Bez kategorii

Gruntówka jest obwodnicą! Kawiarenka będzie Bistrem. A Krzysztof Kowalczyk może stanie na czele Rady Miejskiej! Ktoś coś…?

0

Na wstępie strzelę focha! Statystycznie ujmując, rok do roku w środę 17 kwietnia otrzymałem o 0,5% mniej życzeń z okazji święta imienin Roberta. Niby niewielki spadek, ale mnie jednak trochę boli. Z ukojeniem za to przyjąłem, że nie spadły ani nie wzrosły statystyki – jak mi T-Roc miły – w kwestii braku esemesa z życzeniami z południowo-zachodnich dzielnic Chocianowa. Od wielu lat notuję te same przejmujące zapomnienie, milczenie, lód, lód no po prostu, oziębłość serca. I jakby na złość, nie ma żadnych statystycznych zmian, mimo zmian pór roku, nocy w dzień, godziny w inną godzinę, propagandowych zmian zapomnianej gruntówki najpierw w Aleję im. Adama Myrdy, a teraz już w „obwodnicę”, albo na przykład zmiany RCK na ul. Kościuszki w RCR (cokolwiek to znaczy), albo zmiany zwykłej kawiarenki PERON CAFE w pełnometrażowe „Bistro na peronie”, o czym ostatnio…

Ufff… Cieszę, że przynajmniej w kwestii „uczuć” statystyki jak dla mnie pozostają bez zmian, nie są ani niepokojące, ani zanadto wznoszące się do poziomu megalomanii, żeby nie powiedzieć mitomanii. Mój kolega Wikary – zresztą inny Kolega z wojska pewnie też podziela tę opinię – uważa, że ten rodzaj „stagnacji” w statystykach świadczy bardziej o swoiście rozumianej wartości, jaką sobą przedstawiam, niż o dewaluacji, którą z reguły przeżywają faceci nie tylko z mojego rocznika. Czy jasno wyraziłem się, proszę publiki?!
A mówiąc jeszcze bardziej do rzeczy, informuję, że właśnie zakończyłem wstęp…

Wybaczcie, że wzruszam się podczas imienin Roberta niemal tak mocno, jak szczególnie przy jednej scenie filmu „Pułkownik Kwiatkowski”, albo niczym Niemiec z przysłowia podczas sprzedaży auta… Aaaaa, sorry, przecież nie wiecie, że „Czas na więcej” już ruszył z kopyta, choć do zaślubin nowej Rady Miejskiej i burmistrza pozostało jeszcze poczekać dobre dwa tygodnie.

Z zarządzeń wynika, że „Czas na więcej” nie ruszył w kierunku tego magicznego „więcej”, lecz paradoksalnie idzie w stronę „redukcji”. Będzie mniej. W tym wypadku swoiście rozumiane pojęcie „czasu na więcej” znaczy dokładnie bezwzględną wyprzedaż środków transportu będących w użytku urzędników i burmistrza. W każdym razie, ja jako solenizant, jak wskazałem wyżej opłakałem niczym Niemiec sprzedaż urzędowych aut.

A mówiąc już poważnie, od tygodnia na Facebookowych profilach urzędu, burmistrza, jednostek JST czy Klubu Chocianów 2023, w tym także na portalu chocianow.pl widzimy przedziwne ożywienie.

Jakby nie patrzeć, te „sukcesy” inwestycyjne, które z takim szumem podają urzędowe media są wyłącznie realizacją budżetu, jaki przyjęła Rada Miejska kadencji 2018-2024.
Nie, nie, nie są realizacją nowych obietnic, może poza etiudą z konsultacjami w sprawie „obwodnicy”, ale o tym później. Dla staranności, lepiej razem sprawdźmy, żeby nie było, że kłamię! A więc…

1) Przetarg na remont drogi osiedlowej w Trzebnicach, primo

O proszę zobaczyć, że już rok temu w budżecie jest o wielkiej inwestycji w Trzebnicach, wartej ok. 2 bańki z Polskiego Ładu.

I co, minął rok, a – dziwo – nagle, zaraz po wyborach, nerwowo i jakby wręcz na siłę odchodząca Rada Miejska informuje o sukcesie rozpisania przetargu! Czy tak ma wyglądać ten „Czas na więcej”, że realizowane będą inwestycje obiecanej już lata temu, jak choćby legendarny już chodnik do Szkoły wpisany do budżetu na 2024 rok?

2) Podpisanie umowy na wykonanie ulicy Daglezjowej

Podobnie jak w punkcie pierwszym o remoncie tej drogi osiedlowej mówiono już przez cały ostatni rok. O proszę oficjalne zapisy w budżecie.

3) Słynna inwestycja w zakup ciągnika i maszyny do utwardzania dróg polnych sprzed lat, – o dziwo – zaraz po wyborach 2024 wróciła, niczym moje marzenia „zaprzeszłego” solenizanta podczas imienin.

Przypomnę nie bez złośliwości, że mędrcy z Rady Miejskiej już dwa lata temu wydali pieniądze na zakup sprzętu, a teraz – o ironio – przedstawiają to jako domniemany sukces „Czasu na więcej”.

Przy okazji wypada wspomnieć, że już rok temu radni wpadli na pomysł, żeby wykorzystać Fundusz Sołecki, by ten wspaniałomyślnie partycypował w „budowie dróg” w sołectwach. Wiecie, jak to nazwać? Wykorzystywaniem? Zawłaszczaniem? Czy może zwykłym cwaniactwem w realizacji zadań własnych gminy? W każdym razie władze Gminy w ten sposób sięgają do kieszeni sołectw, których Fundusze w 50% refunduje Państwo. Przy czym należy podkreślić, że budowa dróg na pewno nie stała u podstaw tworzenia tego typu funduszu obywatelskiego.

Marszałek Tymoteusz Myrda w Chocianowie z nowatorskim pomysłem. Fundusze sołeckie sfinansują naprawę wiejskich dróg!

Pamiętacie, jak to marszałek Tymoteusz Myrda ds. infrastruktury drogowej podpowiadał władzom Chocianowa w sprawie finansowania „budowy dróg wiejskich” z udziałem Funduszu Sołeckiego?

4) Pomysł, by Regionalne Centrum Kultury otworzyło kawiarenkę na peronie, przeze mnie od razu z sentymentu nazwaną „Peron Blue Cafe”, czy jakoś tak

Rada Miejska w budżecie na 2024 rok zaznaczyła, że to „dotacja celowa”, super inwestycja! Miała powstać kawiarenka…

Goli, strzyże, nuty plącze… Pląsa i krawaty wiąże. Uwaga! Czytam „najnowszy” Statut bezpartyjnej Instytucji Kultury w Chocianowie…

W tej chwili media urzędowe donoszą, że… kawiarenka „na wysokim poziomie” stanie się Bistrem! Wow!

Szanowna Publiko,
czy w wyżej przedstawionym zestawie sukcesów, którymi już zaczął chwalić się „Czas na więcej” zauważyliście coś nowego, tj to już słynne „więcej”?!

Jak na razie, wszystko co się teraz „robi” to realizacja obietnic starej władzy, a wszystko wskazuje na to, że „nowa” władza zawłaszcza sobie nie swoje zasługi. Przypomnę, że zaślubiny Rady Miejskiej i burmistrza na nową kadencję nastąpią za jakieś dwa tygodnie, więc te super osiągnięcia powyżej to efekt raczej zaprzeszłej bajki, nie „Czasu na więcej”…

Niby szału nie ma, a mi się podoba… Program 6+ przypomina mi przygody barona Münchhausena, słowo skauta.

Sami widzicie, że egoistycznie interesuje mnie nie tylko własna megalomania, ale także to, że potrafię docenić megalomanię burmistrza elekta Tomasza Kulczyńskiego. Brawo Panie elekcie! Szału nie ma, jeśli chodzi o zrównoważony rozwój miasta i wsi, bo inwestycje dotyczą wyłącznie miasta, ale skoro wieś zagłosowała na ten program, sami rozumiecie, że nie wypada wybrzydzać. Ostatecznie tzw. „obwodnica” w planie powstanie w Chocianowie, a nie w Parchowie, a RCK przeniesie się do nowej siedziby, a nie np. do Jabłonowa czy Trzmielowa, w których jak na razie nieczynne świetlice wiejskie wciąż budują się na ”wysokim poziomie” już od niemal 3 lat.

Najnowsze Tik-Tokowe opowieści inwestycyjno-budżetowe samorządu Chocianowa są bujne, niczym opowieści barona M., niemniej da się je zweryfikować, konfrontując ściemę urzędową z projektem budżetu, co przedstawiłem wyżej.

Oprócz programowej budowy „obwodnicy” w „Czasie na więcej” nie widzę nic nowego! A rewitalizacja dworca PKP – zapytają Pańcie z RCK.

Kto mi odpowie, dlaczego burmistrz bez nowych zaprzysiężonych radnych w 1 rok chce wykonać program rozpisany na 5 lat?

Każdy zdrowy człowiek, który osiągnął tak miażdżący wynik wyborczy pojechałby na 3-miesiące wakacji, odpoczął se, cieszył się zwycięstwem, odreagował stres. Niestety w Chocianowie, co krok to anomalia, brak sensu, logiki, brak… Chyba wszystkiego brak, jeśli na Tik-Toku w jakimś dziwnym amoku urzędowe osoby informują

O ile mnie pamięć nie myli, to jakoś od wynalezienia koła nikt nie mówił „Czas na więcej”, a jednocześnie zmniejszał wydatki na rozwój. Nie wierzycie? W programie 6+ wołami napisano rewitalizację dworca PKP. W budżecie zmienionym na ostatniej sesji w marcu jest jednak coś wręcz przeciwnego… ( jak w przypadku sprzedaży urzędowych limuzyn). Nie ma żadnego więcej, bo… są same zmniejszenia. Ups.

Zapewne w kwestii ilości blagi, jaką produkuje „Czas na więcej” nie rusza kolejne kłamstwo, nonsens, infantylizm, które wypowiada teraz nowa nie zaprzysiężona jeszcze władza. Jak mi T-Roc miły, bardziej poraża mnie niezrozumiały pośpiech inwestycyjny, jaki – o dziwo – dotknął Chocianów na tydzień po wyborach. Kto mi odpowie, dlaczego burmistrz w jeden rok chce wykonać program rozpisany na 5 lat? Między nami mówiąc, jeśli coś w lokalnej polityce nie jest standardowe, od razu zaczyna budzić we mnie niepokój!

P.S.:
Ok. Na pożegnanie, w ramach prezentu imieninowego włączę sobie muzyczkę jak dla mnie nieco nietypową. A co…

Robert Harenza

Listę przegranych otwiera Franciszek Skibicki… Za nim płyną inni „bezpartyjni”!

Poprzedni artykuł

W Chocianowie nudy, jak za Skibickiego… Na tygodniową majówkę 2024 lepiej stąd wyjechać – zachęcają Koleje Dolnośląskie

Następny artykuł

Comments

Comments are closed.

Login/Sign up