Bez kategorii

„My, jaśnie panujący i wszechmądry Klub radnych Chocianów 2023…”: uważamy, że „opozycja” zniszczyła hamaki i jezdnię na ul. Wesołej

0

Nie będę nawet udawać, że dzisiaj nie mam ani serca, ale przede wszystkim nie mam ważnego powodu, by siadać do klawiatury. Chocianów w sezonie ogórkowym jakby zapadł się pod ziemię, a każdy temat, który mógłbym wziąć na warsztat może okazać się stronniczy, spreparowany, jak na przykład artykuł Nowaka pt. „Kto przeszkadza, a kto naprawia”, mówiący głównie o pisanym w trzeciej osobie „pluralis maiestaticus” radnego Piotra Piecha.


„Nie to jest jednak w taj sprawie fatalne” – odkrywczo zaznacza Nowak.

A co jest „fatalne”? Dla mnie, czy dla Nowaka, bo to ma zasadnicze, tj. metafizyczne znaczenie? Dla Nowaka niezmiennie fatalne jest to, że Piotr Piech jako radny w ogóle ma czelność mieć coś własnego do powiedzenia, w przeciwieństwie do jego podwładnego – radnego Artura Wandycza (podwładnego oczywiście w sensie mentalnym, politycznym i promocyjnym, bo Nowak to kiedyś był nawet radnym powiatowym w Lubinie…). Przewodniczący największego Klubu zwykle albo coś duka, czytając jakiegoś urzędowego esemesa, albo składa wnioski o zamknięcie dyskusji… Najlepiej za to wychodzi mu pisanie przemówień, w tym niewybredne komentarze lub riposty na Facebooku (ale o tym za chwilę).

W dużym skrócie to mniej więcej jest „fatalne” dla Nowaka. A dla mnie? Oprócz tego, że nie ma, co czytać, to nie da się czytać powtórek Nowaka i Klubu Chocianów 2023 Wandycza podkreślających, że radny Piotr Piech nie podziękował, i nie podziękował, i nie dziękuje urzędnikom, burmistrzowi i bezpartyjnej większości rządzącej gminą Chocianów.

Może radny Piech uważa, że jak na razie to nie ma za co dziękować, bo po prawie 4 latach rzeczowej działalności samorządu wszystkie inwestycje są nadal w powijakach, albo w wersji projektowej, albo w wizualizacjach, albo w raczkującej fazie budowy… Zastanawiam się, ileż razy trzeba dziękować takiej na przykład kierowniczce Referatu GK Elżbiecie Kowalczuk za deptak? Odp: – tyleż razy, ile jej się samej przypomni i na fejsie Referatu zamieści archiwalne focie!

Idąc tą drogą rozumowania, do końca kadencji radny Piech będzie musiał tylko za sam ten deptak dziękować jeszcze co najmniej ze 100 razy, i to nie licząc pretensji do braku podziękowań, które systematycznie pod adresem radnego składa inna sekretarka Klubu Chocianów 2023.

A tak w ogóle to radny „Piecheł” „nie podziękował”, że burmistrz zdobył 3 bańki na renowację osiedla znajdującego się w Okręgu Wyborczym radnego Piecha, a ponadto nie podziękował jeszcze za to, że największa inwestycje – drogowe (remont drogi na Wesołej i Sosnowej), – kolejowa (nareszcie już w IV kw 2022 roku zapowiadane przez 4 lata pojawią się w Chocianowie nieco leciwe szynobusy typu SA 109) – i turystyczna, tzn. „burzliwa” budowa kompleksu basenów, na co rzekomo już też „pozyskano” dofinansowanie… Inna sprawa, choć to dla Nowaka i Wandycza raczej nie ma znaczenia. W kwestii składania „podziękowań” przez radnego – jeśli radny Piotr Piech od wielu lat nie dopuszczany jest do bezpośredniego kontaktu z burmistrzem, choćby nawet chciał w najbardziej wyrafinowany sposób złożyć hołd i dziękczynne podziękowania swojemu dobroczyńcy, to technicznie nie ma jak podziękować. Stąd mnie nie dziwi, że podziękowania składa więc w możliwy dla siebie sposób, krytyczny, „burzliwy”, jak mieszkańcy Szklar Dolnych, albo inni wyborcy nie posiadający dobrego pijaru w magistracie.

A teraz mówiąc już całkiem poważnie. Z kilku ważnych znanych mi powodów felietoniści uznają, że na co dzień ćwiczone przez nich wyrafinowane zabawy formalne i logiczne wcześniej czy później doprowadzą autora, jak mnie dzisiaj, do poważnego dysonansu poznawczego. Po co kombinować, starać się, pisać np. o pomyśle władzy instalującej hamaki zamiast ekranów dźwiękochłonnych Chocianów: zamiast obiecanych ekranów dźwiękochłonnych na ul. Sportowej zainstalowano hamaki…, jeśli i tak gros społeczeństwa niewiele z tego zrozumie? I na dodatek, gdyby tylko niezrozumienie kończyło sprawę, dałoby się to jakoś przyjąć z honorem. Niestety jest gorzej, a w Chocianowie od pewnego czasu najgorzej. Na przykład taki „My, jaśnie panujący Klub Chocianów 2023” wszędzie, jeśli ma potrzebę w jakiś sposób odreagować niepomyślny dla siebie ciąg zdarzeń – albo pisze przemówienia o „zazdrości”.

– albo wytyka radnemu Piechowi, że nic nie robi, a tylko „bierze pieniądze” (Piech – 200 zł, a członkowie Klubu składanie wniosków o zamknięcie dyskusji bodajże jakieś 1500-2000 zł).

Ostatnio nawet Klub dopatrzył się u „opozycji” wręcz nawoływania do skutecznego niszczenia mienia komunalnego.

Jakaś „opozycja” pisała, więc hamaki uległy zniszczeniu. Czy to przypadek? – pyta Klub.
Należy tylko pozazdrościć autorce tak wyrafinowanych efektów śledztwa. Z Wenus jasno widać, że wpis sekretarki Klubu Chocianów 2023 jest nonsensem, sugestią wyssaną z palca, a na dodatek wynika ze złej woli, głupoty i kilku jeszcze niecenzuralnych epitetów, jakie mógłbym teraz zastosować (uwaga: nie ma sprzeczności w tym, że choć mądrości pisane na Facebook Klubu Chocianów 2023 oficjalnie przypisuję radnemu Arturowi Wandyczowi, to jednak wiem, że nie on jest autorem kompromitujących klub wpisów, komentarzy, pouczeń, złotych rad, itd.)

„My, jaśnie panujący Klub…” – jak pokazałem powyżej – z jakiegoś ważnego powodu natarczywie przekonuje opinię publiczną, że jest w fazie dziejowej misji do spełnienia, a Chocianów nie może się bez niego obejść nawet w następnej kadencji – bo inaczej nie będzie duszków, doniczek, eventów „na wysokim poziomie”, nie będzie kanalizacji, chodników, malowania buziek. Nie będzie także hamaków, o których z zazdrością pisała „opozycja” To przypadek?

A każdy zdrowy na umyśle mieszkaniec tej gminy wie, że pisząc o czymkolwiek nie mam aż tak wszechmocnego wpływu na bieg spraw społecznych i politycznych chocianowskiej gminy. A tym bardziej wątpliwy jest poziom mojej opozycyjnej i – co gorsze – niszczycielskiej perswazji. Zaledwie posłużyłem się motywem hamaków, chcąc przypomnieć, że rok temu podczas kampanii do wyborów uzupełniających burmistrz Chocianowa, promując Piotra Piecha kategorycznie lansował także instalację ekranów na ul. Sportowej, które stały się hamakami, niczym w wierszu Brzechwy „bo z kaczki zrobił się zając”. Ponadto te hamaki, jako „dziwaczny” efekt inwestycyjnej hossy chocianowskiego samorządu nie wytrzymały naporu masowej ilości chętnych do stadnego hamakowania…
Niby nic więcej, niż napisałem nie da się dodać, a jednak „My, jaśnie panujący Klub Chocianów 2023” jednym zdaniem nawiązując do artykułu, ciupasem wpisał mnie na listę „opozycji”, która stoi za jakimś politycznie inspirowanym wandalizmem politycznym.

Radny Artur Wandycz chyba rzeczywiście zbyt długo przebywa na dmuchańcach, w jakimś intelektualnym odosobnieniu, dlatego tak jak jego Klub „nieomylnie” myli się w swoich politycznych hipotezach, ośmiesza się w opiniach, kompromituje znane standardy logiki, składni, poza tym epatuje plotkarską naturą wpisów, co wystawia niezbyt dobre świadectwo „jaśnie panującym nam członkom Klubu” typu Henryk Ossoliński, Paweł Bujak z wiceprzewodniczącym Piotrem Wandyczem w tle.

„My, jaśnie panujący Klub Chocianów 2023….”:

 

„Nazwisko Budzeń w chocianowie jest wg wielu osób kojarzonych z hejtem.

Wstyd i prosimy się dalej nie poniżać”
(pisownia oryginalna)

Ups…

Robert Harenza

 

Chocianów: zamiast obiecanych ekranów dźwiękochłonnych na ul. Sportowej zainstalowano hamaki…

Poprzedni artykuł

Burmistrz Chocianowa: wyzywam do pojedynku na 5 zup. Do tego radny dodaje, że Powiat Polkowicki ma wziąć się do roboty!

Następny artykuł

Comments

Comments are closed.

Login/Sign up