Jeśli Tomasz Kulczyński uważa, że zawiódł moje nadzieje, publicznie oświadczam, że ma rację. Zawiódł mnie! I nie chodzi wcale o to, że Agata Wesołowska zorganizowała prowokację na Wielkich Dniach Jagody, że wykorzystano pracowników ochrony, tylko po to, by sekretarka zrobiła mi kilka fotek, w tym tę, którą zamieściłem jako zdjęcie startowe. Gorzej, że gorycz zawodu przełyka całkiem liczna grupa ludzi pokładających w nim nadzieje „na zmiany”. To gorsza sprawa! Zawiódł tych, którzy zagłosowali na niego, jako „mesjasza z Lubina”. Zawiódł ludzi czekających na likwidację podatku od nieruchomości, zawiódł działaczy i sympatyków KS Stal, zawiódł wiele środowisk Franciszka Skibickiego (patrz: Orkiestra OSP), których pozbawił wpływów i pracy. Zawiódł ludzi, którzy wierzyli, że Tomasz Kulczyński do Chocianowa ściągnie prawdziwą burzę z gradem środków na inwestycje, co obiecywał, powołując się na super kontakty z namiestnikami powiatu lubińskiego i zarządu województwa dolnośląskiego, tj. koleżeństwa z Tymateuszem Myrdą. Chocianów miał ruszyć z kopyta… ścieżką rowerową do Lubina.
Tomasz Kulczyński zawiódł wszystkich, w mniejszym lub większym stopniu – zrobił parę metrów chodników, otworzył rondo, zmienił nazwę Ośrodka Kultury w kasę zapomogową dla firm reklamowych… Okazuje się, że jedynym „namacalnym” sukcesem jego aktywności jest wydanie bajońskiej sumy na Dzień Jagody (grubo ponad pół miliona złotych), w tym zrobienie zdjęcie Roberta Harenzy wleczonego przez osiłków opłaconych przez instruktorkę k.a.o Krystynę Kozołup! Ups… Drugim co do ważności sukcesem Tomasza Kulczyńskiego jest organizacja przedsiębiorstwa publiczno-prywatnego o nazwie „Dumni z Chocianowa”, które żeruje na środkach budżetowych. Wyrafinowanym sukcesem okazał się… Paweł Bujak. Wow! Mamy to!
Oto „Konwent” Tomasza Kulczyńskiego i jego sołtysi… Na razie „Dumni z Chocianowa”, choć okręt tonie…
We wstępie, jaki sobie dzisiaj zaplanowałem oprócz informacji, że Tomasz Kulczyński na całej linii zawiódł wyborców musi pojawić się również inne wyznanie. Mianowicie muszę wyznać, że jeszcze gorszą cechę mojego charakteru, niż ta, że asertywnie wyrażam swoją niechęć do Tomasza Kulczyńskiego, bo zawiódł społeczne nadzieje – uwaga – jest ta, że jestem… „pamiętliwy” (podkreśl. – moje). Nie zapominam podłych zachowań wobec siebie. Nie wybaczam – to zasada – tylko dwóch rzeczy. Nie wybaczam głupoty, a tę przypisuję właśnie Tomaszowi Kulczyńskiemu, bo tylko głupota mogła spowodować próbę pomówienia, poniżenia mnie na Dniach Jagody. Także ten rodzaj deficytów w myśleniu stoi u podstaw próby budowy szemranej firmy reklamowo-propagandowej o nazwie Dumni z Chocianowa, która na urzędowym portalu Gminy, stosując najniższe instynkty w walce o pieniądze i wpływy dla kilku lubińskich kolesi udaje autorytet z Koziej Wólki, nieudolnie pozorując opiniotwórczy charakter swojej działalności informacyjnej. O ostatnim „felietonie” dzisiaj nie powiem złego słowa – spodobał mi się, jak żaden inny z dowodów na głupotę wydawcy, tj. Dumnego z Chocianowa Sebastiana Grygorcewicza w roli super redaktora naczelnego. Spin doktorzy Tomasza Kulczyńskiego nie mogli mi dać lepszego powodu, by zdjęcie zrobione przez Agatę Wesołowską znalazło się jako fotograficzna oprawa żali, jakie wylewa mój ulubieniec Kasper Nowak. Przypomnę, bo chyba mieszkańcy Chocianowa już zapomnieli firmę www.chocianowskie.info, nazywane też singapurskim przedsiębiorstwem pomawiania i szemranych praktyk dziennikarskich, plus gazetkę o tym samym tytule.
Pewnie nie wiecie, że ten „rzetelny portal” i „rzetelną gazetkę”, którą zamknięto po cichu i ze strachu przed Prokuraturą (po tym jak Anna Pichała i Norbert Piotrowski postanowili walczyć o swoje dobre imię), bo zrobiła tyle smrodu, że niczym nie udało się go wywabić tworzył ten sam team, co chocianow.pl czy Głos Regionu Chocianów. Teraz głowią się, wylansować niemą telewizję Chocianów.TV. Na miejscu „rzetelnego” szmatławca Tomasza Kulczyńskiego pojawiło się nowe „rzetelne” – Dumni z Chocianowa, przedsiębiorstwo do prania i maglowania. Musicie Państwo wiedzieć, że ta „ośmiorniczka” niedługo zwinie się, jak kiedyś singapurskie.info, po angielsku. Niemniej jednak wiedziona najniższymi instynktami i bezwzględnością pożeruje chwilę na budżecie Miasta i Gminy Chocianów! W tym roku nie będzie rarytasów. Sam Tomasz Kulczyński już chyba wie, że zawiódł wszystkich nieznajomością finansów Chocianowa, szczególnie jednak kolegów i koleżanki, którym będzie tłumaczył, że zrobił dla nich wszystko, co było w jego mocy. Jeszcze mniej rozumny dziennikarz Kasper Nowak, udając przy okazji dziewicę orleańską, publikując zdjęcie ze mną, zrobił najlepszą z możliwych satysfakcję – dał mi niezbity dowód, że publiczne pieniądze służą do znieważania ludzi, produkcji zmanipulowanych informacji, a jednocześnie wyłożył swój kodeks etyczny. Nie bez znaczenia ma fakt, że na oficjalnej stronie Miasta i Gminy Chocianów, w przeddzień wyborów uzupełniających próbuje się zdyskredytować kandydata na radnego. Powtórzę więc, że ucieszył mnie „felieton” dziennikarza redakcji Głos Regionu Chocianów, jednocześnie „zleceniobiorcy” RCK, które także płaci reporterowi za kręcenie scenek ulicznych w telewizji TRWAM Tomasza Kulczyńskiego o nazwie Chocianów.TV.
Jak zaznaczyłem we wstępie, po pierwsze primo – nie wybaczę głupoty Tomaszowi Kulczyńskiemu, choć zawiódł nie tylko mnie. Drugą rzeczą, której z zasady jako „pamiętliwy” nie wybaczę – to okradanie budżetu samorządu! (mówiąc na marginesie, nie wybaczę pewnej kobiecie, że nie potrafi mówić „dzień dobry”, ale to zbyt osobisty wątek, więc o tym wyjątku przy innej okazji…). Otóż okradanie budżetu ma miejsce na wielu poziomach, właściwie na wszystkich, które mają związek z realizacją zadań własnych Gminy. Swoją opowieść o tym zacząłem od okradania Gminy, jeśli chodzi o organizację instytucji Kultury i upowszechnianie kultury przez Regionalne Centrum Kultury. To studnia bez dna, jeśli chodzi o wyprowadzanie środków publicznych do firm i firemek związanych z organem wykonawczym. Niemniej wyprowadzanie pieniędzy podatników chocianowskich trwa i trwa mać także poprzez inne instytucje.
Na przykład Przedsiębiorstwo Wodno-Kanalizacyjne, w skrócie PWK sp. z o.o. (spółka w 100% jest własnością Gminy) opłaca szemrane reklamy w Głos Regionu Chocianów albo „wlecze” za służbowymi autami reklamy Tymoteusza Myrdy, jak gdyby to była firma reklamowa. W pierwszym przypadku konkretne sumy lądują na koncie firmy Sebastiana Grygorcewicza o nazwie Dumni z Chocianowa, jako opłata za reklamę w gazecie Głos Regionu Chocianów. Jakie konkretnie sumy inkasuje przedsiębiorstwo reklamowe od przedsiębiorstwa kanalizacyjnego? Nie wiem, ale – jak znam życie – całkiem niemałe! Oczywiście, żeby się dowiedzieć, ile dokładnie pani super prezes Marta Burzyńska płaci na konto szemranego Głosu Regionu Chocianów będzie musiał zdecydować Sąd, bo Zarząd dobrowolnie nie powie, ile. A jakże, pytałem.
Myślę, że dopiero Sąd będzie w stanie wykazać ważny interes publiczny, o co wzywa mnie PWK sp. z o.o. w odpowiedzi.
O marnotrawieniu publicznych środków przez PWK pisał także portal chocianow.com.pl:
Spółki miejskie podległe Kulczyńskiemu promują kandydata do senatu? – chocianow.com.pl
O Zakładzie Budżetowym MZGKiM, który z dotacji przedmiotowej opłaca „promocję” Tomasza Kulczyńskiego pisałem wielokrotnie. Elżbietę Kowalczuk znam od wielu, wielu lat, ale nie wiedziałem, że ma zdolności propagandowo-dziennikarskie. Widocznie głupota, której nie wybaczę Tomaszowi Kulczyńskiemu przeniosła się także na teren jej ściśle określonych kompetencji – administrowania mieniem komunalnym plus wykonywanie precyzyjnie określonych zadań usług komunalnych. Poniosło ją? Poniosło! Jak radnego Artura Wandycza, że przypomnę
https://www.facebook.com/faktychocianowpl/videos/2565213020182804/
„Bania u cygana”, w Sylwestra, do rana… Podaję adres: Chocianów, RCK – tymczasowa siedziba Rady Miejskiej
Pekińska TV Kulczyńskiego nadała blefing. Mamy być „Dumni z Chocianowa” niczym bobasek w żłobku! – mówię bez ogródek
Oj, poniosło, poniosło Elżbietę Kowalczuk…
MZGKiM wpadł w prawdziwy trans w wydawaniu pieniędzy na „promocję”, propagandę, ściemę…
Pani Dyrektor „promocji” MZGKiM kupowała inne pierdółki od zaprzyjaźnionych z Tomaszem Kulczyńskim firmami reklamowymi, albo przynajmniej, jak to kobieta mieszkająca na wsi tylko się tym chwaliła…
W sumie, Pani super dyrektor ds. promocji Tomasza Kulczyńskiego wolałaby, żeby fotografować ją podczas poważniejszych czynności, jak choćby tak…
Z pewnością chciałby być postrzegana także jako fachowiec, inżynier i ekspert od zagadnień związanych z usługami komunalnymi, mniej więcej tak
Ale głupota, której nie potrafię wybaczyć Tomaszowi Kulczyńskiemu emanuje z niej na różne sposoby, tzn. m.in. w ten sposób, że Elżbieta Kowalczuk na Facebooku pokazuje prawdziwą, koniunkturalną, propagandowo-polityczną twarz domorosłej dziennikarki z Parchowa.
Z powodu swojej wręcz legendarnej skromności nie rozwinę dzisiaj wątku dyskusji z „ekspertką” Elżbietą Kowalczuk, jakiej zaznałem a propos krytycznych wypowiedzi na temat funkcjonowania PSZOK-u przy rondzie Tomasza Kulczyńskiego. O, proszę – prezentuję tylko końcóweczkę wymiany zdań…
Oj, poniosło, poniosło Panią inżynier, szefową komitetu politycznego Tomasza Kulczyńskiego! Poniosło także „inną” intelektualistkę, Kamila Lis, aktualnie pracującego jako nauczyciel w Szkole Podstawowej w Parchowie w randze dyrektora. Jako ciekawostkę podam, że tej oto postaci (mam to nagrane – przypis mój) powiedziałem, że tak po ludzku nie wybaczę mu, co razem z Tomaszem Kulczyńskim zrobili z Krystyną Kozołup, zaraz po tym, jak zastąpił ją na stanowisku dyrektora Chocianowskiego Ośrodka Kultury. Nie wyprę się żadnego słowa, jak i nie zamierzam wypierać się tego, co powiedziałem naiwnemu Kasperowi Nowak podczas rozmowy. Widzicie, jaki ten Świat Tomasza Kulczyńskiego jest mały!? Chocianów to wioska, każdy o każdym wie więcej, niż ja o niebieskich kartach albo o orientacji seksualnej Kaspera Nowak. Niemniej tylko Kasper Nowak jako super dziennikarz Dumnych z Chocianowa mógł wpaść na pomysł, że najważniejszym (ważnym) problemem, który dręczy Gminę Chocianów jest zmiana terminów wywiadówek w Szkole Podstawowej w Parchowie. Nie budżet, który w 2020 roku dzięki Tomaszowi Kulczyńskiemu będzie się łamać jak trawka po przejściu mrówki, nie kłamstwa burmistrza, że do Chocianowa spłynie 4 mln zł na wymianę pieców, albo kłamstwa, że 6 mln zł na Kolej wpłynie na konto Urzędu (zwróciliście uwagę, że ciągle jest mowa o wirtualnych pieniądzach? Że już za chwilę, już za minutkę…). Dumni z Chocianowa, Kasper Nowak i kilku jeszcze niestabilnych emocjonalnie kolesi uważają, że wywiadówki w Szkole Podstawowej w Parchowie zajmują umysły mieszkańców Chocianowa. Oni już w są w takim stanie, że nawet nie próbują kłamać, że w tym roku będą inwestycje. Ups…
Podkreślę, że właśnie ten rodzaj naiwności irytuje mnie wręcz somatycznie. Nie wybaczę Tomaszowi Kulczyńskiemu i jego spin doktorom, że na portalu chocianow.pl moimi dobrami osobistymi, wizerunkiem i bezprawnym użyciem środków przymusu bezpośredniego szastają na tym samym poziomie, co wywiadówkami u „trojańskiego Lisa” w Szkole Podstawowej. Jeśli ekipa PR Tomasza Kulczyńskiego myśli, że zrobiła mi przykrość (o Kowalczyku nie wspomnę, bo trwa cisza wyborcza), chłopcy mylą się, jak ja nieraz w młodości, nie rozróżniając tonacji dur od mol, albo lekceważąc „zgredów” typu Harenza, którzy bez używania słów potrafią więcej powiedzieć, niż Kasper Nowak ma szarych komórek… Kasper, teraz skup uwagę!
Za to, że Sebastianowi Grygorcewicz przekazałeś życzenia od mnie, dziękuję. Niemniej wyznaczyłem Ci jeszcze jedną misję. Uznając, że jako „dziennikarz” potrafisz czytać, proszę, żebyś Tomaszowi Kulczyńskiemu, Agacie Wesołowskiej, Sebastianowi Grygorcewiczowi i Krystynie Kozołup przeczytał kilka fragmentów pozwu, jaki już jutro trafi do Sądu w Legnicy. W sumie to Ty, koleś, spowodowałeś, że przestałem czekać na proste „przepraszam” od twórców prowokacji na Wielkich Dniach Jagody, publikując w piątek znieważające mnie zdjęcie. Ze złożeniem pozwu czekałem pół roku i nie daruję sobie tego! Czytaj na głos:
…dalej
Czytaj głośniej
Kacper, wybacz, że nie podeślę Ci do przeczytania pełnego uzasadnienia. Sam rozumiesz, że nie wszystko już teraz powinni wiedzieć i oskarżone i ekipa prawników. Przeczytaj urywki…
Czekałem pół roku! (mówiąc między nami tylko dlatego, bo nie chciałem robić przykrości Krystynie Kozołup…). Zamiast przeprosin, doczekałem się jednak powtórki z „rozrywki”, a więc tylko rozzuchwaliłem po kolei hejterów, w tym najjaśniejszą redakcję Głosu Regionu Chocianów…
Na zakończenie głośno i odpowiednią dykcją przeczytaj post radnej Anny Pichały.
Liczę na Ciebie, koleś!
P.S.
FAKTY Chocianów dysponują dużą ilością podobnych zdjęć ze zdarzenia. Pani Anna Pichała mówiła prawdę, że było wielu świadków, różnych punktów widzenia oraz mnóstwo obiektywnych fotografów zachowań Urzędników i Radnych.
Pozostaję z wyrazami szacunku
Robert Harenza
Comments