Kobiety ponoć nie myślą. A mówiąc precyzyjniej, można odnieść wrażenie, że jeśli kobieta już wypowie jakieś zdanie (pal licho gramatyczne, czy nie), czyli coś powie, dopiero to można uznać za jej formę myślenia. Niejednokrotnie same są zaskoczone tym, co powiedziały. Kobieta niczym lusterko odwraca kolejność, najpierw głos, język, słowo, wyrażenie zaczynają proces tak zwanego myślenia. Nie dam sobie paznokci wyczyścić, zakładając się, że ta wyraźnie krzywdząca opinia jest przynajmniej w połowie prawdziwa, albo choćby naukowo potwierdzona, jak tytuł pani profesor Krystyny Pawłowicz.
Za to bez mrugnięcia okiem z każdym założę się, że Franciszek Skibicki (burmistrz Chocianowa) jest facetem, który nie myśli, zanim ktoś za niego czegoś nie wymyśl, co następnie na głos mu powie, a najlepiej, jeśli zaskoczony Franciszek przeczyta to w zmianach w budżecie na 2018 rok. Czytając zmiany w budżecie, które zgodnie z anonsem Klaudii Beker zostaną przez Radę uchwalone w dniu 29 stycznia o 16:10 w sali konferencyjnej Urzędu Miasta i Gminy, Franciszek Skibicki pomyślał, że jest… patriotą.
Ze wstępu można wynieść, że nie lubię kobiet, a jeszcze bardziej Franciszka Skibickiego. Nie kryję, że jest odwrotnie. Lubię kobiety, a Franciszka Skibickiego za to, że znalazł te biedne 40.000,00zł, żeby upamiętnić rocznicę 100 lat niepodległości Polski. Patriotą był od kiedy pamiętam, jeszcze za czasów gospodarki ludowej. Już pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku odznaczano go za oddanie Rzeczypospolitej Ludowej, za patriotyzm, bo od wewnątrz, będąc w Partii rozbrajał totalitarny reżim. Z poziomem patriotycznego zaangażowania Franciszka Skibickiego nawet patriotyzm radnych Jerzego Likus i Krzysztofa Mistoń nie może się równać, a co dopiero mój. Moim zdaniem wszystkim do gustu powinna przypaść inicjatywa, by konserwatywno-liberalny Chocianów stawiał pomniki, tym z prawa i lewa, radnym sprawującym rządzenie i opozycji. Świetny pomysł na wyborczą gorączkę w listopadzie, żeby Partia i Sprawiedliwość szukały tego, co łączy wszystkich Polaków, a nie szatkuje, jak przysłowiowe głąby kapusty. Nawet podstawowe zasady logiki w zarządzaniu finansami gminnymi Franciszek Skibicki patriotycznie potrafił zachować, pieniądze na pomnik wziął z rezerwy ogólnej, czyli trochę tak, jakby koszt budowy był potrzebą najwyższej rangi. Mój patriotyzm nie potrzebuje pomników, ale też dlatego patriotyzm Franciszka Skibickiego wyprzedza mnie o głowę, coś w rodzaju powiedzenia, że zawsze Kasztanka o głowę wyprzedzała Rosynanta. Ups… Zagalopowałem się.
Zacząłem od patriotycznej arii, a przecież w XXI wieku panuje raczej piosenka. Piosenka to dość frywolny utwór słowno muzyczny, w którym elementy patriotyczne występują rzadko, a jeśli nawet, to tylko w ilości śladowej. Uświadomiła mi to piosenka „O czym marzy dziewczyna”, którą wczoraj usłyszałem na Koncercie Noworocznym w chrześcijańskim Ośrodku Kultury. Nie miała w sobie nadmiaru ideologii, taka w sam raz dla mojej Pani ze snu. Od razu na myśl przyszło mi zadanie inwestycyjne na kwotę 36.000,00zł, które Franciszek Skibicki odczytał w zmianach budżetu mających być uchwalone już jutro na 39 Sesji Rady Miejskiej.
Znalazło się także 17.200,00zł dla Chocianowca, choć wcześniej 13.000,00zł przytulił zespół ECHO.
Sorry. Dopiero teraz zauważyłem, że jak kobieta nie myślę (co potwierdzi co drugi szowinistyczny konserwatysta gminy Chocianów). Przeczytawszy, co napisałem wyżej, nareszcie dotarło do mnie, ile jest dobrych zmian w Chocianowie, nie licząc oczywiście zmian w świadomości Franciszka Skibickiego. Sporo tego jest. Burmistrz Chocianowa kadencję 2014-2018 zaczął od „Arii”, miało być cudownie w każdej oktawie, zaczynając od kanalizacji, a skończywszy na Kulturze. Przeszliśmy do „piosenki”, czyli „o czym marzy dziewczyna”, gdy pieniędzy już nie ma… Ale o tym za tydzień, po sesji.
P.S.:
Przepraszam Czytelników FAKTY Chocianów i wszystkich uczestników Koncertu 2018, że nie powiem złamanego słowa na jego temat. Musiałbym długo i niepotrzebnie rozwodzić się nie na temat wrażeń estetycznych, których było nawet kilka, a głównie o sprawności promocyjnych służb porządkowych i o tym, że do Chocianowskiego Ośrodka Kultury od lat niezmienni wchodzę tylko z jednego powodu. Nie jest to patriotyzm!
Robert Harenza
Comments