Jak mi T-Roc miły, szczerze przyznaję się do karygodnego błędu, jaki popełniłem w „zaprzeszłym” artykule pt. Jasełkowo-uliczne podsumowanie 2023 roku. Chocianów wprost pękał w szwach od wydatków… Co tam spaprałem, a mówiąc mniej kolokwialnie, na czym polega błąd? Może przypomina to tzw. bóle fantomowe, wybaczcie skojarzenie, ale boli mnie coś, czego już nie ma. W skrócie mówiąc, „bóle fantomowe” to stan, fenomen, który da się streścić wyrażeniem, że kogoś boli np. amputowany palec, albo swędzi pięta, której nie ma od wielu lat. Nie mówię tego, żeby drwić z nieszczęścia, ale chciałbym przedstawić paradoks swojego myślenia.
Boli mnie, że w Podsumowanie 2022 roku. Część II (jasełkowa) nie opisałem dokładnie, co władza Chocianowa zrobiła z pozostałymi 9 mln zł, które przyjęła na mocy uchwały podjętej przez Radę Miejską z końcem maja. Krótko mówiąc, zabolał mnie brak tych pieniędzy w kasie gminy, bo nikt jasno nie wskazał na co zostały wydane. Jak łatwo zauważyć, filmik z sesji Rady Miejskiej powyżej pokazuje jedynie brak chęci radnych do podjęcia jakiejkolwiek dyskusji na temat budżetu, w sumie najważniejszego dokumentu, a na dodatek nikt z członków wysokiej Rady nie poczuwa się do obowiązku wytłumaczenia podatnikom gminy, dlaczego mają spłacać kredyt, który rozpłynął się, jak kurczak we mgle. Proszę jeszcze raz odpalić klip, żeby osobiście stwierdzić, że jedynie skarbniczka Stanisława Potoczna wykazała minimum chęci, by w sposób odpowiedzialny i rzeczowy wytłumaczyć, że od lat nic nie zmieniło się w Gminie Chocianów. Króluje wciąż stara peerelowska prowizorka, jaką Franciszek Skibicki stosował od ćwierćwiecza, a kreatywność budżetu powoduje postępujące niedoszacowanie wydatków bieżących. Jedynym sposobem na zwiększenie „dochodów” jest wprowadzenie tzw. wolnych środków, które z pietyzmem wartym innej sprawy na przykład Pańcie z RCK będą mogły przeputać w trakcie roku na eventy „na wysokim poziomie”. Boli mnie, że „Czas na zmiany” Tomasza Kulczyńskiego przez bite 5 lat udawał mimikę ciężkiej pracy, a wyszło, jak zwykle…
Po wstępie…
Myślę, że na tle wszystkich sołectw tylko Chocianowiec i Trzebnice radnych Wandyczów mają podstawę, by chwalić się swego rodzaju rekordem na wszystkich jarmarkach i odpustach, w tym eventach „na wysokim poziomie” (że zacytuję klasyczkę), jaki Gmina Chocianów osiągnęła w 2023 roku. To najprawdziwsza prawda, że Rada Miejska uchwaliła horrendalny kredyt w wysokości 18,3 mln zł (z czego do końca roku podjęła tylko 13,5 mln zł, pozostałe 4,8 mln zł przesuwając na 2024 rok). Właściwie w nowoczesnej samorządowej Polsce nie spotykaliśmy dotychczas sytuacji, że radni gminy na koniec kadencji, wykazując się cwaniactwem wartym innej sprawy ewidentnie działali nie tylko w złej wierze, ale przede wszystkim w politycznej zmowie i porozumieniu, co zrozumiałe może kojarzyć się samo przez się z grupą… zorganizowaną.
Chocianów 2023, jak nazwali się Wandycze zwiększył zobowiązania o 100% w stosunku do zadłużenia, które odziedziczył po poprzednikach na początku kadencji. Przypomnę, że na koniec 2018 roku jako Organ Stanowiący radni „Czasu na zmiany” przejęli zadłużenie w wysokości 17.265.060 PLN…
Przez 4 lata chwalili się, że ich misją jest oddłużenie Gminy, a tu bęc! Na rok przed odejściem uchwalili przyjęcie ponad 18 mln zł kredytu, niwecząc tym samym mit, który z taką konsekwencją przez lata budowali. Myślę, że teraz już nie dziwi, dlaczego czując przejmujące „bóle fantomowe” poświęcam już trzeci artykuł na „Podsumowanie 2023 roku” (pierwszy – w Sylwestra Weź miotłę i… Klub Radnych Chocianów 2023 zaprasza do Sylwestrowej Zabawy!, drugi po „dniu sześciu króli”, że żartobliwie nawiążę do daty, tj. 6 stycznia i Ryszarda Petru – Jasełkowo-uliczne podsumowanie 2023 roku. Chocianów wprost pękał w szwach od wydatków…).
„Szanowni Państwo,
z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością tych 13,5 mln zł pozyskanych z kredytu nie spożytkowano na „inwestycje” przedstawione w „widoczkach”, które zobaczyliśmy w filmiku propagandowym o tytule „Krótki wycinek tego, co działo się w 2023 roku”. Niestety! Tylko niewielka część (z grubsza jakieś może 4,5 mln zł) przeznaczona została na tzw. „wkład własny” do termomodernizacji Szkoły Podstawowej i Przedszkola, remontu drogi w Chocianowcu, czy choćby największej roboty, a jednocześnie – o dziwo – najmniej na co dzień zauważalnej i docenianej, tj. kompleksowej wymiany oświetlenia. Zasygnalizowałem to zresztą w artykule z „zaprzeszłej” niedzieli sylwestrowej”
Mój kolega Wikary zwykle nie pozostawia suchej nitki na moich tekstach, jeśli coś zostawiam bez komentarza, wskazówek, czy wręcz mozolnego wytłumaczenia zarysowanego wcześniej problemu. Dlatego w tej chwili muszę podkreślić, że Gmina Chocianów, która paradoksalnie dzięki rządowej polityce PiSu zyskała kilka drogich prezentów inwestycyjnych, właśnie teraz kroczy przed upadkiem nomen omen właśnie z powodu upadku rządów PiSu. Zakrojone na wysokim poziomie obietnice finansowe na następny rok, które władza Chocianowa bezkrytycznie wpisała do budżetu na podstawie promes w kontekście przegranej PiSu, budzi nie tylko obawy, ale wręcz potwierdza koniec ery realizacji obietnic i #prawdziwego burmistrza. Nawet w kontekście zbliżających się wyborów samorządowych utrzymanie retoryki finansowej opartej na pozyskiwaniu wielkich środków inwestycyjnych będzie nie tylko trudne, ale wręcz żałosne.
Na przykład z 600.000,00 zł w 2018 roku do 2,5 mln zł w 2024 wzrosły koszty obsługi zadłużenia. Szanowni Państwo, 4 razy więcej, niż w 2018 roku Gmina będzie musiała wydać li tylko na odsetki i wszelkiego typu prowizje bankowe. Dodatkowo ok. 2 mln zł należy odłożyć na spłatę rat kapitałowych. W relacji z dochodami własnymi Gminy to co najmniej 8%. Pragnę w tym miejscu uświadomić wszystkim, że są to tzw. koszty sztywne. Właśnie od tych zobowiązań zaczyna się budowę wszelkich planów „rozwoju”. Na te rzeczy muszą znaleźć się pieniądze, inaczej Gmina upadnie. Zabraknąć może np. na Oświatę – najwyżej nie kupi się tego czy tamtego, albo nie zrobi remontów, czy innych drobnych inwestycji; może zabraknąć środków na upowszechnianie Kultury, czy naprawy dróg, czyli wydatki bieżące, ale nie można nie płacić zobowiązań bankowych, bo to grozi bankructwem, zarządem komisarycznym i utratą możliwości samostanowienia. Ale czy to radni Chocianowa mieli na myśli w maju 2023 roku, uchwalając emisję papierów komunalnych na kwotę 18.300.000,00 zł? Nie! Nie! Nie! Po stokroć nie!
Powyższa „mądrość” Klubu Radnych Chocianów 2023 przewrotnie kroczy przed ich upadkiem. Przewrotnie tę groźbę „wyborcy ich rozliczą” należy czytać:
„Jak można nie zagłosować za „kredytem” pełnym inwestycji…”
Mówcie co chcecie, ale odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że Wandycze 2023 w ogóle nie wiedzą, że to wsie, a nie miasto decyduje w wyborze burmistrza/wójta, a przecież w maju 2023 roku zagłosowali za kredytem wyborczym w wysokości 18 mln zł de facto na korzyść miasta! Nie? Mam podać dowody? Ależ proszę!
Z kredytu zakupiono stadion! (2,5 mln zł)
Na kredyt budowane jest Centrum Obsługi Administracyjnej za następne 2,5 mln zł. Ups…
Zrewitalizowano boiska osiedlowe w Chocianowie – następne co najmniej 2,5 mln zł z kredytu majowego. Kontynuować? Proszę. Następny przykład wybitnie niezrównoważonego „rozwoju” miasta kosztem wsi, na dodatek dzięki uchwale kredytowej uchwalonej przez radnych mieszkających na wioskach. Niech będzie SKATE PARK przy Delfinku im. Franciszka Skibickiego. Sorry za szczerość, ale radni Wandycze 2023 powinni wiedzieć, że w końcu odważnie na kredyt (czego bał się Franek) zaczęli zrealizować inwestycję Franciszka Skibickiego… Ups.
I pomimo tego, że inwestycje na kredyt na wsiach nie ruszyły – nie ma parkingu dla Traktoriady w Chocianowcu, nie ruszyła inwestycja w Parchowie, nie ruszyła budowa boiska wielofunkcyjnego w Szklarach Dolnych, SKATE PARK warta 6 mln zł z kredytu jest prowadzona, niczym gwóźdź do trumny…
Czy mylę się może?
Na dodatek stawianie prostych konstrukcji budowlanych świetlic w Trzemielowie i Jabłonowie trwa i trwa mać nie wiadomo do kiedy! Trwa już 3 lata, a końca nie widać…
…Pani Skarbnik na sesji 19 grudnia 2023 roku tłumaczyła się, dlaczego pod wpływem RIO musiała budżet na 2024 roku wprowadzić pod postacią autopoprawki. Nie ma potrzeby, żebym w tej chwili akademicko tłumaczył, dlaczego Pani Stanisława musiała zrezygnować z koncepcji rolowania kredytu na następny rok, a jasno i jawnie zmuszona została do zaznaczenia, że w 2024 roku deficyt (w pierwszej wersji budżetu tego nie było) w kwocie 4,8 mln zł zostanie sfinansowany z emisji papierów komunalnych, czyli z kredytu.
(Mam nadzieję, że Czytelnicy, radni Wandycze i Czytelniczki z Ratusza, w tym Pańcie z RCK pozwolą mi, że zarządzę tutaj krótką przerwę… tzw. wytchnieniową, co? Postanowiłem chwilę odpocząć, wszak już za chwilę zaczniemy atakować szczyty i rekordy „na wysokim poziomie”, sorry, że zastosuję terminologię alpinistyczną…)
Faktycznie wyżej przywołany „rekord”, jak odnotowała Gmina Chocianów w postaci podjęcia kredytu na niespotykaną dotychczas skalę Chocianowa to nie jedyny rekord tej kadencji. Boję się wręcz, że rekordów jest więcej, niż szarych dni w życiu prostego człowieka, bo mógłbym tych rekordów wymieniać właściwie na kopy, zaczynając od expose burmistrza Tomasza Kulczyńskiego, poprzez politykę zmian nazw JST na „regionalne”, czy choćby rekordy likwidacji jednostek typu MZGKiM i ChOK, czy równie rekordy absurdalnych i niezrealizowanych programowych połączeń np. w/w ChOKu (znanego teraz pod nazwą RCK) z Biblioteką, której na podstawie tego fikcyjnego połączenia lokal Biblioteki Gmina sprzedała „w dobre ręce” za śmieszne pieniądze… Jak sami widzicie, same szczyty i logika „na najwyższym poziomie” (że zastosuję trawestację klasyczki).
Cichutko…! Chocianów wziął 1.850.000,00 zł kredytu na wynagrodzenia dla urzędników z Lubina!
Szanowni Państwo,
słyszeliście fachowca od Kultury, którą „Czas na zmiany” ściągnął, by na początku kadencji rewitalizować chocianowski ciemnogród. Były plany – co słychać – żeby w świeżo powstałym Regionalnym Centrum Kultury, powstałym na ruinach Chocianowskiego Ośrodka Kultury stworzyć prężny ośrodek reinkarnacji kulturalnej i społecznej po parszywych rządach poprzednich burmistrzów. Marek Dłubała wprost prosi o zwiększenie dotacji podmiotowej, która standardowo za czasów Franciszka Skibickiego wynosiła 800.000,00 zł o 300.000,00 zł, do 1,1 mln zł. Mniejsza z tym, jakimi pierdołami argumentował wniosek o zwiększenie dotacji, bo już miesiąc później inna osoba pełniąca obowiązki „na wysokim poziomie” musiała wnosić o zwiększenie dotacji…
I za parę miesięcy znów, jako Dumna z Chocianowa, na forum Rady tłumaczyła, że potrzebne są dodatkowe pieniądze na Kulturę „na wysokim poziomie”.
Sorry, że posłużę się filmikiem programowym (że tak powiem…). Kultura na wysokim poziomie to droga rzecz, więc…
Szanowna Publiko,
w 2023 oprócz tego, że już Pańcie od Kultury „na wysokim poziomie” nie występują już oficjalnie przed kamerami z dętymi z wnioskami o zwiększenie „dotacji podmiotowej” , radni Wandycze 2023 bezdyskusyjnie głosują nad zwiększeniem dotacji na „Kulturę” na najwyższym poziomie. Właśnie w 2023 roku na zdobywanie tych „szczytów” Rada miejska wydała… na kredyt…
2.915.000,00 zł
W całej Polsce, w tym innym mniej „bezpartyjnym kontynentom” chciałbym uświadomić, że w Gminie Chocianów wydatki na Kulturę „na wysokim poziomie” zaledwie w 4 lata kadencji „Czasu na zmiany” 2018-2023 wzrosły o 300%! Przypomnę, że Marek Dłubała biadolił, że budżet Ośrodka Kultury to bidne 800.000,00 zł publicznych pieniędzy.
Fakty Chocianów odpowiedzialnie chciałby podkreślić, że tsunami zadłużenia, które w 2023 roku osiągnęło niespotykane gdzie indziej niechlubne apogeum, polegające na przykład się wzroście wydatków na… czytelnictwo „na wysokim poziomie”, jarmarki „na wysokim poziomie” w tym wsparcie lubińskich agencji reklamowych „na wysokim poziomie”, gadżety „na wysokim poziomie”, w tym na przykład wczorajszą „Kolędnicę” „na wysokim poziomie” ma swój niechlubny udział w zadłużeniu Gminy.
Matematyka w Chocianowie nie jest królową nauk! Liczy się na sukcesy polityczne na kredyt…
Niemniej, żeby dzisiejszej wypowiedzi nie skończyć tego rodzaju przypadkiem sukcesu, mam coś ekstra. Na omawianej powyżej sesji oprócz żonglerki wysokością zadłużenia, radni bez dyskusji uchwalili dodatkową dotację 300.000,00 zł (do 1,2 mln zł uchwalonego w grudniu 2022 dodali 300.000,00 zł) dla Regionalnego Centrum Kultury (na wysokim poziomie, że zacytuję klasyczkę).
I dalej
„Nie będę krył, że to dopiero pierwsza transza zwiększenia dotacji dla RCK w tym roku. Pańcie od Kultury nie przeżyją przez rok za bidne 1,5 mln zł, to oczywiste dla mnie (w okolicach sierpnia będziemy świadkami następnego zwiększenia o co najmniej 0,5 mln zł, nie licząc zwiększeń dla Biblioteki). Niemniej dzisiaj od rana, przy współpracy z burmistrzem, nie żałując potu animatorki z RCK realizują obietnicę głośnego Dnia Dziecka”
– to przepowiadałem już w czerwcu 2023 roku.
Natomiast już we wrześniu do 1.500.000,00 zł dotacji na RCK radni Wandycze 2023 z publicznych zadłużonych pieniędzy dodali następne 385.0000,00 zł.
Radni, mówiąc między nami zastosowali jeden do jednego postkomunistyczny model Franciszka Skibickiego, sprowadzający upowszechnianie Kultury na prowincji do poziomu neorealistycznego populizmu i najtańszych eventów (w sensie najtańszego zaspokojenia potrzeb gminu) – wszak ciemny lud wszystko kupi, co powtarzał tym razem mój inny klasyk – Jacek Kurski…
„W sumie i tak wszystko w 2023 roku sprowadzało się do wydawania publicznych pieniędzy z naruszeniem dyscypliny finansów publicznych, w czym prym wiodły Referaty i Regionalne Centrum Kultury Agaty Wesołowskiej, która tylko w tym roku hojnie obdarowywana dotacjami przeputała niemal 3 mln zł na „kulturę na wysokim poziomie” (poniżej na liczbach wykażę, że to trzy razy więcej, niż na początku kadencji w 2018 roku).
– napisałem tydzień temu.
Obiecuję, że będę „odwiedzał te kartki”, ale dzisiaj muszę się już pożegnać. Na „do widzenia”, Pani.
Robert Harenza
Comments