Urząd

Skandal na "bardzo bogato"! Ustawione absolutorium i ustawiony przetarg?

0

Nie kopie się leżącego, taka jest zasada… Dlatego w dzisiejszym artykule zajmę się stojącym! Służbowo przebywając na XXXI Sesji Rady miejskiej stwierdziłem, że tym stojącym jest Krzysztof Leszczyński, a burmistrz – pąsowy od nerwów, zdezorientowany niczym Chicken in the Fog – zmęczony postanowił nieco… poleżeć. Krzysztof Leszczyński (przewodniczący) na sesji 22 czerwca samozwańczo „robił” za burmistrza z większym zapałem, niż zwykle. Kreował siebie na mędrca, znawcę prawa i jedynie wykształconego człowieka wśród radnych i obserwatorów obrad. Magister Leszczyński na sesji pokazywał wszystkie możliwe twarze, które dotychczas skrzętnie chował po kieszeniach, pod pachami, w bieliźnie (eufemizm), a nawet w skarpetkach. Po prostu stał! Stał, jak popiersie Witosa w Parchowie, broniąc bogu ducha winnego burmistrza, lekceważył radnych, pouczał jak każdy wikary poucza ministrantów… „To jest mój sparingpartner” – tak myślałem przez czas pobytu na sesji.

…aż grzech, żeby temu ładnie nie przyłożyć!
Szanowni Czytelnicy,
zacząłem barwnie, ale taka właśnie była XXXI sesja Rady Miejskiej Chocianowa. Niczego nie ukrywam, byłem pod wrażeniem. Po chromych odczytach opinii RIO i Komisji Rewizyjnej przez Janusza Zielonego i Bronisława Klita, różne barwy  pojawiały się nie tylko na twarzy burmistrza (także na mojej) – od ziemisto szarej wpadającej w fiolet, przez lawendową, aż na ortodoksyjnym burgundzie skończywszy. Panie urzędniczki: Stanisława Potoczna (skarbnik), Mirosława Nowicka (sekretarz), Dorota Czukiewska (naczelnik) dodatkowo ujęły mnie wszelkimi odcieniami bladości. Najbardziej bezbarwna była Pani Horbatowska (radca prawny urzędu), ale tylko dlatego, bo żadnego lubińskiego prawnika nie wzrusza koloryt chocianowskiego życia publicznego. W Chocianowie jednak paleta barw i zachowań jest szeroka i długa, jak transsyberyjska kolej. Przez dwie godziny na XXXI sesji byłem świadkiem wielu skandali, począwszy od skandalu związanego z udzieleniem absolutorium Franciszkowi Skibickiemu (stosunek 2 głosy przeciw, 10 radnych za), skandaliczną opinię Komisji Rewizyjnej, skandalem z przetargiem na remont drogi w Parchowie, skandaliczną postawą burmistrza Miasta i Gminy (od początku do końca sesji), na skandalicznym zachowaniu Krzysztofa Leszczyńskiego skończywszy. Wziąwszy pod uwagę, że wszystkie wcześniej wymienione formy skandalu będą odbierane jako moje opinie, przejdźmy do prezentacji faktów, które (mam nadzieję) uwierzytelnią ich racjonalne podstawy.
Młodzież sympatyzująca z FAKTY Chocianów podzieliła się z portalem spostrzeżeniami dotyczącymi XXXI sesji Rady Miejskiej. Opinia polegała na tym, że Krzysztof Leszczyński epatował niewiedzą (eufemizm, bo porażał codzienną głupotą…) o jaką młodzież wcześniej go nie posądzała. O tym, co jest przedmiotem sesji nie wiedział na pewno, choć stwarzał pozory, że tylko udaje, że nie wie. Najważniejszym punktem obrad była uchwała oceniająca pracę burmistrza w 2016 roku, a więc skrupulatna ocena poszczególnych sprawozdań, które stanowią załącznik do wypracowania oceny. Zgadzam się z twierdzeniem, że podczas sesji ani Franciszek Skibicki, ani Krzysztof Leszczyński nie zrozumieli bladego słowa z krytycznej i merytorycznej opinii wyrażonej przez Bogdana Nucińskiego w stanowisku radnych Klubu Jedność.

Stanowisko Klubu Radnych „Jedność” w sprawie wykonania budżetu w 2016 roku oaz udzieleniiu absolutorium burmistrzowi Franciszkowi Skibickiemu

Proszę posłuchać, w jak beznadziejnie lekceważący sposób na krytyczne stanowisko zareagował Franciszek Skibicki. Obraził się jak dziecko zamiast rzeczowo odnieść się do każdego zarzutu, a tym samym wykazać klasę, wiedzę i kompetencje, którymi powinien cechować się burmistrz… (dość…, posłuchajmy, bo przecież obiecałem leżącego nie kopać)

Bardziej interesowała mnie reakcja Krzysztofa Leszczyńskiego? Ten na „stojąco” odważnie przyznał, że nie wie o co chodzi. Odwaga, czy głupota?

Przewodniczący Rady rzeczywiście nie wiedział, o czym Bogdan Nuciński mówi, bo interesuje go tylko jego wewnętrzny, sprawiedliwy Świat. Dlatego ja, przekraczając wszelkie bariery mojego naturalnego lenistwa postanowiłem dla czytelników portalu FAKTY zweryfikować punkt po punkcie wszystkie krytyczne uwagi zawarte w stanowisku, o którym wyżej.

Cytat 1)
„Komisja Rewizyjna powtarza słowo w słowo >>bardzo dobrą opinię w sprawie pracy organu wykonawczego<< przekopiował z lat przeszłych.”

Sprawdziłem, czy radni Klubu Jedność napisali prawdę. Porównałem sobie Opinię Komisji Rewizyjnej dotyczącą absolutorium za 2015 z Opinią Komisji Rewizyjnej za 2016 roku. Publikuję obydwie i proszę odnalezienie tylko 3 różnic. To skandal, że jedna opinia od drugiej różni się tylko cyframi, których nie wkleił do opinii żaden Bronisław Klita, ani Piotr Piech. Opinię zawsze pisał sobie Franciszek Skibicki, ale mam nadzieję, że zrobił to po raz ostatni.

Opinia Komisji Rewizyjnej w sprawie wykonania budżetu za 2015 rok
Opinia Komisji Rewizyjnej w sprawie wykonania budżetu za 2016 rok

 

Cytat 2)
„Miarą człowieka jest jego zdolność do samooceny. Miarą uczciwego człowieka jest, by zdał szczerą relację z tego, co zrobił, lub wprost powiedział, co mu nie wyszło. Franciszek Skibicki nie dorósł do tego. Nie stanął przed Komisją Rewizyjną oko w oko, nie pofatygował się, by dyplomatycznie wyjaśnić choć kilka błędów, które popełnił przy realizacji budżetu 2016, za co dzisiaj ma otrzymać (i otrzyma) skwitowanie.”

Niestety to prawda! Burmistrz nie pojawił się na Komisji, która oceniała jego pracę. Nie musiał? Burmistrz Chocianowa jako prosty człowiek wiedziony niewiedzą (eufemizm) stwierdził, że nie musi. Potwierdza to także niewiedza (eufemizm) Krzysztofa Leszczyński, który nie zobowiązał organu wykonawczego do osobistego uczestnictwa w posiedzeniu, które ma zrecenzować efekty jego pracy. Szanowni Czytelnicy, to nie mój wymysł, bądź tego czy innego radnego opozycji, że w ustawie samorządowej zapisano że Organ Stanowiący (Rada) nadzoruje, ocenia, kontroluje burmistrza. Franciszek Skibicki, choć wybrany w wyborach bezpośrednich we wszystkich kwestiach podlega jurysdykcji Rady. Pan burmistrz wraz z Krzysztofem Leszczyńskim pogubili wszelkie standardy. Ewidentnym przekroczeniem prawa jest, że Organ wykonawczy wypiął się na Radę, bo… (kmioty i plebs go nie obchodzi?). On jest najważniejszy, jak drzewiej bywało. Trochę w innym kontekście na początku sesji zauważył to radny Norbert Piotrowski

Czyż nie skandalicznie wulgarnie radnemu Norbertowi Piotrowskiemu odpowiedział Organ Wykonawczy. O proszę, reakcja Franciszka Skibickiego

 

Cytat 3)
„Rok temu burmistrz podobne stanowisko w sprawie absolutorium Klubu Jedność burmistrz skwitował tym, że radni opozycji nie przedstawili żadnych konkretów.”

Posłuchajmy nagrania z sesji w 2016 roku (XX sesja Rady Miejskiej Chocianowa – fortuna nam jeszcze sprzyja! Franciszek Skibicki ma absolutorium!)

„Minęło 365 dni i mogę powtórzyć te same konkrety, o których mówiłem w czerwcu 2016 roku Franciszek Skibicki, budżet na 2015 rok realizuje już dwa i pół roku. Konkrety? Przedszkole, które zaczął budować na wiosnę 2015 roku, uroczyście oddał do użytku dopiero w 2017 roku (dwa lata budował, czy może się mylę? Remont stołówki w Szkole Podstawowej w Chocianowie, który Rada uchwaliła w 2015 roku. Franciszek Skibicki zakończył na rozpoczęcie wakacji w 2017 r. (…) Franciszek Skibicki zakończył rok 2016 z wielomilionowym deficytem, choć startowaliśmy z poziomu 2 mln nadwyżki z 2015 roku”
Oczywiście „z lenistwa” przejrzałem sprawozdania z wykonanie budżetu za 2015 i 2016 rok. A na dodatek, by ładnie przyłożyć Krzysztofowi „Mariusz” Leszczyńskiemu graficznie na czerwono zaznaczyłem zadania, które Franciszek Skibicki zaplanował na 2015 rok i później na 2016 rok wykonał dopiero w roku kolejnym lub wcale. To skandal, że wciąż realizujemy budżet z 2015 roku!

Zadania inwestycyjne na 2015 rok
Zadania inwestycyjne za 2016 rok

Szanowni Czytelnicy, idąc głębiej w las, pojawia się więcej drzew, czego Krzysztof Leszczyński nie widzi, nie rozumie, nie kojarzy… Kontynuując weryfikację stanowiska Klubu jedność proponuję

Cytat 4)
„Krzysztof Leszczyński podczas obrad Komisji Rady cieszył się, że Gmina wykorzystała tylko 900.000,00zł kredytu. Ale, Szanowna Rado, o niczym to nie świadczy. Nie musiał wykorzystywać całego limitu. Dlaczego? Nie wykonał inwestycji pn. remont i modernizacja stołówki w Szkole Podstawowej, na którą rada zatwierdziła 1 mln zł. Nie kupił za 800.000,00zł auta pożarniczego. To tylko te grubsze niewykonania budżetu (powtórzę – 1,8 mln zł), które Franciszkowi Skibickiemu pozwoliły spiąć budżet 2016 roku bez dodatkowych kredytów. Panie Przewodniczący, jak w tej chwili wygląda Pana radość, że zadłużyliśmy się tylko o 900.000,00zł, a nie jak Rada planowała na kwotę 1,7 mln zł? Mamy Przedszkole, ale dochody majątkowe związane z jego budową spadły do sześćdziesięciu paru procent! Więcej konkretów?.”

Tak sobie leniwie myślę, że Krzysztof Leszczyński nie wie, że budżet to jest system naczyń połączonych. Nie wydaliśmy 1,8 mln zł na remont stołówki i zakup auta, które to pieniądze wydaliśmy na budowę przedszkola. Nic się nie bierze z powietrza, zaoszczędziliśmy na „wirtualnych” inwestycjach, by kolanem dopiąć budowę przedszkola. To wręcz bolesne, że magister Leszczyński tego nie rozumie, co kojarzy już nawet moja nieletnia córuś. Wykonaliśmy wydatki na budowę przedszkola, ale kosztem niewykonania zadań inwestycyjnych twardo zapisywanych w budżetach na 2015 i 2016 rok.

Cytat 5)
„Z bilansu widać, że tylko wynagrodzenia w stosunku do 2015 roku wzrosły o 500.000,00zł netto. Pamiętamy, co Franciszek Skibicki mówił po objęciu stanowiska burmistrza – musimy oszczędzać, więc zmniejszył wynagrodzenia w Oświacie o pół miliona z dnia na dzień. Niestety podwyżka wynagrodzeń o 500.000,00zł, to nie te same pieniądze.”


A gdzie tu kłamstwo, które Franciszek Skibicki zarzuca radnym Klubu Jedność? Sam potwierdza podpisem pod bilansem, że wynagrodzenia wzrosły od roku do roku o pół miliona!

Cytat 6)
„W roku 2016, czytając tutaj stanowisko w sprawie udzielenia absolutorium burmistrzowi za rok 2015 akcentowałem, że Franciszek Skibicki nie wykonał ani dochodów majątkowych (przypomnę – osiągnął 85% zakładanych dochodów), nie wykonał wydatków (zamiast 300.000,00zł zakładanego na koniec roku deficytu, powstało ponad 2 mln nadwyżki), ale absolutorium uzyskał. W debacie nad absolutorium za 2016 rok występuje jeszcze mniejszy poziom wykonania dochodów majątkowych, choć Gmina wydała ponad 2 mln zł środków wolnych, a na dodatek zrealizowała ponad 1 mln zł deficytu. Jeszcze więcej konkretów?”

Stanowisko Klubu Radnych „Jedność” wykonania budżetu w 2015 

XX sesja Rady Miejskiej Chocianowa – fortuna nam jeszcze sprzyja! Franciszek Skibicki ma absolutorium!

Na XXXI sesji jakiejś klarownego zdania na temat powodów nie wykonania dochodów majątkowych miał nadzieję usłyszeć radny Krzysztof Kowalczyk

Co osiągnął swoim niewygodnym pytaniem? Żadnej odpowiedzi, bo Krzysztof Leszczyński nie zrozumiał pytania, a Franciszek „yyy” i „ffyyy” obraził się na radnego, że z tak mocno abstrakcyjnym (eufemizm ) pytaniem w ogóle nie będzie „polemizować”. Ups!

Stojący Krzysztof Leszczyński stoicko natychmiast odebrał radnemu głos

Koniec Części I. Na dziś wystarczy. Dość, bo Was zamęczę faktami. Na parę dni pozostawię Franciszka Skibickiego i Krzysztofa Leszczyński w stanie oczekiwania i napięcia, co pojawi się w Części II. Z sesji demonstracyjnie wyszedłem w tym oto momencie, kiedy za burmistrza robił Leszczyński (wychowanie nakazuje mi po napisaniu nazwiska napisać Pan).

Wyjawię w tajemnicy, że moje wyjście z sesji młodzież sympatyzująca z FAKTY twierdzi, że Leszczyński (eufemizm) odebrał jako strach przed jego „miażdżącą” argumentacją. Uczciwie przedstawiam powody opuszczenia sali obrad sesji.
– Po pierwsze, poszedłem na senny koncert instrumentów dętych do Chocianowskiego Ośrodka Kultury, który miał się rozpocząć już za chwilę (na który za pół godziny dotarł Franciszek Skibicki).
– Po drugie, wiedziałem, że każda pierdoła wypowiedziana przez Krzysztofa Leszczyński jest zapisana na nośniku pamięci.
– Po trzecie, rzeczywiście nudziła mnie głupota (eufemizm) szefów organów wykonawczego i stanowiącego…
C.d.n…
(ale, żeby podbić napięcie przed Częścią II opublikuję wypowiedź sołtys Parchowa Pani Anny Pichała mówiący o skandalicznie „ustawionym” przetargu na remont drogi w Parchowie, a to nie najważniejszy skandal…)

Robert Harenza

Absolutorium Franciszka Skibickiego! Już 22 czerwca zapachnie fantazją i lawendą…

Poprzedni artykuł

"Autopoprawka" i ustawiony budżet. Skandal na "bardzo bogato". Część II

Następny artykuł

Comments

Comments are closed.

Login/Sign up