Warto żebyście wiedzieli, że często miewam niepokorne myśli. Niekiedy chciałbym po prostu zaszaleć, nie przymierzając, niczym redaktor Nowak Kasper. Aż mnie nosi (że użyję terminologii licealistek), gdy mam podobne zdrożne wizje. W takich chwilach planuję, by tekst porywająco zacząć zdaniem, w którym da się zmieścić co najmniej trzy kłamstwa, jedną konfabulację i choćby namiastkę informacji typu „jedna baba drugiej babie”…
Za to AsperNowak (na zdjęciu powyżej z Adaśkiem Michalikiem, innym słynnym redaktorem – pamiętacie jedyny rzetelny portal chocianowskie.info?) powtarzając, że nie jest „sfinansowany przez budżet gminy”, niczym genialny filantrop, jak z rękawa często kilka razy dziennie na portalu chocianow.pl, w gazetce Głos Regionu lub w „telewizji” video chocianów.TV z niewymuszoną zdolnością mnożenia intryg, prowokacji, półprawd, ćwierćprawd, kłamstw, dowodów złej woli, taniego layoutu lubińskiego dziennikarstwa, rewelacji podsłuchanych pod maglem publikuje, co mu ślina na język przyniesie. Tym samym oczywiście zawstydza nie tylko mnie, Chocianów czy Region, ale pewnie nawet samego Kukiza.
„Ludzkie Pany”… Radę Miejską Chocianowa zapamiętamy z hojności!
„Czy decyzja krajów eksportujących ropę naftową (OPEC+) o zmniejszeniu wydobycia ropy naftowej może wpłynąć na portfele chocianowian? Okazuje się, że nie tak bardzo, jak mieszkańców innych części Europy. Wszystko za sprawą bezpłatnej komunikacji …” – napisał darmowy dziennikarz K.N.
Jak na załączonym obrazku, niemal tak, jak z nut pewna mieszkanka Chocianowa zagrała w TVP, Nowak w pierwszym zdaniu potrafił pomieścić akordy nonsensów ekonomicznych, urazić inteligencję nawet średnio rozgarniętej licealistki, a darmowym transportem, który ochronił chocianowian przed wzrostem cen paliw położył na łopatki każdego mieszkańca Chocianowa tankującego auto w stacji benzynowej na ul. Trzebnickiej lub Głogowskiej.
„Źle się z tym czuję” (że posłużę się zwrotem klasyczki z rozmowy pożegnalnej), ale muszę zrezygnować z marzenia, jakie przedstawiłem na wstępie. Przyznaję, że nie dam rady dorównać Nowakowi w piętrzeniu i pieprzeniu farmazonów, jak choćby ten powyżej, jakkolwiek przykładów podobnych i bardziej rażących ignorancją mógłbym podać na pęczki. Dokładnie tydzień temu napisałem, że „będzie zabawa” I co? Jest!
Będzie zabawa! Tomasz Kulczyński założył „Zespół”
„Zespół”, o którym mowa nie zdążył nawet zebrać się na inauguracyjne spotkanie, a już głośno wokół niego, jak o nominacji Agaty Wesołowskiej na następne dyrektorskie stanowisko.
Jednym słowem, zabawę w oszczędności „Zespół do spraw redukcji energii”, urzędnicy i dziennikarze tutejszego Ratusza hucznie i głośno zaczęli od smażenia kiełbasek na evencie motocyklowym „na wysokim poziomie” (patrz: zdjęcie startowe – bo wzrostu cen paliw w Chocianowie nikt przecież się nie boi…). To po pierwsze, primo.
W mediach urzędowych Nowaka i Klubu radnych Wandyczów 2023 zaczęła się z kolei zabawa grillowania radnego Norberta Piotrowskiego.
„Przypomnijmy, że w związku z koniecznością obniżenia energii elektrycznej narzuconą przez rząd Burmistrz wyznaczył grupę, która przygotuje propozycje, aby dopasować schemat zużycia energii w gminie do rządowego obligo (.) – ogłosił Kasper Nowak
Ojś, ojś…
Jak widać, nie tak zupełnie nieświadomie tydzień temu, mówiąc, że „Zespół do spraw redukcji energii” stworzono dla zabawy polityczniej, a nie rzeczywistego ograniczenia zużycia energii w Gminie znów przepowiedziałem ferię „błyskotliwych” uniesień. Czyż nie?
Jest „Zespół”, jest zabawa.
„Jak zauważyli dziennikarze chocianow.tv wieloletni radny Norbert Piotrowski…” – napisał dziennikarz chocianow.tv Kasper Nowak
„Kiedy zacznie opadać woda w basenie, wtedy lepiej widać, kto pływa bez majtek” – pozwolę sobie przypomnieć mojego kolegę z wojska.
Niestety dla prowincjonalnego publicysty, jakim zdaniem radnego Artura Wandycza samozwańczo sam się określam niestety prawda wygląda mniej zabawnie (podkreślenie – moje) Tzn. prawda wygląda zgoła inaczej, niż przedstawiają ją prywatno-publiczne media Nowaka, który rzekomo wszystko pisze za darmo, nie zniżając się do czynności wystawiania rachunków ani dla płatnika o nazwie RCK, ani dla płatnika o nazwie Urząd Miasta i Gminy, ani nawet dla płatnika, który używa przydomka Biblioteka Miejska.
„Ludzkie Pany”… Radę Miejską Chocianowa zapamiętamy z hojności!
W mojej ocenie chocianowski urzędniczo, rolniczo – strażacki „Zespół ds. redukcji” to na pewno kalka postperelowsko-pegeerowskiego kolektywu (bez względu na artykuł ustawy o samorządzie gminnym śmiało przywołane w zarządzeniu burmistrza), jakich tysiące, miliony, a nawet całe miliardy powoływano podczas czasów słusznie minionych schyłkowego Gierka. Gadka Nowaka o rządowym „obligo”, jakie stoi u podstaw zawiązania specjalnego „Zespołu ds. redukcji” o wiele bardziej przeraża tych, którzy już w zeszłym wieku przerabiali podobne „rządowe obliga”, słynne „wicie, rozumicie…”.
Proszę zauważyć, że Nowak (patrz: artykuł o OPEC+) opowiadał o darmowym transporcie, jak o narzędziu ekonomicznym, jakkolwiek ten jest tylko kontynuacją starego pomysłu politycznego Lubina, mniej lub bardziej opartego na kolektywizmie, czyli hojności bogatego samorządu w stosunku do biednych i pracowitych podatników. Podkreślę, że „dziennikarz” epatował oszczędnościami, ale jakoś od czasu wzrostu cen paliw w Chocianowie od 2018 roku ani nie wzrosło zapotrzebowanie na żółte autobusy, ani ich kursów nie przybywa w miarę wzrostu ceny paliw i upływu czasu. Redaktor wszystkich gminnych redakcji Kaspar (albo Kasper) Nowak, rzecznik Urzędowy Wan Krystian, plus dyrektorka RCK Wesołowska, plus kierowniczka GK Elżbieta Kowalczuk, tj. tak zwane www.chocianow.pl od dawna pływają „bez majtek”.
Jeśli dzisiaj postanowiłem napisać o „Zespole” po raz drugi, to znaczy, że przed napisaniem pierwszego zdania odrzuciłem wiele innych tematów, które uznałem za mniej ważne, mniej śmieszne, jak na przykład wielotygodniową walkę z fekaliami na ul. Kościuszki.
To, że redaktor wszystkich gminnych redakcji Kaspar (albo Kasper) Nowak, plus rzecznik urzędowy Wan Krystian, plus dyrektorka RCK Wesołowska, plus kierowniczka GK Elżbieta Kowalczuk, tj. całe tak zwane www.chocianow.pl zaczynają czuć dyskomfort, że w miarę ubywania wody w basenie coraz wyraźniej widać, że pływają „bez majtek”, to ich sprawa. Gorsze jest to, że oszczędzanie – tak przed, jak i teraz po zawiązaniu „Zespołu ds. redukcji” – w Gminie Chocianów polega nominalnie – o dziwo – na wzroście kosztów utrzymania urzędników, na wzroście kosztów eventów dokładnie na takim samym poziomie, jak za czasów Franciszka Skibickiego. W 2020 roku Tomasz Kulczyński powołał Program oszczędnościowy, a Rada Miejska nawet po dwóch latach nie oszacowała oszczędności, jakie ten „zespół” przyniósł gminie.
To oczywiste, jak matematyka wymyślona przez powiat lubiński, Nowaków i innych ekonomistów typu Bujak, że PROGRAM NAPRAWY SKUTKÓW musiał zaowocować przede wszystkim wzrostem kosztami funkcjonowania Gminy, jak połączenie Biblioteki z RCK.
Cichutko…! Chocianów wziął 1.850.000,00 zł kredytu na wynagrodzenia dla urzędników z Lubina!
Rada Miejska ostatnio przeznaczyła 1 mln zł na wynagrodzenia dla urzędników, a teraz ma znaleźć sposób na redukcję energii elektrycznej? Moim zdaniem wystarczy, żeby „Zespół” wyłączył oświetlenie w Gminie, by już nikt nie widział, co jest grane. Na przykład:
To efekt oszczędności! A ostatnia podwyżka wynagrodzenia urzędników (1 mln zł) to – wypisz wymaluj – połowa podatku od nieruchomości od osób fizycznych, od którego burmistrz obiecał wyzwolić osoby fizyczne. Jest mi z tym „źle”, ale nie zapomnę retoryki Wana, który kiedyś mówił, że jeśli nie zrestrukturyzują Oświaty, nie będzie zniesienia podatku. Uważam, że nie zniosą podatku od nieruchomości nie tylko dlatego, że reorganizacja szkół zawisła w powietrzu, ani nawet dlatego, że nie połączono jednostek Kultury, bo jedna i druga instytucja samodzielnie zwiększa koszty funkcjonowania, jakkolwiek łączy ich ta sama Agata Wesołowska (przyznaję, że nie wiem, czy radny Piotr Piech proceder Planu Finansowego RCK z pół milionowym deficytem już zgłosił do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych albo powiadomił Prokuraturę o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa w kwestii art. 231 K.K.).
Wyjątkowo podłą „oszczędność”, tj. zysk dla Gminy Chocianów uzyskał jednak jeden z członków „Zespołu ds. redukcji”, zanim ten jeszcze powstał. Oczywiście (jak na zdjęciu z pomnikiem) na myśli mam radnego Janusza Ślipko. Przewodniczący Ślipko Janusz w ramach dbałości o dobro Gminy zagłosował, by 723.000,00 zł, które wpłynęły na konto Gminy – nikt tego nie powiedział głośno, ale jeśli się mylę, niech mnie wezwie do sprostowania – jako dochód Gminy pochodzą od zlikwidowanego CHOFUM.
Niestety całą tę kwotę połknęli urzędnicy
Nie dość, że nie ma oszczędności z Programu 2020, to jeszcze pieniądze, które wpadły gminie od upadłego CHOFUM skonsumowano na podwyższenie wydatków na wynagrodzenia dla fachowców z Lubina.
Ups… W ramach odreagowania stresu proponuję
Robert Harenza
Comments