją rolą jako radnego Gminy Chocianów jest zgłaszanie uwag, proponowanie rozwiązań, które mogą lepiej odpowiadać potrzebom lokalnej społeczności. Dla mnie najważniejszym celem jest realizacji podstawowych potrzeb mieszkańców w obrębie mojego mandatu, czyli między innymi poprawa stanu dróg gminnych, powiatowych, spotkania integracyjne w świetlicach wiejskich, które aktualnie nie służą mieszkańcom, kanalizacja wsi Trzmielów i Szklary Dolne, która w obecnym projekcie nie jest uwzględniania dla obydwu sołectw, komunikacja spełniająca potrzeby mieszkańców, melioracja rowów, itp. W polityce lokalnej, jak i każdej innej najważniejsze jest znalezienie wspólnego języka i współpraca na rzecz dobra społeczności. Nawet jeśli istnieją różnice w poglądach, to wzajemne szanowanie odmiennych opinii i propozycji może prowadzić do lepszych rozwiązań. Warto, aby radni potrafili się wzajemnie porozumieć niezależnie, po której stronie władzy rządzącej się znajdują.

R.H.: Ostatnio stał się Pan obiektem swego rodzaju nagonki ze strony urzędników z powodu… No właśnie, co jest powodem, że urzędnicy grożą Panu i mieszkańcom okręgu Szklary Dolne i Trzmielowa, że ograniczą kursy autobusowe przez te sołectwa?

M.H.: Tak, rzeczywiście padły deklaracje ze strony Tomasza Kulczyńskiego o ograniczeniu kursów bezpłatnej komunikacji we wsi Trzmielów oraz braku jakichkolwiek inwestycji w tej kadencji w Trzmielowie (Jaką drogą kroczy sołtys Trzmielowa? – chocianow.pl), głównie na skutek udzielonego wywiadu wraz z sołtysem Mariuszem Majdańskim dla portalu miedziowe.pl w zakresie naprawy drogi gminnej we wsi Trzmielów (Burmistrz odmawia inwestycji – miedziowe.pl) oraz rzekomego braku współpracy z Organem Wykonawczym, o którym wspomina burmistrz. Myślę, że ten brak współpracy i porozumienia jest akcentowany głównie po jego stronie i radnych koalicyjnych, o czym wspominałem w punkcie powyżej. Mieszkańcy Trzmielowa borykają się codziennie z problemem w komunikacji samochodowej i pieszej na tym odcinku drogi. Droga jest dziurawa i doraźne załatanie dziur przynosi poprawę tylko na jakąś chwilę, w dłuższej perspektywie po znacznych opadach deszczu, czy mrozach droga jest fatalna w użytkowaniu. Bezpieczna prędkość na tej drodze to maks 5 km/h (tak, by nie uszkodzić auta). W skardze złożonej na działania Burmistrza Miasta i Gminy Chocianów w zakresie drogi gminnej w Trzmielowie przez sołtysa Trzmielowa do Rady Miejskiej w Chocianowie radni uznali ją jako bezzasadną. Uważają, że droga po kontroli przeprowadzonej w listopadzie 2024 roku ma niewielkie ubytki, które nie mają wpływu na poruszanie się pojazdów na tej drodze (można się po niej poruszać z dopuszczalną prędkością 50 km/h). Zatem zapraszam radnych głosujących za uchwałą nr VIII.83.2025 Rady Miejskiej w Chocianowie, a w szczególności Pana Rafała Fiengera i Panią Monikę Podziewską na przejażdżkę swoim prywatnym samochodem z dozwoloną prędkością na tej drodze. Chętnie się spotkam i porozmawiam w zakresie tej drogi. Ponadto nieprawdziwe jest stwierdzenie, że głosując przeciw budżetowi na 2025 rok jestem przeciwny komunikacji we wsi Trzmielów. W kwestii budżetu nie zgadam się z niektórymi punktami, więc dlatego wyraziłem swój sprzeciw mając do tego pełne prawo. Natomiast sugerowanie mieszkańcom, że głosując przeciw budżetowi na 2025 rok jest równoznaczne ze sprzeciwem dla bezpłatnej komunikacji jest cwaną zagrywką i niepoważne. Nigdy nie byłem przeciw komunikacji, wręcz przeciwnie chciałbym, aby było jeszcze więcej kursów tak, aby mieszkańcy mogli swobodnie dojechać do urzędu, lekarza, szkół, itp.

R.H.: Przypominam sobie, że także w sprawie budowy kanalizacji w Szklarach Dolnych był Pan personalnie atakowany przez Ratusz. Chodziło bodajże o to, że sołectwo nie dostanie kanalizacji, bo Pan nie stawił się na spotkanie u burmistrza.

M.H.: Tak otrzymałem pismo z Urzędu Miasta i Gminy Chocianów w sprawie spotkania w zakresie budowy, przebudowy kanalizacji w moim okręgu. Pismo zostało dostarczone przez pracownika z urzędu bez jakiegokolwiek potwierdzenia, wrzucone do skrzynki pocztowej mojego domu w dn. 02.09.2024 roku z terminem spotkania na dzień 30.08.2024 – trochę z opóźnieniem i tym samym z automatu zostałem wykluczony z jakiejkolwiek współpracy w tym temacie. Mało tego! Sugerowano mi w piśmie, że brak obecności będzie traktowany jako sprzeciw wobec realizacji zadania pn. budowa i przebudowa sieci kanalizacyjnej w moim okręgu i tym samym inwestycja w naszych sołectwach nie będzie realizowana. Proszę Państwa, to Rada Miejska jest od wyznaczania celów i jest Organem Stanowiącym, a te cele realizuje Organ Wykonawczy, jakim jest burmistrz – nie odwrotnie. Przez wiele lat w Chocianowie panowało przekonanie, że to burmistrz wyznacza cele, a jak coś szło nie tak, to winna była Rada (bo w świetle prawa, to ona przeznacza na dany cel środki z budżetu). Natomiast w tej kadencji burmistrz ze swoimi urzędnikami poszli krok dalej… Najpierw podporządkowali sobie większość w radzie de facto marginalizując jej znaczenie i funkcję kontrolną, a teraz odwracają kota ogonem i mieszają kompetencje w taki sposób, żeby uprzykrzyć radnemu niezrzeszonemu, a tym samym mieszkańcom danego okręgu nazywając to „brakiem współpracy”. Brak współpracy to w ich rozumieniu – nieposłuszeństwo. Nie na tym polega funkcja radnego. Nigdy nie byłem przeciw kanalizacji w Szklarach Dolnych i Trzmielowie, wręcz przeciwnie uważam, że w dzisiejszych czasach jest to standard i to skandal, że dopiero teraz o tym rozmawiamy! Wspomnę tylko, że rozpoczynająca się inwestycja w zakresie budowy kanalizacji sanitarnej na terenie Gminy Chocianów nie obejmuje wsi Szklary Dolne i Trzmielów.

R.H.: Jak zdążyłem zauważyć kością niezgody między Panem i Sołtysem Trzmielowa, a Tomaszem Kulczyńskim jest droga w Trzmielowie. Czego oczekujecie, naprawy czy zupełnej przebudowy tej gruntówki?

M.H.: Oczekujemy, że droga gruntowa w Trzmielowie będzie drogą asfaltową na miarę XXI wieku. A na chwilę obecną chcemy, aby droga była równa i przejezdna dla mieszkańców. Drogi gruntowe wymagają ciągłych napraw, dlatego by wyeliminować na przyszłość problemy z ciągłym uzupełnianiem dziur kruszywem chcemy, aby w budżecie zostały przeznaczone środki na budowę nawierzchni asfaltowej tego odcinka drogi.

R.H.: Przejdźmy do innego wątku Pana „wojenki” z burmistrzem, tj. funkcjonowaniem świetlic wiejskich. Zgodnie z paragrafem 7 Statutu Regionalnego Centrum Kultury „Nadzór nad działalnością RCK sprawuje Rada Miejska Chocianowa”, to dlaczego Pan jako radny skarży się na zachowanie burmistrza, a nie wnioskuje do Komisji Rewizyjnej o stosowną kontrolę i utemperowanie działań dyrektora tej instytucji?

M.H.: Myślę, że taki wniosek do Komisji Rewizyjnej nie wniósł by za wiele, acz nie wykluczam takich działań.

R.H.: W świetle ostatnich wydarzeń związanych z zerwaniem przez Gminę porozumienia w sprawie funkcjonowania transportu pasażerskiego pomiędzy Chocianowem a Polkowicami w moim odczuciu doszło do przekroczenia kompetencji przez Organ Wykonawczy. Burmistrz po prostu nie ma kompetencji, by wypowiadać umowę między gminną, jeśli Rada Miejska w uchwale budżetowej wyznaczyła stosowne środki na ten cel. Czy planuje Pan złożyć stosowną skargę na działanie burmistrza w tej sprawie?

M.H.: Tak, ma Pan rację. Rada Miasta i Gminy w Chocianowie przeznaczyła w budżecie na 2025 rok środki na dotację dla Gminy Polkowice w wysokości 260.000,00 zł. Myślę, że kwestię funkcjonowania transportu pasażerskiego w Parchowie powinna wyjaśnić mieszkańcom radna z tego okręgu i podjąć stosowne działania w tym zakresie.

R.H.: Dlaczego Rada Miejska udzieliła burmistrzowi upoważnienia do wszechstronnych zmian w budżecie bez konieczności informowania Rady Miejskiej o celowości i gospodarności tych zmian. Poza tym jest to niezgodne z ustawą o samorządzie gminnych zrzeczenie się podstawowych kompetencji Rady Miejskiej w kwestiach zasadniczych dla funkcjonowania Gminy.

M.H.: W zakresie udzielonego upoważnienie Burmistrzowi Chocianowa nie popieram stanowiska większości radnych. Uchwała została wprowadzona większością głosów radnych koalicyjnych, jak to się dzieje w większości uchwał wprowadzanych przez Radę Miejską w Chocianowie. Uważam, że to Rada powinna mieć wpływ na celowość i gospodarność wydatkowanych środków finansowych z budżetu jako organ kontrolujący działalność burmistrza. Podjęcie uchwały, w której radni dają burmistrzowi wolną rękę w zakresie dokonywania zmian w budżecie bez informowania Rady Miejskiej może świadczyć o jednym, że w zasadzie radni nie mają za wiele do decydowania. Chciałbym tutaj wspomnieć również, że sesje Rady Miejskiej zwoływane są na ostatnią chwilę i niezgodnie z terminami określonymi w ustawie o samorządzie gminnym, co może rodzić duże konsekwencje organizacyjne i prawne. Często brakuje czasu na odpowiednie przygotowanie się do sesji i konsultacje prawnicze (np. ostatnia sesja zwołana na 30.01.2025 roku na godz. 8:00, a zawiadomienie i materiały otrzymane 28.01.2025 o godz. 13:35).

R.H.: Na zakończenie chciałbym zapytać, co sądzi Pan o skandalu z burmistrzem oraz zarzutów, jakie w czerwcu 2024 roku usłyszał Tomasz K.?

M.H.: W tej kwestii nie chciałbym zabierać zdania. Poczekajmy na prawomocny wyrok Sądu.

R.H.: Dziękuję.

Rada Miejska Chocianowa pędzi… do rozwiązania!

Poprzedni artykuł

Urzędnicy Chocianowa schodzą do podziemia (czytaj: Facebook’a) „Zmieniamy schemat funkcjonowania…” – oznajmił burmistrz

Następny artykuł

Comments

Comments are closed.

Login/Sign up