Nie będę oszukiwał, że dzisiaj „wsiadłem za kompa” po imprezie… Przyznaję, że wczoraj świętowałem popołudnie (i spory kawałek nocy) prowincjonalnego końca wakacji, zupełnie inny, niż ten oficjalny, który opisywałem w zaprzeszłą niedzielę .
Koniec wakacji! Radnych Chocianowa prosimy zająć miejsca w ławkach…
Wszyscy mamy w głowach źle, ale na szczęście nie mam takiego problemu, jak burmistrz Tomasz K.
Mogę sprawnie myśleć, pisać i nie oszukiwać. Mnie zaledwie boli głowa, mam suchość w gardle i ogólny dyskomfort w formułowaniu myśli, a nie poważne kłopoty z prawem i wymową, jak burmistrz miał na słynnym filmiku, na dodatek zarzuty o znieważaniu funkcjonariuszy Policji, czy z oficjalnym wyniku badania krwi, które wykazało, że pacjent miał „w duszy” aż 2,6 promila alkoholu.
„Wszyscy mamy głowach źle, że żyjemy ”… że przypomnę leitmotiv z tytułu. Ogólnie nie powinno dziwić, że przez Boga dana ludziom egzystencja może zaowocować nie tylko w piosence tego typu metafizycznym twierdzeniem (a co ciekawsze – wyartykułowanym nie przez filozofa, lecz artystę, lekarza, poetę i… co by nie mówić, filozofa nie akademickiego).
Niemniej gdyby napisał to poeta, a nie specjalista anestezjolog, nawet przez sekundę nie zajmowałbym teraz Państwu czasu, a sobie nie przysporzył intelektualnych wyzwań w niedzielę (następującej po imprezowej sobocie, że przypomnę). Wszyscy mamy głowach źle, twierdzi jednak lekarz, tj. który co do zasady powinien nieść pomoc i ratunek, a nie opowiadać prawdę o naturze ludzkiej.
Według powyższego, uczciwie informuję, że dzisiaj nie będę finezyjny (głowa nadal boli), ani zanadto elokwentny, ani wysublimowany, ani tryskający składnią, ani szczególnie błyskotliwy w wyszukiwaniu żartów, ani bardziej szczery, niż zwykle mam w zwyczaju! Ufff… Mam wrażenie, że chyba wstęp przeszedłem, jak po sznurku, tj. bez czkawki, kłamstw i bólu palców od gry na gitarze.
Wobec powyższego nadszedł czas, by podać przynajmniej pięć (5) przykładów potwierdzających to, że „Wszyscy mamy w głowach źle, że”… możemy wierzyć w pomysły podobne do Tomasza K.
Przykład 1
– „Wszyscy mamy w głowach źle”, bo…
Nikt w gminie Chocianów nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Na przykład Program na kadencję Tomasza K., jak wyżej, to symbioza głupoty z polityczną patologią. Totalna fuszerka!
Pkt. 1 Rewitalizacja dworca
Analfabet Gminy Chocianów: „przeniosę dla Was urzędników właśnie tutaj”
Od czasów burmistrza ćwierćwiecza, Franciszka Skibickiego pozwalamy, by Rada Miejska Chocianowa udawała Organ Stanowiący. Sorry, ale ostatnia IV sesja Rady Miejskiej świadczy o tym, że polityka i fuszerka charakteryzująca etos peerelu szczególnie dotkliwie doświadcza gminy typu Chocianów.
O rewitalizacji dworca ani słychu, ale za to inne „przełomowe” inwestycje w budowanie dróg padły jak długie.
Uwaga! Po 3 miesiącach nieobecności Rady Miejskiej w życiu publicznym, przewodniczący Ryszard Bartosz zwołał sesję (ups), ale znowu… nadzwyczajną!
Nie przesądzam, czy przewodniczący zwołał ją na moje wezwanie sprzed tygodnia, by Rada zajęła miejsca w ławkach Koniec wakacji! Radnych Chocianowa prosimy zająć miejsca w ławkach…, niemniej program obrad w mojej opinii świadczy o charakterystycznej dla gminy Chocianów aberracji. Już pierwsze minuty sesji potwierdziły, że Gmina zarządzana jest tym samym chaosem i politycznym „bezchołowiem”, jak za czasów Franka – po wezwaniu do sesji, na dzień przed sesją pani Skarbnik wprowadziła autopoprawki, a na sesji Partycja (Patrycja) Jugo, sekretarz i pełnomocnik Tomasza K., zawnioskowała o wprowadzenie nowego projektu uchwały. O dziwo, dotyczącej… podniesienia podatku od nieruchomości. Ups… (przyznam się, że do tej pory nigdzie nie znalazłem tej uchwały, może ma status „ściśle tajna”). To tylko w Chocianowie! Rada Miejska „in blanco” zagłosowała za przyjęciem tej uchwały! 13 radnych jednogłośnie było „za”, włącznie z Kowalczykiem, Machoniem juniorem i Rysiem Bartoszem… O, Bosiiiiuu
Przykład 2
„Wszyscy mamy w głowach źle”, bo… milcząco akceptujemy „szachowe” zagrania Tomasza K., który razem z Ciocią ćwierćwiecza, Elżbietą (w skrócie elDziunią) GK Kowalczuk wpadli na pomysł, by pionka Tomasza Lisa na samorządowej chocianowskiej szachownicy przesunąć z dyrektora Szkoły Podstawowej w Trzebnicach na miejsce dyrektora Szkoły Podstawowej w Szklarach Dolnych, następnie Marzenę Chomicz-Wandycz z urzędu przesunąć w miejsce Lisa na stanowisko dyrektorki Szkoły Podstawowej w Trzebnicach, a niejakiego Adama Katulskiego mianować dyrektorem… Regionalnego Centrum Kultury
Skibicki i Harenza zasiądą w tej samej Radzie Powiatu?
Desperacką nominację – Adama Katulskiego na super dyrektora Regionalnego Centrum Kultury (jeszcze…) na razie pominę, jakbym robił małą roszadę szachową. Wrócę do tematu, co dla nikogo w gminie nie ma najmniejszej wątpliwości. Oczywiście będę pytał, jaką „akredytację” posiada ten… bezpartyjny zawodnik.
Przykład 3
„Wszyscy mamy w głowach źle”, bo… pozwalamy, by Tomasz K., nadal pieprzył głupoty o tym, że (choć jest na urlopie) nadal pracuje, tzn. wzywa radnych Rady Miejskiej na „ważne” spotkanie, którego nie było. Jak za dobrych ostatnich 6 lat, m.in. hejtują opozycję na publicznym portalu,itd, itd.
Przykład 4
„Wszyscy mamy w głowach źle”, bo… nie widać nic, prócz pijarowych ruchów w wykonaniu chocianowskich urzędników. Choć już wiadomo, że nie będzie „obiecanych” remontów dróg, które upadły w przetargach, nagle burmistrz Tomasz K. naiwnie wyskakuje z selfie w Trzebnicach, że zamiast obwodnicy im. Adama Myrdy, zaczął rewitalizować otoczenie dwóch budynków w Trzebnicach (między nami mówiąc, to ten sam ściemniający schemat – „wąskie gardło”’, droga na Zagórze, chodnik w Parchowie, nowa siedziba RCK w PKP, albo rewitalizacja Stadionu, albo… rozwój kolei w kierunku Przemkowa pod dyrekcją Tomasza K.
Przykład 5
”Wszyscy mamy w głowach źle”, bo… „analfabet” Gminy Chocianów, który na trzeźwo edytuję od dawna, to stan umysłu Bezpartyjnych Samorządowców z Lubina (w tym Franciszka Skibickiego ćwierćwiecza i Elżuni Ćwierćwiecza). Analfabet, który nie odwzorowuje żadnych pojęć, nie służy do komunikacji innej niż dezinformacja, a przy tym infantylizuje znane od wieków osiągnięcia logiki, kultury i formy. Ten „analfabet” to – mówić prawdę – nadal rodzaj języka kolokwialnego, wobec powyższego tylko chwilowo potrafi zaćmić większe skupiska ludzkie, niż wieś, dzielnica, a jeszcze rzadziej poziom Gminy. Analfabet Chocianowa w wydaniu bezpartyjnego Lubina ponadtao nie ma kompleksów, aczkolwiek jest parodią klasyki, albo klasyką parodii. Systemy edukacji na razie nie formułują żadnych twierdzeń, ani metod reakcji w przypadku analfabetu lubińskiego, bo zjawisko nie ma uniwersalnego charakteru, a występuje rzadko, jak na przykład zaćmienia słów typu mądrość, miłość do ludzi i szczęścia, czy na przykład słowa samorząd…
PS.:
W sumie cieszę się, że lubińska ekipa propagandowa (znów, choć przed jeszcze nie ogłoszonymi przed wyborami) wróciła do słynnych praktyk intryg, pomówień i naparzania opozycji, to po pierwsze. Że po latach zaćmienia Gminy Chocianów nadal nie pojawiają się nawet tu i ówdzie symptomy przezwyciężania tego tajemniczego „bezpartyjnego” fatum intelektu. A…
Powiedz już do widzenia – podpowiadają mówią mi urzędniczki z Chocianowa…
Pa! Pa! Pa!
Robert Harenza
Comments