Urząd

Chocianów kocha dzieci! Dzień Dziecka trwa tu miesiąc

0

Coraz bardziej martwię się o siebie! Niedawno publicznie, bez kunktatorstwa, wzorem radnego Piotr Piech szczerze napisałem, że „dziecinnieję jak Franciszek Skibicki…” . Dziecinnieję? To mało powiedziane! Szanowna publiczności, już po miesiącu od napisania artykułu popełniłem jeszcze gorsze wyrażenie… Podczas zdawkowego spotkania z Zofią Skawińską (byłą radną Trzebnic) oznajmiłem jej:

– Pani Zofio, jestem dzieckiem. Wciąż mam żyjącą uroczą matkę, a… nawet pomimo tego. Dzień Dziecka lubię, jak własne zdrowie

Na domiar złego moje zwierzenia miały miejsce w czasie charytatywnej imprezy u Norberta Piotrowskiego z okazji Dnia Dziecka. Jak widać dosłownie potraktowałem afisz mówiący, że radny zaprasza wszystkie dzieci na ich święto. Przybiegłem więc pod zamek rządny atrakcji, zabawy, wrzasku, kilogramów waty cukrowej, oranżady, gofrów, a nawet jeszcze innych zabawiających podniebienie wymyślnych specyfików. Cynicznie – jak każdemu dziecku w dniu jego święta – strzeliło mi do głowy, że złapałem szczęście za nogi. Jeszcze coś innego pomyślałem w kierunku Pani Zofii, ale tego publicznie werbalizować mi nie wypada.
Być dzieckiem to pierwsza funkcja metafizyczna, jaką zaczynamy odgrywać w społeczeństwie. Może dla tego w Gminie Chocianów – jak informuje Chocianowski Ośrodek Kultury – obchody Dnia Dziecka zaczęły się już 27 maja Naukowym Dniem Dziecka i potrwaj do końca miesiąca. ChOK informuje o prawdziwym wysypie imprez, które Gmina proponuje swoim „rybionkom”

Jak nietrudno zauważyć, jest informacja o Dniu Dziecka organizowanym przez radnego Norberta Piotrowskigo, czego nie znajdziemy już na oficjalnych stronach Gminy Chocianów. Tam Agencja Eventowa Klaudia Beker promocję Dnia Dziecka ograniczyła do kilku zdjęć z Przedszkola Integracyjnego, pomijając wszystkie inne inicjatywy, którymi Gmina postanowiła obdarować nasze pociechy.

Ani Pani Krystyna Kozołup, ani eventowa Klaudia Beker nie zamieściły pełnego katalogu atrakcji, jakie spotkały bądź spotkają dzieci, między innymi i mnie. Każda sobie rzepkę skrobie; w koncepcji promocji gminy Franciszka Skibickiego dominuje doraźność, wybiórcze traktowanie inicjatyw społecznych. Wyraźnie widać podziały na naszych i innych. Na pierwszy plan wyłażą polityczne i personalne uprzedzenia, niechęć burmistrza to tego lub innego środowiska lub nietypowa sympatia dla tych, których burmistrz obdarzył zaufaniem. To typowe dla Chocianowa aspekty wybiórczego przedstawiania rzeczywistości, skrzętnie kultywowane przez Franciszka Skibickiego. Na przykład radny Krzysztof Mistoń, który jako „osoba publiczna” na Facebooku namawia do Dnia Dziecka Koła Gospodyń Wiejskich w Chocianowcu, bo lubi kogoś w Chocianowcu

Z kolei inny medialny radny Piotr Piech w ogóle dziecinnie zamilkł na temat Dnia Dziecka, choć dzieci kocha ponad wszelką wątpliwość. Nie mieści się w mojej głowie, że ani słowem nie odezwał się o organizowanym wczoraj przez Ośrodek Pomocy Społecznej Dniu Dziecka

Tę karkołomną tezę ze wstępu („jestem dzieckiem”) zaryzykowałem w bardzo określonym celu. Chciałem przez to zwrócić uwagę, że czasami warto oczami dziecka popatrzeć na Świat, bez udziwnień, bez uprzedzeń, bez przezorności, bez hipokryzji, bez politycznej poprawności. Konsumując grochówkę (którą podała mi Pani żona organizatora), od konferansjera dowiedziałem się, że Franciszek Skibicki odmówił przyjścia. Burmistrz ani jako dziecko – jak ja – ani jako organizator nie zaszczycił swoją obecnością żadnej z tych oficjalnych i charytatywnych imprez. Nie przyszedł do radnego Norberta Piotrowskiego, że o naukowym ChOKu nie wspomnę. Nie odwiedził podopiecznych OPS. Czyżby wyparowały mu już z głowy kwieciste słowa, którymi szafował na początku kadencji?

Franciszek Skibicki ani w 2016, ani w 2017, ani już nigdy nie dotrzyma danego słowa. Nie widzi potrzeby wspierania oddolnych inicjatyw, o ile nie mieści się to w jego politycznych kalkulacjach. Nie liczyłbym na to, że burmistrz Franciszek Skibicki zaszczyci obecnością dogrywkę Dnia Dziecka radnego Piotrowskiego, a mianowicie losowanie upominków dla dzieci. Może chociaż, tak jak na imprezie przy pałacu pojawi się Roman Kowalski.


Proszę, podam dziecinie prosty przykład, że Franciszek Skibicki w wywiadzie z 2015 roku kwieciście bredził. Nie podpatrywał u innych samorządów dobrych wzorów, nie stworzył żadnego programu, który potwierdzałby jego rzekomą wrażliwość społeczną. Nie zauważyłem nigdzie wzmianki, żeby podziękował i nagrodził inicjatywy Gimnazjum, które zostało uznane Szkołą Demokracji.

Gmina Chocianów oprócz Ogniska Muzycznego, Dożynek, Karczmy i Dnia Dziecka, który trwa miesiąc nie może pochwalić się choćby takim malutkim, praktycznym prezentem dla dzieci, jak dolnośląska (nomen-omen) Gmina Siechnice

Nagroda Super Samorząd 2017 dla gminy Siechnice!
Aktywność mieszkańców wsi i małych miejscowości, sąsiedzkie miejsca spotkań, wspólne decydowanie i sukcesy najmłodszych – te działania doceniło w tym roku jury Nagrody Super Samorząd, przyznawanej co roku przez Fundację Batorego w ramach akcji Masz Głos. Wśród laureatów są Fundacja Go’n’Act i władze lokalne z gminy Siechnice! Uroczysta gala odbyła się 5. czerwca na Zamku Królewskim w Warszawie.
Gmina Siechnice z nagrodą Super Samorząd
Co zadecydowało o przyznaniu nagrody? Mieszkańcy, mieszkanki i władze gminy Siechnice otrzymali nagrodę Super Samorząd 2017 za włączenie dzieci do prac nad ulepszaniem ich miejsca zamieszkania oraz za plan remontu placu zabaw zgodnie z rekomendacją dzieci. – Uświadomili wielu osobom, że obywatelem jest się od kołyski, i udzielili głosu najmłodszym mieszkańcom Siechnic. Wiek 7–13 lat to najlepszy czas na edukację obywatelską, na pokazywanie, czym jest dobro wspólne. To wspaniałe, że młodzież interesuje się wspólnotą. Jak u Korczaka – uzasadniają swój wybór członkinie i członkowie jury.
Inicjatorem działań była Fundacja Go’n’Act, która zaprosiła grupę dzieci w wieku 7–13 lat do sfotografowania swojego miejsca zamieszkania oraz przekazania burmistrzowi pomysłów na poprawę otoczenia. Władze lokalne uznały słuszność rekomendacji i przekazały 100 000 złotych na remont miejscowego placu zabaw. – Dzięki temu, że burmistrz zaprosił dzieci do siebie, miały one poczucie, że ich głos jest ważny i że mieszkańcy (nawet ci najmłodsi) mają prawo wyrażać swoje opinie i wymagać od lokalnych władz dbania o podległe tereny – podsumowuje projekt Magdalena Szymańska z Fundacji Go’n’Act.

Nagroda Super Samorząd 2017 dla gminy Siechnice!
P.S.
Pewnie w oczach Norberta Piotrowskiego okażę się ostatnim niewdzięcznikiem, bo chociaż na jego imprezie dostałem kopiasty talerz grochówki z wołowinką, to jednak twierdzę, że najcudowniejszy dla mnie był Naukowy Dzień Dziecka w Chocianowskim Ośrodku Kultury. Pani Dyrektor, jak żadna inna organizatorka ujęła mnie oryginalnością koncepcji eventu. Dzieci wyszalały się do bólu, było mnóstwo atrakcji, a nawet wiele się nauczyły – w myśl zasady Nauka i Kultura drogą do szczęścia i satysfakcji…

Robert Harenza

Chocianów? Naturalnie! – jędrny, niczym tyłeczki cyklistów na bilbordach Klaudii Beker. Naturalnie – burmistrzowi należy się "absolutorium"!

Poprzedni artykuł

Absolutorium Franciszka Skibickiego! Już 22 czerwca zapachnie fantazją i lawendą…

Następny artykuł

Comments

Comments are closed.

Login/Sign up