KulturaUrząd

Szczebel z drabiny św. Franciszka, która przyśniła się Jerzemu Likus

0

Od wielu miesięcy marzyłem, żeby napisać coś, co nie będzie mnie męczyć. Może nawet sprawi mi niewymuszoną przyjemność lub wręcz satysfakcję, jaką osiągnął prezydent ułaskawiając naszego koordynatora służb. Dzisiaj jestem pewny, że marzyłem o zakupie swego rodzaju odpustu, jak to kiedyś bywało w średniowieczu. Sanderus w „Krzyżakach” sprzedawał relikwie i odpusty. O dziwo, do tego szlachetnego czynu zainspirował mnie radny Jerzy Likus.
Tydzień temu w Chocianowskim Ośrodku Kultury odbyło się III. Spotkanie Pielgrzymów i Sympatyków Szlaku św. Jakuba. Nieśmiało donoszę, że facebook Franciszek Skibicki Twój burmistrz Chocianowa milczał, a ChOK informację o imprezie wstydliwie pokazywał gdzieś na najniższych zakładkach swojego portalu. Portal echocianow.pl nawet nie zająknął się, chociaż średniowieczna obyczajowość nie jest mu obca. A szkoda. Takie spotkania to okazja, żeby zaopatrzyć się w odpust zupełny lub cząstkowy, w zależności od ilości grzechów i zasobności portfela.
Po spotkaniu okazało się, że po raz trzeci uczestników można było policzyć na palcach jednej ręki. Wraz z organizatorem Jerzym Likus wszyscy uczestnicy zmieścili się do jednego osobowego auta. To smutne. Nie bez złośliwości zadaję sobie pytanie: dlaczego w tej promującej Chocianów imprezie zabrakło współpracowników Jerzego Likusa? A radni? Gdzie wtedy był przewodniczący Klubu Chocianów 2014, radny Piotr Piech? Jakie ważne administracyjne czynności wykonywał radny Krzysztof Leszczyński? Jakim narodowo-wyzwoleńczym praktykom oddawał się radny Krzysztof Mistoń, że na odpust nie przybył?
Kameralnego spotkania ziejącego pustymi krzesłami w ChOKu nie uświetnił obecnością żaden radny, żaden urzędnik, żaden radny powiatowy, żaden zaprzyjaźniony portal echocianow.pl, że o dyrektor ośrodka kultury ani o żadnym niewiernym panu Harenza nawet nie wspomnę. No właśnie. Dlaczego? Zawiodła promocja czy inne elementy polityki informacyjnej gminy?
A może powód jest banalny. Mianowicie to, że Franciszka Skibickiego mało obchodzą historyczne fantazje radnego Jerzego Likusa. Po pierwsze, po drugie, po trzecie… wg burmistrza radny gminy Chocianów ma głosować za odpustami, które on sprzedaje, a nie jakiś Likus.
Wszyscy pamiętamy tragi-komicznego Sanderusa. Czasy „Krzyżaków”! W jego społeczno-politycznej ofercie znajdowały się między innymi kopytko osiołka, na którym uciekano do Egiptu; pióro ze skrzydeł archanioła Gabriela; olej, w którym poganie świętego Jana chcieli usmażyć, a nawet szczebel z drabiny, o której się śniło Jakubowi, że o łzach Marii nie wspomnę…. . Sanderus odwiedził Ziemię Świętą, Konstantynopol, Rzym, Francję, wśród odpustów polecał: całkowite, na pięćset, trzysta lub dwieście lat – jak również tańsze – np. te do końca roku 2015, jak projekt uchwały Rady Miejskiej na najbliższą sesję – „Aby i ubodzy ludzie mogli je nabywać”.
Nawiązując do średniowiecza, sprzedaży relikwii i odpustów, oczywiście nie chciałbym wyjść na człowieka, który pochopnie porównuje Franciszka Skibickiego czy Jerzego Likusa do Senderusa. O nie! Franciszek Skibicki jako burmistrz rozdaje odpusty całkowite, a Jerzy Likus jedynie „okolicznościowe”.
Pamiętam, jak w 2011 roku Jerzy Likus sprzedał odpust w postaci pikiety na ulicy II Armii Wojska Polskiego. Franciszek Skibicki pomógł mu sprowadzić telewizję Lubin. Jerzy Likus biegał z tekturką po pasach i wstrzymywał ruch, odgrażając się, że jak będzie trzeba to pójdzie za sprawę do więzienia. Była Policja, korek na drodze i kilku gapiów kupujących ten „odpust”. Na marginesie dopowiem, że Jerzemu Likus zawsze śniła się drabina, po której na szczyty lokalnej władzy wchodził Franciszek Skibicki, a czasami tylko szczebel.


(źródło: TV ODRA)
Niestety na najbliższej sesji Franciszek Skibicki, Jerzy Likus i Norbert Piotrowski znowu będą handlować odpustami. Mam na myśli projekt uchwały NR.XIV 97.2015.
Podaję proporcje cen odpustów:
KS Stal – 95.000,00zł (ciąg dalszy remontu pawilonu sportowego na stadionie, ponoć zakończonego, jeśli ktoś kupił odpust prawdomówności Skibickiego),
OSP Trzebnice – 20.000,00zł (zakupy gadżetów i inne),
Karczma w ChOKu – 16.000,00zł (powtórka z 2014 roku),
Wigilia dla podopiecznych OPSu- 1.000,00zł (słownie: jeden tysiąc).
Według powyższego projektowany odpust zakłada, że Gmina rozwija się emocjonalnie. Pro-rozwojowo do końca roku ręką Skibickiego wydamy następne dziesiątki tysięcy na odpusty dla KS Stal, OSP Trzebnice, ChOK, czyli organizatora X. Karczmy oraz biedny 1.000,00 zł ( słownie: tysiąc ) na odpust pt. „Wigilia dla samotnych i potrzebujących Ośrodka Pomocy Społecznej”. Mamy normalność, którą w kampanii na plakatach jako odpust za bezcen sprzedawał Norbert Piotrowski, czy średniowiecze? Mamy Piotra Piecha, który swoje daremne odpusty sprzedaje na portalu Nosela, czy problem nieskanalizowanej średniowiecznej gminy Chocianów? Mamy projekt budżetu Gminy na 2016r, w którym jest przedszkole i Delfinek niczym zabawki w piaskownicy, czy średniowiecze?
Do jakiego rozwoju cofają nas demokratycznie wybrani radni Norbert Piotrowski i Jerzy Likus?
W ofercie odpustów, które na najbliższą sesję przygotował Franciszek Skibicki zabrakło ok. 30.000,00zł , które Gmina wyda na odszkodowanie dla zwolnionej przez niego Kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Chocianowie. Franciszek Skibicki zapomniał? 30 listopada Sąd Pracy w Lubinie przypomni burmistrzowi, że jego PRL przeszedł do historii. Informuję, że za ten odpust//transcendencję (jak zwał, tak zwał) zapłacimy pani Małgorzacie Staszczak.
Wracając do początku… („Od wielu miesięcy marzyłem, żeby napisać coś, co nie będzie mnie męczyć”)

A ten odpust kto kupi?

Zbiórka karmy dla bezdomnych chocianowskich kotów

Poprzedni artykuł

Franciszek Skibicki – fałsz czy kłamstwo?

Następny artykuł

Comments

Comments are closed.

Login/Sign up