Bez kategorii

Dzień Sołtysa w Chocianowie… Reorganizacja wszystkiego: podatki zmieniono, drogi i komunikację naprawiono. Yes, yes, yes „zmiana”!

0

Po tytule łatwo wywnioskować, że dzisiaj (już po „przesileniu” 13 marca „Moralitet” o burmistrzu, który nie kłaniał się prawu, a rozum miał za opozycję! (z osobistą dedykacją na 13 marca, w gratisie) daleko mi do romantycznych uniesień. Ani mi się śni mówić wierszem, jeśli z powagą znów trzeba przyjrzeć się parodii, jaką władza Chocianowa wciąż i wciąż wylewa na głowy rozgrzanej opinii publicznej w sprawie reorganizacji transportu, niczym benzyną gasząc pożar.

„W zakresie publikacji pełnych i aktualnych rozkładów jazdy informuję, że nie jest to zadanie tut. Urzędu (pisownia oryginalna) Plan dalszego rozwoju transportu publicznego jest na bieżąco omawiany na sesjach Rady Miejskiej w Chocianowie, podczas spotkań bezpośrednich z radnymi oraz zostanie omówiony na Komisjach Rady Miejskiej w dniu 11 marca 2025 roku o godzinie 15:15

– z upoważnienia burmistrza tym tonem urzędniczka „edukuje” radnego Marcina Hoć w odpowiedzi na złożoną przez niego interpelację (w nawiasie mówiąc, sama nie wiedząc, że zadań „tut. Urzędu” nie wolno skracać do minimum, czyli zwykłego „widzimisię” tej czy innej Pańci; ustawa o samorządzie gminnym pełnymi zdaniami mówi o zadaniach własnych, ponadto urzędniczka jeszcze nie douczyła się, że ZUKiTP jest gminną jednostką organizacyjną, ale nie znaczy to, że jest „niezależną jednostką organizacyjną gminy”).

W każdym razie radny Marcin Hoć od „tut.” Urzędu dowiedział się, że uczestnicząc w sesjach Rady Miejskiej w ogóle nie słyszy omawianego przez Radę Miejską planu „dalszego rozwoju transportu publicznego”, który „jest na bieżąco omawiany na sesjach Rady Miejskiej, podczas spotkań bezpośrednich z radnymi…” (szkoda, że urzędniczka nie określiła kogo z kim w spotkaniach bezpośrednich ma „tut.” na myśli? Siebie, burmistrza, prezesa ZUKiTP, a może samą Elżbietę Kowalczuk? Czy choćby Partycję Jugo?).

Nie wiem czy Wy, ale redakcja FAKTY Chocianów choć pilnie obserwuje obrady Rady Miejskiej co najmniej od 10 lat (tak, tak, w tym roku FAKTY obchodzą już pierwszą okrągłą rocznicę 10 lat walki z wiatrakami lokalnej władzy) – to jednak nie usłyszała żadnej dyskusji na temat „planu dalszego rozwoju transportu publicznego”, co na piśmie urzędowo oświadcza Pani urzędniczka, chociaż prawdę mówiąc adresatem interpelacji jest przewodniczący Rady Miejskiej Ryszard (Tuba) Bartosz.

Sorry memory, ale od 2019 roku, czyli wjazdu „żółtego sprzętu 0 zł” Rada Miejska ograniczała się wyłącznie do uchwalania ok. 1 mln zł budżetowych pieniędzy na wprowadzoną przez Tomasza K. tę formułę transportu publicznego, nic więcej (droga Pani urzędniczko, ale tego niestety nie należy klasyfikować jako dyskusję, co?).

Przepraszam, ale przez chwilę zapomniałem, co sam zastrzegłem na wstępie, że dzisiaj nie będę używał ironii, niemniej odnoszę wrażenie w akapicie powyżej, mimo zapewnień znów jej użyłem. W każdym razie chcę tutaj („tut.”) podkreślić, że „organizacja transportu” jeszcze kilka lat temu była obietnicą wyborczą, czyli jakby zadaniem Gminy, a teraz „nie jest to zadanie tut. Urzędu” ! Why?

Szanowni Państwo,
jak mam wytłumaczyć ludziom, co władza miała na myśli, by z dnia na dzień zlikwidować żółty transport „0 zł” , jeśli sam nie rozumiem tej decyzji?

Totalna amba, czy co? W działaniu chocianowskiej władzy od początku nic nie trzymało się kupy, zaczynając od zmarginalizowania działania Rady Miejskiej, poprzez wirtualną gospodarkę budżetową, przerost i koszty administracji, bezpardonową walkę z najmniejszymi nawet objawami innego myślenia, ale w tej chwili brak logiki i sensu przy podejmowaniu decyzji osiągnęły już monstrualne wymiary.

Naprawdę nawet w Etiopii znają zasady logiki, że jeżeli coś chcemy poddać „reorganizacji” to przy ciągłości działąnia w dotychczasowej formule opracowujemy „reorganizację”, aby w sposób bezprzerwowy przejść z jednego rozwiązania do drugiego, a nie z dnia na dzień wypowiadamy umowy i ogłaszamy że „teraz to dopiero będzie”. W Chocianowie niestety wszystko od ćwierćwiecza stoi na głowie, bo polityczną decyzją z dnia na dzień likwiduje się to, co się wprowadziło na sztandarach wyborczych, tłumacząc wszystkim zainteresowanym, że już „kiedyś” (bez konkretów) będzie jeszcze lepiej, tylko lepiej, a może nawet jeszcze inaczej lepiej dla mieszkańców, co nazywa się „reorganizacją transportu”. Klasyczna „ucieczka do przodu” przy zrobieniu fakapu.

Skoro było tak dobrze, i to za sprawą cudownie nam panującego Tomasza K., to dlaczego z dnia na dzień z sprawą jednej decyzji (nota bene niezgodnej z prawem) burmistrz spowodował, że stało się gorzej, niż było za czasów Franciszka ćwierćwiecza?

To, że likwidacja podatku od nieruchomości od osób fizycznych przerodziła się w podniesienie wymiaru podatku o ponad 50% już jakoś społeczeństwo przyjęło do wiadomości, ale totalną dezorganizację w transporcie publicznym nie potrafi zrozumieć nawet tak twardy myśliciel, jakim jest były radny Paweł Bujak.

Przypomnę, że to sołtys Bujak parę lat temu wiódł prym w składaniu wniosków o zamknięcie dyskusji na sesjach Rady Miejskiej, a przy okazji chwalił się pomysłem, że Gmina Chocianów zanim zlikwiduje podatek od nieruchomości zamroziła jego wzrost.

W 2024 roku Rada Miejska, która – że przypomnę nie potrafi bez urzędników z Lubina zliczyć do trzech – uchwaliła maksymalne stawki podatku od nieruchomości, a teraz zdaniem urzędniczki „omawia plan dalszego rozwoju transportu publicznego”.

Czy zauważyliście, że każdy podatnik Chocianowa z minuty na minutę nie tylko stał się przeciwnikiem władzy, czyli opozycją tylko dlatego, że zauważył poważny rozdźwięk między tym, co Tomasz K. i Rada Miejska obiecywała, to jeszcze „samorządowcy” Chocianowa założą nam Karty Mieszkańca, żeby mógł dojechać na przykład do Lubina. Absurd goni absurd, bo nawet elektorat, który głosował na „prawdziwego burmistrza XXI wieku” chcąc nie chcąc stał się opozycją, czego nie podejmuję się ani zrozumieć, ani tym bardziej tłumaczyć, nie używając słów powszechnie uznawanych za obelżywe.

„Czas na zmiany” Tomasza Kulczyńskiego – Chocianów zmienia nazwę na „Lubinowo”…

Jak widać, problem w żaden sposób nie został załatwiony, a wręcz nadal jest pozostawiony samemu sobie, tj. czeka na tę „reorganizację”, której cel i poszczególne jej elementy nie mają żadnego konkretnego kształtu. Bo nie można uznać za coś konkretnego na przykład uchwały Rady Miejskiej, że przesunięto w budżecie 600.000,00 zł z dotacji Powiatowi Lubińskiemu na zakup taboru i 141.000,00 zł na zakup udziałów w ZUKiTP z okazji poszerzenia zakresu działalności spółki o usługi transportowe. Tak ważną dla wielu mieszkańców sprawę porzucono na pastwę przypadku, prywatnych przewoźników, bez żadnej koordynacji, myśli przewodniej itd., itd.

Postawiono sprawy na głowie tylko dlatego, bo burmistrz i Rada Miejska „ma ideę”, żeby zorganizować własny transport gminny, zresztą bliźniaczo podobną do idei budowy dróg za pomocą zakupionego przez gminę sprzętu (sic!)

Wiemy już jak z tą budową dróg wyszło – totalna klęska. Ludzie narzekają bardziej, niż za czasów Franciszka Skibickiego w kwestii naprawy i utrzymania dróg gminnych.

Zresztą było to do przewidzenia, bo Gmina nie jest od tego, by budować drogi ani prowadzić przedsiębiorstwo wodno kanalizacyjne, które dociążono administrowaniem cmentarza, a na ostatniej sesji Rady Miejskiej 6 marca, tuszując przekroczenie uprawnień przez burmistrza, do statutu spółki dopisano zadania z zakresu transportu publicznego.

„Mogę tylko ubolewać, że przez te wszystkie lata opozycja krytykowała ten schemat (żółte autobusy 0 zł – przypis mój), zarzucano nam zbędne wydatki, jakieś formy oszustwa, krytykowano, wyśmiewano, a dzisiaj odcinamy się od tego. I?”

– żali się Tomasz K.

„O ja durna”, bo myślałem, że to wiosenny udar słoneczny, albo inne nadprzyrodzone siły sprawiły, że burmistrz i Rada Miejska wylała swoje dziecko z kąpielą, a winna jest opozycja, tfu, tfu, ponieważ wyśmiewała pomysł zastosowania gimbusów jako transportu publicznego.

„Proszę o cierpliwość. Zmieniamy. / dobrego dnia”

– kończy Tomasz K.

Szanowni Państwo,
bez urazy, ale nie tylko moja cierpliwość została już nadwyrężona do granic możliwości, zresztą nie w tym jedynym przypadku.

Why? Najgorsze jednak jest to, że ja cierpliwie rozkminiam ten „plan rozwoju” wyłącznie na gruncie publicystycznym, bo nigdy nie wszedłem na pokład żótego bolida, ale dla ludzi korzystających z tej cudownej zabawki Tomasza K. to już konkretny problem. Burmistrz z minuty na minutę postanowił przeorganizować życie całym rodzinom, dla których dojazd dziecka do szkoły, dojazd do pracy czy urzędu pracy, czy choćby wypad na szoping do lubińskiej galerii dotychczas był dostatecznie przewidywalny, żeby nie powiedzieć uregulowany. Odnoszę wrażenie, że także urzędników zaskoczyła decyzja o „reorganizacji transportu” (patrz wyżej – odpowiedź na interpelację), bo na kolanie tworzą wytłumaczenia, a co odważniejsi prześcigają się w tworzeniu wyjaśnień obnażających pełną ignorancję, niekompetencję, a czasami wręcz arogancję w stosunku do żywotnie zainteresowanych mieszkańców.

„ Proszę o cierpliwość…”

– przypomnę na koniec prośbę burmistrza.

Chocianowskich wizualizacji ciąg dalszy… Elektryczne autobusy, baseny i ścieżka rowerowa

Czy burmistrzowi chodzi także o tę cierpliwość, o którą prosił obiecując zakup elektrycznych autobusów w 2024 roku za ponad 13 mln zł? Ja cierpliwie czekam, jakby co.

Pozwólcie, że tę dzisiejszą opowieść o „cierpliwości”, jaką od 6 lat społeczeństwo Chocianowa testuje na różnych poziomach życia samorządowego zakończę „na wysokim poziomie”, że zacytuję klasyczkę. Na przykład od grudnia tamtego roku wszyscy cierpliwie czekają także na informacje od Katulskiego Adaśka, kto wystąpi i kiedy wystąpi w Dniu Jagody, bo sam to obiecał po objęciu stanowiska dyrektora RCK i Biblioteki. Co?

„Dżem” z obiecanek, podatków i mirabelek Tomasza K. jest kwaśny, aż gęby wykrzywia…

„Czekamy na lepszy czas”?!

Robert Harenza

 

„Moralitet” o burmistrzu, który nie kłaniał się prawu, a rozum miał za opozycję! (z osobistą dedykacją na 13 marca, w gratisie)

Poprzedni artykuł

Tomasz K. już tylko na „obrazku”… Więc dla kogo Chocianów zakupi nowe biurka?

Następny artykuł

Comments

Comments are closed.

Login/Sign up