KulturaUrząd

Koncert Zimowy – następny sukces Rady Miejskiej Chocianowa – podawano tylko przedszkolną muzyczną owsiankę, ale za to na koniec zaproszono na tort

0

Napisałem tyle początków tego artykułu, że aż sam jestem zadziwiony ich ilością. Uwierzcie, że jeden lepszy od drugiego, ale żaden mi nie odpowiada. Z powodu nadprodukcji sukcesów wprost nie wiem, który promować mam – jakby powiedział Joda z Gwiezdnych Wojen. Czy najpierw omówić wyjazdową XVI sesję Rady Miejskiej w remizie, „Bal bez barier”, rozstrzygnięcie konkursu wiedzy o zespole ECHO czy KONCERT ZIMOWY? Prawdę mówiąc, nie nadążam za sukcesami, co jednocześnie dowodzi, że jednak jesteśmy świadkami wielkich duchowych i inwestycyjnych przemian w Gminie.
Sami widzicie, że napisanie prostej relacji z „Koncertu” to nie takie hop siup. W każdym zdaniu musi wystąpić sukces Franciszka Skibickiego albo przynajmniej „mini” sukces Rady Miejskiej. W Gminie Chocianów – podkreślę – sukces goni sukces! Ledwie stopniał sukces „wylalanego” lodowiska, z sukcesem odbył się halowy turniej o Puchar Burmistrza, zmiana Biura projektującego przedszkole, a już następnym sukcesem jest „Bal bez barier” Norberta Piotrowskiego.

O dziwo! Nawet proboszcz tutejszej parafii z ambony ogłasza ten permanentny imperatyw kategoryczny – sukces Rady Miejskiej. W niedzielę oficjalnie oznajmił, że będzie uczyć się tańców typu „walc” lub „kazaczoka”. Nie wiem, czy nasz duchowny z sukcesem jest samotny i potrzebujący, ale ogłosił, że już kroki ćwiczy… Poza tym z dość dużym sukcesem (mówiąc na marginesie) Gmina Chocianów nie podpisała umowy z TAURON S.A. (właścicielem lamp ulicznych), więc urzędnicy z Urzędu teraz zmuszeni są robić za specjalistów zakładu energetycznego – przynajmniej tak z sukcesem donosi zaprzyjaźniony z burmistrzem prywatno-publiczny portal chocianow.com.pl. Na wyjazdowej sesji w remizie dowiedzieliśmy się, że Franciszek Skibicki wczoraj podpisał umowę, której TAURON S.A. jeszcze nie podpisał, dlatego już w piątek umowa zostanie wypowiedziana… Oczywiście mi nie wypada chwalić burmistrza, ale skoro dzisiaj wyliczam sukcesy i komplementuję Koncert Zimowy to raczej powinienem także (przynajmniej zdawkowo) wspomnieć, że w najbliższym czasie Wojewódzki Sąd Administracyjny z sukcesem rozpatrzy chimeryczne zachowania Franciszka Skibickiego. Sprawa dotyczy skargi na Organ Wykonawczy gminy Chocianów, że ten notorycznie odmawia udzielania rzetelnej informacji publicznej. To też sukces! Czyż nie?
A teraz poważnie…
Twórczość lokalna… cz. V
Cieszę się, że dzieci, instruktorzy i inne dorosłe uczennice biorące udział w niedzielnym Koncercie Zimowym nie przeczytają tego, co poniżej napiszę. Mam nadzieję, że tak samo jak ja straciły słuch i nie usłyszą tego „utworu” (utwór wykonany na XVI Sesji Rady Miasta i Gminy Chocianów):

Szanowni Państwo. Podczas Koncertu Zimowego w Chocianowskim Ośrodku Kultury jeszcze raz w życiu przeżyłem przedszkolną traumę. Dotarło do mnie – dłużej nie potrafię udawać bardziej naiwnego niż jestem, ani kokietować, że nie wiem – dla kogo „poszedłem” (miałem blisko) na Koncert Zimowy.
Człowiek z miłości – mówiłem sobie w myślach, idąc do Chocianowskiego Ośrodka Kultury – bywa głuchy i ślepy, przy czym najzwyczajniej głupi. Przecież tego Franciszka Skibickiego „koncertu”, nawet gdyby ktoś chciał, nie da się potraktować poważnie… Poza tym ogłuszony „muzycznym” podkładem, siedząc sobie cichutko w kąciku Chocianowskiego Ośrodka Kultury, zacząłem doznawać katastroficznych wizji. Wysłuchawszy na początku przemówienia dyrekcji ChOKu, a potem Franciszka Skibickiego, ostatecznie straciłem słuch, więc tylko beznamiętnie oglądałem to specyficzne widowisko.
Niemniej twierdzę, że KONCERT ZIMOWY był sukcesem, oczywiście z innego powodu, niż ten Franciszka Skibickiego, który wygłosił już w listopadzie na XV sesji Rady Miejskiej Chocianowa. Powiedział:

– Dzisiaj podczas Wigilii dla osób samotnych i potrzebujących po raz pierwszy zaprezentowało się nasze ognisko muzyczne… Jestem w szoku, że dzieciaki od września ćwicząc już grają kolędy i są do tego przygotowani. Jest to strzał w dziesiątkę i w styczniu na Dzień Babci będzie większy popis i warto przyjść

Zauważyliście, że Franciszek Skibicki, zachęcając Radnych do udziału w inwestycji KONCERTU ZIMOWEGO, wyraził się: „Jestem w szoku” (przypominam: SzOK to skrót od Szokujący Ośrodek Kultury)? Ja też podczas koncertu byłem w szoku. Podobnie do burmistrza głuchy jak pień, zastanawiałem się, co ja tu robię?
Dlaczego Franciszek Skibicki widowisko przeznaczone dla rodziców i rodzin dzieci promował jako ogólnodostępną atrakcję artystyczną? Dlaczego głuchy jak ja burmistrz Chocianowa, zachęcając do udziału w typowo familijnej imprezie przy ognisku, postronnych ludzi znów nabił w butelkę? Dlaczego burmistrz-samochwała opowiada Radnym, że Ognisko Muzyczne „to strzał w dziesiątkę i w styczniu na Dzień Babci będzie większy popis i warto przyjść”? Czyżby głucha Rada Miejska z sukcesem na ten strzał w dziesiątkę wydała blisko 100.000,00zł, żeby Franciszek Skibicki mógł wystąpić na deskach ChOku czy może zrobić sobie alibi, że sensownie wydaje gminne pieniądze?
W tym sensie KONCERT ZIMOWY traktuję jako kolejny „wylalany” sukces Rady Miejskiej. Myślę, że taka kwota za koncert – delikatnie mówiąc – jest stanowczo za duża. Wystarczy przypomnieć budżet tegorocznego Dnia Jagody – „całe” 30.000,00zł (Winna jest Rada Miejska Chocianowa, a nie Franciszek Skibicki!). Nie słysząc, tylko oglądałem występy pianistów, saksofonistki, gitarzystów i flecistki… Cieszyłem się, że przez te parę miesięcy instruktorzy nauczyli dzieci – artysta wchodząc na scenę kłania się w pas i po wykonaniu kilku taktów na instrumencie znowu kłania się w pas. Serio. To sukces – przynajmniej widziałem, kiedy zaczyna się występ, a kiedy kończy i nie ma tu ironii. Podczas Koncertu z ruchu warg non stop odczytywałem mamrotanie stojących z mną radnego Jerzego Likusa i Norberta Piotrowskiego (którzy wymieniali się genialnymi twierdzeniami samorządowymi z krainy „Mchu i paproci”)…
Wbrew wszelkim prawom fizyki, logiki i estetyki KONCERT ZIMOWY należy uznać za udany! Przez 90 minut doznałem więcej wrażeń, niż Norbert Piotrowski uczestnicząc w wyjazdowej sesji Rady Miejskiej albo zadając podchwytliwe pytania burmistrzowi, czy mamy już Delfinka i lodowisko… Niemniej w ramach odszkodowania za to, że podczas Koncertu doznałem urazu słuchu, proszę przewodniczącego Rady Miejskiej Krzysztofa Leszczyńskiego o przesłanie mi tekstu/protokołu z „wykonu” utworu, w którym gra pierwsze skrzypce:

Twórczość lokalna… cz. V

Poprzedni artykuł

"Objazdowa" XVI sesja Rady Miejskiej w remizie. Z sukcesem Trzebnice odwiedziło samorządowe "kino"

Następny artykuł

Comments

Comments are closed.

Login/Sign up