Urząd

"Objazdowa" XVI sesja Rady Miejskiej w remizie. Z sukcesem Trzebnice odwiedziło samorządowe "kino"

0

Wyobraźcie sobie, że kilka razy w życiu, wiedziony jakimiś cudownymi emocjami przyznawałem się, że jestem idealistą. Na szczęście to już historia. Teraz idealizm traktuję jako wybryki niedojrzałego intelektualisty. Znacznie gorzej wygląda sprawa idealizmu, który w tym roku preferuje Rada Miejska Chocianowa, a którego ucieleśnieniem jest radny Piotr Piech. Na szczęście przedwczesny idealizm Rady Miejskiej Chocianów 2014 na razie polega na organizacji tzw. sesji wyjazdowych. Czemu i komu to służy? Tworzenie sztucznych atrakcji? Powtórka z kampanii PO i PiS w „objeżdżaniu” prowincji? Przypomnę radnemu Piotrowi Piech, że Rada Miejska 5 grudnia 2014 roku miała pierwszą sesję wyjazdową. Czyż nie? 5 grudnia 2014 r radni z ratusza „wyjechali” do Chocianowskiego Ośrodka Kultury, by na uroczystej sesji zaprzysiąc normalność Franciszka Skibickiego:

Niemniej już po roku efektywnej pracy Rady Miejskiej przewodniczący Krzysztof Leszczyński i Organ Wykonawczy (Franciszek Skibicki) wespół w zespół przychylili się do idei idealizmu radnego Piotra Piech, by robić sesje wyjazdowe. Tym sposobem Rada Miejska znów wyruszyła w świat, do ludzi, na prowincję, żeby nawiedzać, pomagać, świecić blaskiem umysłu i… Ups! Jednak nie jestem idealistą… Analizując nagranie z XVI wyjazdowej sesji Rady Miasta, która odbyła się w remizie OSP Trzebnice, nie tylko zapomniałem o idealizmie, ale wręcz utraciłem resztki optymizmu, który – jak wiemy – jest motorem rozwoju, taką elementarną maszynką do produkcji endorfin u ludzi.
Przypomnę: Franciszek Skibicki na sesji wyjazdowej w ChOKu cieszył się, że wróciła normalność. Normalność, czyli co? Obiecanki-cacanki…? Przez rok burmistrz opowiadał, że „Po pierwsze inwestycje”, że gminę spotka „Ambitna przyszłość”, że wybuduje drogi, parkingi, przedszkola, żłobki… Franciszek Skibicki obiecał, że nastąpią cudowne zmiany, że Autorska Pracownia Edyta Rząsa wypromuje Chocianów pod niebiosa, a nawet dalej; że Przedszkole na Zaciszu ruszy we wrześniu tamtego roku; że Marszałek Cezary wybuduje nam Delfinka; że mlekiem płynący rozwój nastąpi od nieskończoności po nieskończoność gminy Chocianów…
A naprawdę jest jak?
Ee! Nie jestem idealistą, więc nie potrafię rościć sobie pretensji do burmistrza i Rady Miejskiej. Jest jak jest – koń stoi, a to wystarczy, bo każdy go widzi jak stoi! Nie ważne, że Rada Miejska poszła w jakieś kuriozalne show (modne wśród młodzieży) – Rada w rytmie reggae podbija sołectwa. Nieważne, że koncertowe nagranie XVI sesji RM pozbawia optymizmu…. Nieważne, że pierdoły publicznie ogłasza burmistrz Chocianowa…
Po utracie resztek optymizmu publikują kilka dramatycznych wypowiedzi Franciszka Skibickiego, przewodniczącego Rady Krzysztofa Leszczyńskiego, radnego Piotr Pipi Piech, radnego Krzysztofa Kowalczyka, w których chałturowa objazdowa retoryka zabija wszelki optymizm, jak wiejska packa przysłowiową muchę w oborze…
Pozwólcie, że tę „nieidealistyczną” prezentację zacznę od idealisty Piotra Piech. Radny publicznie przemówił tak:

Nie twierdzę, że radny jeszcze nie dorósł do możliwości wypowiedzi na ważne tematy. Twierdzę, że lubi się fotografować, co go niewątpliwie odróżnia ode mnie.

(przepraszam za jakość nagrań, ale od XIV sesji RM w listopadzie ubiegłego roku, Franciszek Skibicki zabronił udostępniania nagrań informując, że nie jest to informacja publiczna – dlatego dźwięk nagrany jest amatorsko)
Miało być przedszkole, a jest jak zwykle. Franciszek Skibicki tłumaczy się. Pokrętnie z pomocą „yyy” i „ffyyyy”, wciska Radzie jakieś pierdoły, że zawiódł go projektant. Bywa i tak… Ale dlaczego burmistrz publicznie skarży się, że zawiódł go przez niego wybrany kontrahent? Czyżby winna była Rada Miejska?
Po czym zmów mamy zmianę koncepcji budowy przedszkola…

Jak widać przedszkole, które Franciszek Skibicki od początku kadencji budował w technologii pasywnej, nagle zmienił na przedszkole integracyjne. Cokolwiek ta zmiana znaczy w ustach inwestora Gminy Chocianów, przypomnę tylko wizualizację przedszkola pasywnego, którą we września 2015 roku rączkami Edyty Rząsa chwalił się Burmistrz (swoją drogą: posta na facebookowym profilu Franciszek Skibicki Twój burmistrz Chocianowa prezentujący poniższe zdjęcia już nie znajdziemy… magia?):


A Dzień Jagody? Ups! Dramat. „Pełna beczka aresztantów” – jakby powiedział przewodniczący Rady Miejskiej, gdyby przynajmniej 7 sekund w swoim optymistycznym życiu przepracował na stanowisku profosa. Mój kolega (z zawodu psycholoszka) po przesłuchaniu poniższej wypowiedzi burmistrza Chocianowa, podjął(a) decyzję, że przyjmie go na Oddział… Bez optymizmu stwierdzi(ła), że „temu człowiekowi” potrzebna jest pomoc (dodał(a): „…I nie ważne, że Ty go nie lubisz…”):

Ale – Szanowne Czytelniczki i Czytelnicy! – na tym nie koniec XVI wyjazdowej sesji Rady Miejskiej Chocianowa. Nagranie z sesji „pęka w szwach”, zresztą to normalność, jeżeli forma przerasta treść… Posłuchajcie:

Okazuje się, że w obliczu słonecznego majestatu radny Krzysztof Kowalczyk musi sam sobie odpowiedzieć, czy jest obywatelem, czy tylko radnym? Moim zdaniem jest tym i tym, ale Franciszek Skibicki ma wyraźne problemy z połączeniem tych dwóch niewykluczających się funkcji. Niczym idealista Piotr Piech kiedyś myślałem, że można bez problemu łączyć funkcję obywatela, radnego, a przy okazji z zawodu być fryzjerem albo astronautą i jeszcze po południami w ramach wolnych mocy przerobowych sprawować fuchę kościelnego… Okazuje się, że umysł Franciszka Skibickiego nie dopuszcza łączenia funkcji obywatela i radnego… albo obywatel jest obywatelem, albo radnym. No i zabronione jest udostępnianie informacji na piśmie, żeby radny za dużo nie doczytał – skoro jest na radzie to wszystko wie, więc po co się przygotowywać? Czyli wszystko jest tajne, ale jawne! I burmistrz Skibicki chyba nie czytał ustawy o samorządzie gminnym – to Rada Gminy jest zwierzchnikiem Burmistrza i kwintesencją samorządności jest właśnie to, że to Rada KONTROLUJE działania burmistrza. Franciszek Skibicki chyba tego nie rozumie.
Posłuchajcie tego:

W tej wypowiedzi nie ma już nic o obywatelu czy radnym. Rzecz dotyczy kompetencji, których – w mniemaniu Franciszka Skibickiego – nie posiada żaden radny, w tym przede wszystkim radny Krzysztof Kowalczyk. Oj, taka wypowiedź nie napawa optymizmem.
Na pytanie innego niekompetentnego radnego Krzysztofa Mistoń:

Franciszek Skibicki odpowiedział, jakby zasiadał w Sejmie i Senacie. Wszystko wie, zna ustawodawcze plany, bo gościł marszałka Cezarego, który wracał z Wrocławia do domu w Warcie Bolesławieckej. Franciszek Skibicki inwestycyjnie wie, że…
Ups! Zauważyliście? Burmistrzowi nic się nie „klei” oprócz plakatów na ChOKu. Jagoda? – 30.000,00zł na zespół Kyczera. Budowa Przedszkola? Same niepowodzenia, w tym wybranie sąsiada z osiedla, który miał zaprojektować to przedszkole. Wyszło, jak wyszło. Drętwo? W kolejce niepowodzeń stoi podpisana/niepodpisana umowa z TAURON S.A. na Oświetlenie Chocianowa (nie mylcie z Oświeceniem ani Oświęcimiem). Na dodatek podczas XV sesji Rady Miejskiej dotyczącej budżetu na 2016 r wygłasza takie oto słowa:

„Ale to pokazuje jednoznacznie, że budżet Gminy Chocianów nie ma możliwości pro rozwojowych bez zadłużenia i to jest sprawa jednoznaczna, oczywista i każdy, kto się zna na budżecie to wie i to potwierdzi”

Nie jestem idealistą – to powtarzam sobie w każdą sobotę. Niemniej po objazdowej XVI sesji Rady Miejskiej przestałem być także optymistą. Nie nastąpi rozwój w Kulturze – będzie zwykły sino-żowty korowód Kyczery i Koncerty Zimowe, dożynki bądź kolejna i permanentna „Odnowa wsi”; nie nastąpi rozwój, ani optymizm gdziekolwiek indziej… Ups! Sorry. Twierdząc, że idealista Piotr Piech nie wyciągnie Gminy Chocianów z marazmu, zacofania oraz innych dewiacji – natury egzystencjalnej bądź artystycznej – proponuję program „mini”. Nie chcę nikogo obrazić. Po prostu – jak każdy obywatel, który przy okazji piastowania funkcji obywatela czasami łączy „w sobie” wiele funkcji, w tym funkcje społeczne, polityczne, ideologiczne, a nawet fizjologiczne… Proszę Franciszka Skibickiego o interpretację zdań, które wypowiedział na wyjazdowej sesji w remizie:

Ups!

Koncert Zimowy – następny sukces Rady Miejskiej Chocianowa – podawano tylko przedszkolną muzyczną owsiankę, ale za to na koniec zaproszono na tort

Poprzedni artykuł

Roman Kowalski: "Nie podżegałem do popełnienia przestępstwa"

Następny artykuł

Comments

Comments are closed.

Login/Sign up