Jest gorzej, niż myślałem! Jest bardzo gorzej, najgorzej – jakby to ujął Edward Stachura – bo gorzej być nie może. Tragedia. Na chwilę przed wyborami w kwietniu… „objawienie” Dolnego Śląska, jak nazwano Tomasza Kulczyńskiego, zaprasza „całe rodziny” w godzinach od 10:00 do 12:00 do Biura Inicjatyw Obywatelskich (w skrócie: BIO), gdzie można w formie ustnej lub nawet pisemnej składać pomysły, co zrobić z Chocianowem przez najbliższe 5 lat. Czujecie…?
Na chwilę przed wyborami w kwietniu… Klękają przed objawieniem! KWW T.K. zarejestrowany!
Gorzej być przecież nie może, jeśli „objawienie” Dolnego Śląska na miesiąc przed wyborami nie prezentuje swoich wizji, programu, pomysłów, a za to sprasza „pozaurzędowo” do jakiegoś wynajętego biura po sklepie, by gawiedź chocianowska w sposób obywatelski składała PROGRAM, na które burmistrz przyszykował już nwet specjalne miejsce. „Życie to nie teatr, ja Ci odpowiadam!…”
O co kaman? Albo Biuro Inicjatyw Obywatelskich, albo KWW Tomasz Kulczyński. Nie rozumiem. Tomasz Kulczyński tworzy Biuro Inicjatyw, żeby startować z KWW Tomasz Kulczyński? To się kupy nie trzyma. To jakby prawą ręką, sięgać do lewego ucha… Po co te komplikacje przekazu? Ja wiem, że tak naprawdę chodzi o to, by zmylić całkiem sporą rzeszę wyborców grą w #prawdziwyburmistrz, ale skutki tej farsy są raczej porażające, niż przyzwoite. Fakt, że w mętnej wodzie, jaką płynie Chocianów od ćwierćwiecza lepiej się pływa fachowcom od partyzantki wyborczej, ale bez przesady.
Nie dość, że paradoksem jest slogan „Czas na więcej”, o czym pisałem w zaprzeszłym tygodniu Na chwilę przed wyborami w kwietniu… Czas na więcej!, to dodatkowo widzę następną zagadkę wyborczą. Wasz program, czyli kogo? Nie ulega wątpliwości, że program KWW Zdzisława Mazura nie znajdzie tam miejsca. Pozostają więc – tak sobie głośno myślę – program KWW Pawła Sarżyńskiego i Szansa dla Chocianowa… Niestety doświadczenie i intuicja każe mi twierdzić, że ten „Wasz program”, to jedyny i niepowtarzalny program KWW Tomasz Kulczyński, który – O,Bosiuuu – dopiero powstanie… (a bo to wiadomo, kiedy durny żartuje…?)
„Dziś stajemy przed mieszkańcami z otwartą przyłbicą i mówimy jesteśmy gotowi na sprawdzenie naszej pracy. Wierzymy nie tylko, że ludzie dadzą nam bardzo dobrą ocenę za nasze działania, ale także będą chcieli, abyśmy kontynuowali rozpoczęte inwestycje. „Zmiany trwają, czas na więcej ”
– dodaje radny Artur Wandycz.
Włączyłem logikę, ale nie ogarniam sensu powyższej wypowiedzi. Może pomożecie…
Ta odważna wypowiedź napisana Arturowi Wandyczowi 2023 przez redakcję chocianow.pl ma tę zaletę, że wystawia nie tylko jego i całą Radę Miejską na swego rodzaju „weryfikację”, to po pierwsze. Po drugie, jestem pod wrażeniem nie tylko rygorystycznej kontroli nad składnią, emocjami, analfabetyzmem wtórnym czy nawet jasnością przekazu politycznego. Za to wszystko poza tym ośmiesza, bo jak można mówić „Czas na więcej”, jeśli nie wiadomo, co autor ma na myśli!
Na chwilę przed wyborami w kwietniu… Dumni z Chocianowa 2023 milczą
Ojojojoj, ojś, ojś, ojś… Chocianów „zarejestrował” spektakularny sukces, bo urzędnicy z ul. Ratuszowej zarejestrowali Komitet, a programu jeszcze nie mają! „Czas na więcej”! Niestety to ten yhyfy fyyhyfy bełkot Franciszka Skibickiego, czyż nie?
Jak widać, minęło prawie ćwierć wieku XXI, a retoryka, estetyka i kultura RCK „na wysokim poziomie” tkwi nomen omen w czasie schyłkowego PRLu. „Czas na więcej”, to jest właśnie ten „Miś” na miarę naszych czasów!
Jak widać, „urzędnicy” mają poważny problem z mówieniem prawdy. Myślą przede wszystkim o jednym, że konsekwentnie kłamiąc da im się zaczarować przyszłość, tj. wygrać wybory. Jako ciekawostkę podam przykład fana tego typu łatwowierności (patrz zakochany we Franku były radny Paweł Bujak).
Nie będę roztrząsał przyczyn wzlotów i upadku byłego radnego, ale to dobry moment, by przypomnieć, że Franciszek Skibicki świadomie i odpowiedzialnie uczestniczył w kształtowaniu losu tego pana Żabki z Żabic. Zadam więc najgłupsze z możliwych pytań, czy „objawienie” Biura Inicjatyw Obywatelskich liczy, że Paweł Bujak przybędzie „z całą rodziną”, by przedstawić swój pomysł na Chocianów 2024-2029? Nie! A dlaczego?
„Kto kłamie, a kto udaje nieświadomego? Dla mnie nie ulega wątpliwości, że od dawna urząd Chocianowa spełnia znamiona kłamcy i jednocześnie udającego nieświadomego. Mam nadzieję, że już niedługo sądy przyznają mi rację, ale na tym etapie publicystycznie z całą pewnością mogę uznać, że kłamstwa wypowiedziane pięćdziesiąt razy nie staną się prawnie chronioną prawdą”
– napisałem niedawno.
Jakby tej tej ironii było, mogę dodać coś. O ile „trwają zmiany i czas na więcej”, o czym wyżej, to jednak na dzisiaj, 3 marca 2024 KWW Tomasz Kulczyński nie ma jeszcze programu, co zrobić dla Chocianowa na najbliższe 5 lat! Niestety muszę oznajmić następną anomalię polityczno-logiczną, a mianowicie dołączyć do chóru klakierów Kaspara Nowaka zapraszającego na Konwencję Wyborczą KWW Tomasza Kulczyńskiego. Zapnijcie pasy…
Myślę, że ten tekst, choć omawiający absurdalność czystej lubińskiej wody jednak powinien zakończyć się na wskroś racjonalnym zakończeniem. Wobec powyższego twierdzę, że „objawienie” Dolnego Śląska Tomasz Kulczyński nie ma własnego programu, bo nie chce być burmistrzem Chocianowa w następnej kadencji, primo.
A skoro już 14 lutego (po odtańczeniu Poloneza) „ktoś” ogłasza, że już 7 marca odbędzie się Konwencja „programowa” KWW świadczy, że wie, kto będzie kandydował na funkcję burmistrza Chocianowa. A jeśli do tego dodam wiedzę, że po raz pierwszy w Chocianowie będzie tylko 1 kandydat na burmistrza do wyboru (słownie: jeden) – mogę już spać spokojnie, śniąc, co mi dusza żywnie podpowie, inteligencja nakaże, a serce ze zrozumieniem przyjmie jako „miłość od pierwszego wejrzenia”…
P.S.
Czy coś powinienem dodać? „Czy ja durna jestem…?” Oczywiście, że mam prezent na Dzień Kobiet dla Pani!
Robert Harenza
Comments